to mi dzis napisal

po pijaku??? napewno nie bylam taka zakrecona jak on... nigdy nie chcialabym aby byl ze mna z litosci. jesli mamy sie rozstac to niech tak sie stanie

musze po prostu to przebolec... nie wiem na zwolnienie isc czy jak... juz mi ciezko... gdybym byla juz w domu pewnie juz bym ryczala...

i tym optymistycznym akcentem skonczmy ten temat... przenoś rzeczy do małego pokoju i rozglądaj sie za nowym facetem... a na pocieszenie strzel sobie piwko... ;) tak naprawde to nie ma sensu ciągnąć na siłe zadnego związku

dzieki za wszystkie wypowiedzi...

wasz zwiazek jest co najmniej patologiczny - zrobie ci ze tak powiem opsi charakterologiczny: Ty: - przeginasz z piciem - za pare lat dzieci będą miały matke alkoholiczke jesli bedziecie miec dzieci - kobieta upijająca sie lub pijaca za duzo nic dobrego nie oznacza - nie umiesz rozmawiac tylko rzucasz sie z geba na niego - nie umiesz odciąć pępowiny z rodziną, twoje stosunki z nią sa conajmniej dziwne - nie szanujesz partnera, swoich wad nie widzisz, mowisz ze pijesz kilka piw a potem dodajesz, ale on tez...przyganial kociol garnkowi, moglabys mowic cos jakbys sama byla czysta On: - taki sam jak ty - omijajac rodzine - ale nie rozumie cie A ty mowisz ze sie kochacie? dziwna milosc w takim razie

dobry opis :0

i nie bierz zwolnienia - bedziesz cały dzien siedziec i ryczeć oraz zalewac sie piwskiem - przytyjesz i spadniesz w rankingu fajnych lasek do wyrwania :)

ciekawe kiedy napisalam ze wypijam kilka piw dziennie??? napisalam ze wczoraj wypilam te piwa z jego siostra swietujac odbior dyplomu...i o to glownie poszlo

to najlepsze rozwiazanie /dla ciebie/.nie pojmuje jak moze facet cos takiego powiedziec dziewczynie .Dupek !

autorko - nie pytaj o takie rzeczy na forum, gdzie przewage stanowia kobiety.... tutaj gdybys napisala nawet, że wbiłaś mu widelec w oko i on za to nazwał Cie dziwka, 90% tych idiotek nawyzywałoby go od chamów a reszte przemilczało :D prawda jest taka, ze koleś juz Cie nie chce, źle Cie traktuje, Ty źle traktujesz jego... macie do siebie mase pretensji o wszystko - to znak, że uczucie umarło... Ty tez go nie kochasz, a jest Ci przykro, bo jestes przywiązana

przytyc to bym chciala. ostatnio schudlam 6 kilo. jutro ide do lekarza

no to skoro chcesz przytyc, to sobie nie żałuj - 300g tabliczka czekolady poprawi Ci humor, trzymaj sie i nie daj sobą pomiatać... a w nastepnym zwiazku, nie popelniaj tych samych błędów... Ps jest jeszcze szansa, ze koles chcial Cie troche postraszyc i wcale nie chce Cie zostawić

berdziej żenującego ponad to gdy jedno z partnerów prowokuje kłótnie po alkoholu i w dodatku w obecnosci innych osób. może wściekł się o to?

fgfdgfdg -> ja mam podobna sytuacje, facetowi załatwilam mieszkanie bo chcial gdzie spracowac, prace wspolnie zalatwialismy, nie wiem czy licyzl iz bede znim mieszkala w tym mieszkaniu czy nie, to juz nie wazne, ale sadzilam ze powie mi o tym czy chce abym zamieszkala z nim. Coz coraz czesciej byl zmeczony, chcial spac, myslal o pracy ktora znalazl, w koncu wybuchaly miedzy nami klotnie o byle co, powiedzialam duzo nie potrzebnych slow ktorych nie powinien uslyszec i co sie okazalo................ domyslilam sie ze chodzi o inna...nie wierzylam do konca ze zakochal sie a mnie ma w dup....e, widzialam jak wracal z pociagu z kolezanka z pracy ( szkolenia), mowil ze fajna dziewczyna gdy mi opowiadal, nie chcial abym przychodzila do niego do tego mieszkania, powiedzial abym dala mu spokoj.....a ja chodzilam chcialam z nim byc, przylgnac do niego...kochac sie jak dawniej..... a w piatek nakrylam go razem z nia w tym mieszkaniu, przyszlam to nawet drzwi mi nie otworzyl powiedzial abym poszla sobie , ona tam byla bo mowil ze ja nie wierze iz ona jest.... i zastanawiam sie kiedy bol minie bo ponoc czas goi rany a ja wciaz go kocham a dalam sie ponizyc

