Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieśmiała szesnasteczka

wczoraj dowiedziałam się kto jest moim tatusiem

Polecane posty

Gość nieśmiała szesnasteczka

tu na kafe jest tyle mądrych i dojrzałych ludzi, więc liczę na wasza pomoc mianowicie mam 16 lat i od urodzenia wychowuje mnie tylko mamusia. wszelkie moje próby wysądowania kto jest moim ojcem kończyły się niepowodzeniem. mamusia boi sie chyba, ze zechce go odnaleźć, nie wiem zresztą, bo nie czuje potrzeby tłumaczenia się z tego przede mną. ale wczoraj mamusia była na imprezie ze znajomymi i chyba mocno przesadziła z alkoholem, bo wygadała mi się potem jak nazywa się mój tatuś. dzisiaj jej jeszcze nie widziałam, bo od rana jest w pracy, a ja siedze w domciu i myślę co teraz powinnam zrobić. czy poprosić mamusię, żeby mi coś więcej o tatusiu powiedziała, czy nic jej nie mówic i rozpocząć poszukiwania na własną rękę? boję się, że mamusia mało z wczorajszego wieczora pamięta a jak usłyszy, że wiem kto jest moim tatusiem, to już odpowiednio zadba, żebym nigdy się z nim nie spotkała. i co mi poradzicie kochani? z góry dzięki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
co to znaczy 0//10? poradźcie mi coś, proszę was. za godzinę mamusia wróci z pracy, więc napiszcie mi co mam zrobić jak najszybciej. a moze mam nic nie robić? ale chciałabym poznać mojego ojca czy to takie dziwne?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
chyba się myliłam co do osób z kafe, nie można na was liczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba z warkoczem do pasa
Zacznij poszukiwania na własną rękę, jak znasz imię i nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
nic nie wpominałam mamie o wczorajszej rozmowie, ona tez nic nie mówiła. teraz wyszła poopłacać rachunki i na zakupy, więc znów mam chwilę czasu. znam imię i nazwisko. mamusia mówiła mi jak wróciła wczoraj kto był i wśród facetów wymieniła Tomka J., a jak zapytałam kto to jest Tomek to ona powiedziała, że mój tatuś. może żartowała? sprawdziłam w książce telefonicznej i jest w sumie 12 mężczyzn, którzy pasowaliby z imienia i nazwiska oraz miejsca zamieszkania (bo nie wiem czy to w naszym mieście ale województwie na pewno). mam dzwonić do nich i pytać czy przypadkiem nie jestem ich córką?:o głupio tak trochę... doradźcie coś proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww
Ja mam 25 lat a na moją mamusię też mówię mamusia, moja mamusia ma 48 lat a na swoją mamusię czyli moją babcię też mówi mamusia. Nie widzę akurat w tym nic dziwnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
no a co, po imieniu mam się zwracać?:o też mi powód do sklasyfikowaia tematu jako prowokacja... to co mam zrobić? pociągnąć za język? dzwonić do tych facetów? czy lepiej zostawić wszystko tak jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa ale nie pioszesz w ten
sposob na kafe ;) na 100% prowokacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwon do sasiada
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma z ciebie
i tyle ci powiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brondynka
Wiesz co? Ja bym wcale nie szukała takiego ojca, który przez 16 lat nie interesował się jak ja wyglądam, co robię, czy mam co jesć... To pewnie nie jest dobry człowiek. Kochaj mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
ja wiem, że mogłam wczoraj coś powyciągać ale byłam w zbyt dużym szoku na logiczne myślenie. ale wy tego nie zrozumiecie, bo nie byliście w takiej sytuacji. możecie sobie myśleć, że to prowokacja ale tych co myślą inaczej proszę o odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lej na tego debila
co zostawil Twoja matke! Badz wdzieczna jej za to, ze Cie wychowala, obdarzyla miloscia. Ojcem nie jest ten co splodzil tylko ten co wychowal. Po co Ci ktos taki kto ma Was w D...? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
nie wiem czy się nie interesował. może jest na bieżąco z tym co się u nas dzieje. a może w ogóle nie wie, że ma córkę. to tylko moja mamusia wie ale nie chce nic powiedziec na ten temat. może ktoś miał podobny problem do mojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chce Ci powiedziec
to napewno ma powod. Nie wnikaj! Nawet jesli nie wie, to jakby chcial to by wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
ale chyba mogę chcieć go poznać w końcu to mój tatuś... ta sama krew i chyba więcej mam po nim niż po mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
czyli mam odpuścić i nigdy nie poznać swojego tatusia?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieksza wage przywiazujesz
do spermy i krwii Twojego ojca niz do matki, ktora pewnie sporo wyrzeczen miala, zeby Cie samotnie wychowac... smutne to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po c**j Ci on do szczescia
nigdy sie nie interesowal, skad wiesz, ze w ogole chce zebys go znajdowala? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
nikt jej nie kazał wychowywać mnie samotnie. oczywiście doceniam to co zrobiła ale nie uważam, że to sprawiedliwe, że dla jakiegoś tam jej widzimisię mam nigdy nie poznac mojego tatusia szczególnie kiedy już jestem praktycznie dorosła i potrafię zachować się odpowiedzialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
jak nie chce to przecież nie musimy się regularnie widywać. mnie wystarczy jeśli się przywitamy i godzinkę pogadamy przy kawce nawet na luźne tamaty. czy to takie dziwne, że chcę poznać tatusia czy chociaz go zobaczyć? wy nie bylibyście ciekawi naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
dobra zaraz mamusia wraca wiec za chwilę będę musiała uciekać z kafeterii. jak cos jeszcze możecie napisać co mogę zrobić w tej sytuacji to poproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
ok. dzięki za wasze wpisy, posłucham was i na razie odpuszczę, może mamusia jeszcze kiedyś się z czymś wygada albo w inny sposób dowiem się czegoś o tatusiu. dziwi mnie zaś, że wy w mojej sytuacji nie chcielibyście wiedzieć czyi jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
ale jakbyścier mieli jakieś jeszcze pomysły to zapraszam do wypowiadania się, jak będę mogła to zajrzę i chętnie poczytam jakieś mądre porady🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:56 [zgłoś do usunięcia] nieśmiała szesnasteczka nikt jej nie kazał wychowywać mnie samotnie. oczywiście doceniam to co zrobiła ale nie uważam, że to sprawiedliwe, że dla jakiegoś tam jej widzimisię mam nigdy nie poznac mojego tatusia żałosna prowokacja i to wiem, czyja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawiasem mówiąc od razu widać, że pisze to facet, który próbuje udawać młodą dziewczynę :O tylko trochę przesadziłeś, koleś, 16-latki już nie piszą jak dziewczynki z przedszkola :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze Twoja mamusia nie
zrobila tego dla widzimisie... Tylko Twoj ciasny umyslek nie umie tego pojac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała szesnasteczka
to nie jest żadna prowokacja, powtarzam po raz kolejny. jak się styl pisania nie podoba albo ciasny umysłek nie potrafi pojąć, to nikt nie każe czytać a tym bardziej się wypowiadać. jak nie macie nic sensownego do napisania (pisze do osób takich jak anyżówka) to nie psujcie mi topiku, bo nie zamierzam tego tolerowac i będe was sukcesywnie usuwać. tym zaś, którzy szczerze chcą pomóc, dziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×