Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuza1980

Mąż mnie oszukuje i chyba zdradza...

Polecane posty

jestem mężatką od 4 lat a razem jesteśmy w sumie 8 lat. Mamy córkę i niedługo pojawi się kolejne dziecko. Od początku chyba coś nie było tak. Jak coś chciał to był bardzo miły i kochany, komputer był dla niego czraną plamą. To ja go wszystkiego nauczyłam....tylko po co ...aby oglądał porno w necie i umawiał się z innymi. Mojego męża nigdy nie obchodzły obowiązki w domu czy chore dziecko. Nawet teraz choć mamy auto i ja jestem w ciąży a on jest w domu to jak córka była chora to do lekarza musiałam jechać autobusem. Pozty, jak zwrócę mu uwagę to zaraz mnie wyzywa. Mamy malutką córkę i ja z nią śpię w pokoju a maż sam w drugim. i tu on ma labę. robi co chcę . od jakiegoś czasu zauważyłam że śpi z komórką, wszędzie z niąchodzi, nawet do wc, a w nocy smsesuje na niej lub gra. Nie obchodzi go jak ja się czuję , jak dziecko czy zdrowe czy chore, nie obchodzi go że w nocy płaczę bo jest chora.Gdy poprosiłam go żeby dał mi na chwilkę komórę bo chce zadzwonić to wpadł w szał jakbym go nakryłą. Poztym ciągle go łapię na kłamstwie i oszustwie jeśli chodzi o pieniądze. Ostatnio zauważyłąm że założył na naszej klasie profil i dodaje do zdjęc pewnej kobiety że pięknie wygląda , buziaczki itp. Nieweim co mam robić, jak pozstąpuić , czy ktośbył w takiej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż wygląda na ciut niedojrzałego. Radzę ci porozmawiać z nim , wyjaśnić, że źle się czujesz i jak to nic nie da to.. pomyślec o zmianie mężą. Wszystko wszystkim ale pomyśl sobie, że potem będzie już tylko gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuj z nim porozmawiac, moze przygotuj kolacje, stworz odpowiednia atmosfere..a jesli to nie pomoze.....to czy masz mozliwosc zeby zabrac dziecko i wyprowadzic sie od niego? po co sie meczyc w takim bagnie, a jak zrozumie ze kocha to wroci do Ciebie. Mloda jestes wiec masz szanse ze Ci sie jeszcze ulozy, szkoda zycia sobie i dzieciom marnowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Zuzo 1980...kopnij niedojrzałego Hu***ja w sam środke du***py,wiedz ze jest wiele wspaniałych facetow ktorzy sa w stanie pokochac twoja dzidzie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakis babiarz i niedojrzaly typek:-p ja tez bym z nim porozmawiala...a jelsi to nie pomoze to pomysl o rozwodzie....bo na co ci mężus z którego żadnego pożytku nie masz????:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam się że
zafundowałaś sobie dwójkę dzieći i nawet nei zauważyłaś z kim... z totalnym egoistą nie wiem może gdy urodziła się córka, Wasza pierworodna był jeszcze przykładnym mężem i ojcem.... niestety ciąża partnerki to trudny okres dla facetów i często wtedy wielu z nich schodzi na manowce, szukają odskoczni od domu, rodziny i obowiązków najlepiej porozmawiaj z mężem wprost, zablefuj że wiesz o tamtej i ma się zdecydować czy jest ze swoją rodziną czy z tamtą w sumie nie masz nic do stracenia bo i tak żyjesz jak samotna matka, sama musisz się o wszystko troszczyc, sama dbać o dzieci i dom to czy facet z wami mieszka czy nie prawie bez różnicy, tylko działa Ci na nerwy i zajmuje kanapę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
rozwód nie. Ale powinnaś wyprowadzić się. Zrobić mu szokową terapię. Nie dać się przebłagać żebyś została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy przypadkiem
po urodzeniu dziecka nie odsunęłaś się od niego? zajęłaś tylko dzieckiem? zapomniałaś o mężu jako facecie? Takie zachowanie to często konsekwencje takich właśnie zachowań kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie wszytkim