najgorsze jest to iz ona jest mezatka , ma dwojke dzieci, kazde z innym, ma podpisana intercyze z mezem, a lgnie do samotnego faceta, on sie jej poddaje im sie to podoba,

"ja mam podobna sytuacje" Twoja sytuacja nie jest w ogole podobna - Ty dałas sie walić w rogi i łykałas jego ściemy jak młody pelikan a autorka po prostu powinna zakonczyc zwiazek, bo oboje dzialaja na siebie jak plachta na byka

" najgorsze jest to iz ona jest mezatka , ma dwojke dzieci, kazde z innym, ma podpisana intercyze z mezem, a lgnie do samotnego faceta, on sie jej poddaje im sie to podoba" widocznie jest od Ciebie po prsotu lepsza

napewno nie chodzi o inna...on sam sprowokowal klotnie... ja tylko spytalam moze i w nerwach dlaczego nie odbieral tel. codziennie czekam na niego z obiadem, piore, sprzatam, gotuje...to mi bylo glupio ze mnie wyzwal od pijaczek przy jego siostrze... przychodzil w nocy 3 razy. chcial aby poszla do naszego pokoju ale ta moja cholerna duma mi sie pozwalala no i tam teraz...

wiec dzialamy na siebie jak plachta na byka? juz dalam mu spokoj jednak wciaz wierze ze wroci do mnie , bo chce znim byc, tesknie za nim,

tak wiec to inny przypadek, ja sama sie pogubilam zlosc mnie spiera ze ona jest lepsza ode mnie ,ale ciekawe w czym?

w czym jest lepsza? ja znam swoja wartosc jednak wydaje mi sie ze on jest bardzo glupi i nie w porzadku

nadmiar dumy rozwali kazdy zwiazek... teraz jemu duma nie pozwoli na kolene proby załagodzenia i tak sie konczą związki

"ja znam swoja wartosc jednak wydaje mi sie ze on jest bardzo glupi i nie w porzadku" Ty znasz, ale wg niego jestes gorsza od dzieciatej puszczalskiej mężatki... skoro jest głupi to po co go chcesz? w sumie facet ma fajna sytuacje - porucha na boku, a potem moze wracać :P

wiem ze on jest bardzo dumny....nie bylam w stanie zapanowac nad tym, wiem ze jest lepsza ode mnie bo powiedzial mi ze ona mu dala to czego ja mu nie moglam dac....szczyci sie nia jak moze....a ona tak naprawde jest pusta jak beton

nie no ja to zdrady bym nie wybaczyla... nie wiem czy dzialamy na siebie jak plachta na byka. on jest oslem i ja tez. uparciuchy z nas straszne... nie wiem czy uczucie umarlo bo myslelismy o zareczynach na swieta... w sumie on zawsze jak jest wkurzony to mowi ze nie pasujemy do siebie...

pisze glupi bo jest latwowierny , wierzy jej jak moze.... on nie wie ze moze wrocic....nie ustawiam mu zabezpieczen..... a mysli ze ona da sie poruchac? jesli nie to przeleci ja....

"a ona tak naprawde jest pusta jak beton" spokojnie - on ją szybko napełni :P

Twoj chlopak jest spod znaku byka ty natomiast jestes koziorozcem. nie rozstaniecie sie,ale takie klotnie beda wam towarzyszyc cale zycie..musisz sie z tym pogodzic.

mimo iz uwazam zle o nim to wciaz chce byc z nim , nie wiem sama dlaczego , byc mzoe dlatego ze przyzwyczailam sie strasznie odpowiadalo mi to jak bylo z nim

napewno szybko ja napelni