Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgfdgfdg

to mi dzis napisal

Polecane posty

jestem zalamana , on odszedl, nie jestem ladna ani zgrabna, bo jestem gruba, nikt sie mna nie interesuje, on odszedl i ja cierpie bo przyzwyczailam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
wszystko bez sensu... jeszcze kilka minut i do domu ide... musze sie wyplakac... lzy oczyszcza moja dusze... nie wiem czy dobry pomysl z tym przeprowadzeniem do malego pokoju. nie chce za bradzo balaganu robic. nie bede po prostu spala z nim i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będziesz szła z pracy
weź zgrzewke piwa , nawal się , czekaj az przyjdzie, a potem zacznij sie demonstarcyjnie wyprowadzac do ..drugiego pokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzasz sie, ale bez efektu... a co do autorki - czyli seksu dzis nie bedzie? nie bądź taka oporna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
dobrze wiecie ze nie o to chodzi... on wraca o 19... nie wiem jak sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
jade do domu wyc... moze wdepne pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
jestem juz w domu. zadzwonilam do niego i powiedzialam ze nie przenosze ubran. a on z tak delikatnoscia w glosie powiedzial :tak.znam ten ton jego glosu. brzmial tak jakby chcial powiedziec ze wyglupiajmy sie.przeciez sie kochamy. nie wiem myslal ze przeprosze a ja na to ze nie zabiore ubraz bo nie chce balaganu robic. ochloniemy i postanowimy co dalej, poki co bede nocowac na sciana. mialam wrazenie ze zbilo go to totalnie z nog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
no wlasnie :-) zawsze sie klocimy jak jestesmy wstawieni. wiec po co tak w ogloe pic???odpowiedzial na ta moja propozycje szorstkim glosem "ok". juz sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - facet chce rozejmu, a Ty nadal brniesz w bagno i udajesz twardzielke... dla niego jestes oschła i twarda a potem ryczysz, że sie zwiazek rozpada.. jestes normalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
kurcze masz racje. moze cos mu napisac. tzn. zeby jakos zalagodzic te chora sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
" juz mnie powoli zbiera na wymioty na mysl o naszym zwiazku"... a kto mi to niby dzis napisal krasnal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
pogodzilismy sie. wczoraj przyszedl po pracy. przytulil mnie. zjedlismy razem obiad, pozniej wspolna kapiel... my to naprawde jestesmy pogmatwani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
jesteście, ale jakby mi facet powiedział że mu sie chce rzygać od naszego związku, to bym go chyba zabiła, zrobiłabym mu taka jazdę że żyć by mu sie odechciało. Poza tym miej na uwadze jedno: żeby cie nie ograniczał i nie osaczył w przyszłosci-masz prawo uczcic swoje sukcesy i nic złego nie robisz, masz prawo wypić przy jego siostrze nic się złego nie dzieje, poza tym dlaczego on cie obwinia że masz na swojej głowie własne problemy rodzinne i że myślisz za innych???? Chyba powinien być z Ciebie dumny że wykazujesz troskę a nie jeszcze wiesza za to psy na Tobie. Oj, miej na oku jego wady, bo płakać możesz dopiero później rzewnymi łzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłosz z Maszewa
Miłość to ścieżka przez moża i wybuchające lawą wulkany , ale trzeba pamiętać żę już nie rz człowiek nie umiał poradziś sobioe z miłością zauroczeniem i w ogule ja uważam że o problemach trzeba dużo mówić i prubować dojśćdo setna konfliktu a potem prubować budować uczucie bo moiłość szczera jest piękna ta odwzejamniona to tar najsłodsza satysfakcja a ta nie odwzajemniona jest sutna i usłana cierniami wprowadzająca bul i umartwienie tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pogodzilismy sie. wczoraj przyszedl po pracy. przytulil mnie. zjedlismy razem obiad, pozniej wspolna kapiel..." a sex był? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ws
zalosne, tak sie dzieje jak sie ludziom zaczyna nudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
no byL ;-) najbardziej mnie wkurza na tym forum to ze jak ktos ma jakis problem z druga polowka to od razu leca komentarze : zostaw g, olej go i takie tam. rzadko ktos daje rade aby porozmawiac, wyjasnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tutaj wszystkie laski chca uchodzic za takie Amazonki, kotre rzucaja faceta za zbyt głosne chrapanie, za chrząkniecie w nieodpowiednim czasie... a w domku cihutko i grzecznie siedza i nie bulgocza, bo sikaja ze strachu w majty, ze je facet zostawi.. musza sie gdzies wyładowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
no chyba tak... ciekawe ktora kobieta zostawila swojego faceta po jakiejs glupiej wymianie zdan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żartuj - poczytaj inne tematy - ich faceci maja dupy na boku, albo leją je regularnie, albo maja je kompletnie w dupie a te siedzą potulnie bo strach przed samotnoscia je zabija... dlatego gdy pojawia sie taki temat jak Twoj, chca odreagowac za swoje krzywdy marzac, ze one mogłyby tak bezkompromisowo rzucic faceta bez powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
:-) ja wczoraj lezalam sobie z urazona duma jak przyszedl z pracy...czasami tak sobie mysle ze oboje to w czubie mamy :-) jego siostra mowi ze chyba musimy isc do poradni... klocimy sie ale potrafimy chociaz do porozumienia dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są rozne modele zwiazkow.... znam ludzi, ktorzy potrafia sie prawie pozabijac, ale sa razem od 15 lat i życ bez siebie nie mogą... wszystko zalezy do wewnetrznego porozumienia... wcale nie musi byc sielankowo, by było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgfdg
dokladnie. ja wczoraj rano bylam gotowa sie rozstac a juz wieczorkiem wszystko wrocilo do normy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×