tylko tak wydaje..ja mma podobna sutuację ale maż mnie nie zdradza i nie ma na boku panienki ale nie umiemy rozmaiwiac razem zawsze jakies problemy..wiec jakbym chciała sie wyprowadzić nie mam do kogo rodziców nie i tez nie wim co zrobic meczy mnie ten zwiazek tez 4 lata po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproponuj mężowi terapię rodzinną, bo wasza rodzina się rozpada. nie znamy was wiec trudno wyrokować dlaczego. czy on jest naturalnym egoistą czy go przyzwyczaiłaś że on nic nie musi. co z waszym życiem erotycznym jeśli śpicie osobno. pytanie czy go ty nie odtrąciłaś, może on jest chujem po prostu. nikt nie oceni znając tylko "zeznania jednej strony". dla mnie to wygląda tak ze przez zaniedbanie doprowadziliście wasze małżeństwo do ruiny, a teraz ty się przebudziłaś bo oznaki że on kogoś ma są ewidentne. wasz związek to zgliszcza i tylko fachowe, sprawne działania mogą tu pomóc - terapia dla par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam się że
dobra, dobra n ie wybielajcie faceta....w końcu skoro jej nie pomaga przy dziecku ani nie przejmuje się jej stanem to nic dziwnego że jest przemęczona gdyby faceci pomagali w domu i przy dzieciach to żaden nie czułby się odsunięty na boczny tor.... ale najczęściej odsunięci czują się faceci, których dzieci nie interesują a interesuje ich jedynie czemu żona nie jest już tak chętną kochanką jak wcześniej.... jakoś nie mogą skojarzyć faktu że jak ktoś jest przemęczony i ma żal do partnera to ostatnia rzecz, na którą ma ochotę to seks z nim.... nie ma dymu bez ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO NIE MASZ ZA CIEKAWEJ SYTUACJI W DOMU ;maz coraz bardziej sie oddala,.ale ty tez dajesz mu na to przyzwolenie, uspij corke i do meza do lozka,nie unikaj meza a wrecz nalegaj na szczere rozmowy, ale czasami czy twoj maz nie polecial na twoje warunki zyciowe, z tego co widac to tylko mu brak lasek w domu...ma jak w raju zero obowiazkow, ciekawe czy on pracuje...ukradnij mu komorke i sie skonczy!ALBO ZACZNIE WOJNA;-) JAK MYSLISZ WYTRZYMASZ Z NIM JESZCZE Z 30LAT ??? CIEKAWE KIEDY ON DOROSNIE DO BYCIA OJCEM I MEZEM; ALE CO MOZNA FACETA ZAWSZE ZMIENIC NA INNEGO; BO ON JUZ SIE NIE ZMIENI; MOZE TYLKO ZACZAC BARDZIEJ SIE UKRYWAC; ::::::NAPEWNO JEST ZALOGOWANY NA JAKIMS PORTALU RANDKOWYM;;;SPRAWDZ BO SMS Z NIKAD SIE NIE BIORA:::TYPOWY EROTOMAN GAWEDZIARZ;ALE TO PIERWSZY STOPIEN DO ZDRAD::::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal111111111111
to z komorka to pewniak mialem to samo moja tez spala i chodzila wszedzie z telefonem.Pewnej nocy zwinolem komure i tu smsy od mojego pseldo kilegi.Wspolczuje ci bardzo wiem jak sie musisz czuc do tego macie dzieci a on zachowuje sie jak nieodpowiedzialny gowniarz. musisz dzialc i to szybko w jedna lub druga strone bo sie bedziesz meczyc w tej sytuacji! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam się że
nie znam wielu małżeństw, ale u tych, które znam to w większości przypadków kobiety same zajmują się dziećmi a faceci mają obowiązki gdzieś, dla nich istnieje jedynie praca zawodowa i ich hobby typu kompy, gry, nowe gadżety.... być może wina leży w wychowaniu, tych facetów nikt nie nauczył że dom i rodzina to obowiązki, że w domu pracuje się wspólnie.... może czas mężowi wytłumaczyć że dom to nie hotel, do którego się wraca spać, i wszystko "się samo robi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to jakies chore
no sa nienormalni pisząc zkims po nocach nie trzeba było tego wykasowac to nikt by nikogo nie nakrył że z kims pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z rodzinnego domu wyniosłam przeświadczenie, że jeżeli są obowiązki, to powinnyśmy rozdzielać je po równo, uwzględniać wiadomo pracę, kto może ma cięższą, ale nigdy nie wyręczać we wszystkim. To wielki błąd, wiele kobiet go popełnia - wyręcza męża, chłopaka. Łatwo się przyzwyczaic. Widziałam to po moich rodzicach, gdzie mama ma cięższą pracę, ale z powodu stereotypu, ze kobieta musi zając się domem, po pracy tata kładł się na kanapie, a mama obiad, sprzątanie, pilnowanie młodszego rodzeństwa, zeby zadanie domowe odrobiło. A później rodziły sie pretesje, czasem dochodziło do mnie, że on ma jej za złe, że nie poświęca mu czasu. Sytuacja się skomplikowała, gdy przed śmiercią babci zamieszkała ona z moimi rodzicami i mama cały swój wolny czas jej poświęciła. Wtedy ojciec trochę porobił przy domu, co tez miał niejako za złe, a narzekania jego nie miały końca. Jedna wielka obraza, nie mógł niczego zrozumieć. Dlatego ja staram się nie wyręczać we wszystkim mojego chłopaka. Rok mieszkamy razem, bywały momenty że to on pracował a ja siedziałam w domu - wtedy więcej sprzątałam, pózniej on siedział, ja pracowałam - to on znowu więcej sprzątał. Staramy się dzielić po równo, jest kilka obowiązków typowo jego i typowo moich, ale generalnie odrzuclismy stereotypy, że jedno musi utrzymac rodzinę, a drugie porządek w domu. Wiem, ze gdy przyjdą dzieci, więcej obowiązków, bo jest się odpowiedzialnym za nie - będzie inaczej, ale będę starała się nie dopuścić do takich sytuacji, jakie widzę u wielu rodzin. Dlatego autorko - postaraj się porozmawiać, napraw wszystko jeśli się da, a jezeli nie - pomyśl tez o sobie. Młoda jesteś, a na świecie jest wielu mężczyzn, którzy szukają swojego szczęścia i są w stanie dać więcej niż milion pretensji kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozwiązanie problemów
w związku najlepsza jest rozmowa, rozmowa, rozmowa ... Innego wyjścia nie ma Rozmowa konkretna i bez awantur ... Z tego co piszesz wnioskuję, że się pogubiłaś, macie dom i obowiązki spoczywaja na was nie tylko na tobie ... Nie wiem dlaczego śpisz z córką ... dziecko powinno spać oddzielnie nie z rodzicami, maz powinien tobie pomagac w obowiązkach domowych, powinnas od czasu do czasu spotykac się ze znajomymi, a maz może w tym czasie zająć się dzieckiem ... Trzeba sobie zorganizowac życie tak, żeby każdy był zadowolony ... czy wy wychodzicie razem z domu np. do kina, kawiarni, teatru ... Miłość trzeba pielęgnowac ciągle bez przerwy ... i muszą to robic 2 osoby przez całe życie niezaleznie od tego ile lat jest się po ślubie ... Poza tym dobrze by bylo gdybys pracowała, bo pamiętaj w życiu zawsze trzeba liczyc TYLKO NA SIEBIE Pozdrawiam i życze szczęścia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie facet puszcza Cie kantem. PRzykro mi to stwierdzic lecz jednak... Zadne kino, teatry, kolacyjki nic nie dadza ! Ta druga strona musi rowniez chciec. Po 1. powinnas dorwac komorke i udowodnic mu, ze Cie oszukuje. Po 2. Zadbac o siebie. Nie mowic mu wszystkiego, nie gotowac obiadow dla niego, nie prac. Az zauwazy pewnego pieknego dnia ze mu sie czyste majtki skonczyly. Facet jest jak mięso - w cieple się psuje - pamietaj. Musi zauwazyc, ze Cie traci ..wtedy moze doceni. Jak bedziesz za nim latac to osiagniesz odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znałaś faceta tyle czasu przed ślubem i pomimo to za iego wyszłaś?? (bo nie wierzę, że wcześniej to taki aniołek z niego był i tak nagle się zmienił), szkoda mi ciebie ,ale jedyne co mogę teraz napisać to : "widziały gały co brały" - i jescze drugie dziecko... :O , ładnie się zakopałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jednak
uważam inaczej Każdy w życiu popełnia błędy ja , ty , on równiez Uważam, że powonnas z nim porozmawiać ustalic co i jak, czego nie bedziesz tolerować, ustalic podział obowiązków domowych i ... radze tego się trzymać Oczywiście nie mozesz spać z dzieckiem ... nie wiem co tobie przyszło do glowy żeby spac z dzieckiem,wiadomo, że dziecko musi miec oddzielne spanie ... Zaczni mysleć, zmień wasze złe nawyki i zaczni się cieszyc życiem i ... usmiechać ... Jeżeli nawet cos twojemu męzowi chodzi po glowie np. może ta druga ... powinnas zadziałać, zawsze warto rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać ... jeżeli wam zalezy na waszym małżeństwie i domu to powinno poskutkowac, ale musisz być konsekwentna i nie popełniać takich banalnych szkolnych błędów NIC NIE JEST NAM DANE NA WIECZNOŚĆ - pamiętaj o tym Pomyśl nie wiem czy teraz czy jak urodzisz dziecko żeby iść do pracy, a nie czekać na pieniądze od męża ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj dziewczyno
każde małżeństwo przechodzi kryzys, wasze również ... i wszystko zależy od was czy z tego wyjdziecie ... Pamiętaj też, że wina zawsze jest po 2-ch stronach To nie jest tak, że ty jesteś aja a on bebe ... Trzeba w małżeństwie/związku zawsze rozmawiac, powiedzieć co mi się nie podoba, na co się nie godzę , czego nie bedę tolerować ...... O związek trzeba dbać bo ktoś tutaj już powiedział, że nic nie jest nam dane na wiecznośc no i dobrze jak kobieta jest niezależną osobą i nie patrzy żeby mąż jej przyniósł na pierwszego pieniądze ... bo w życiu różnie bywa Weź się za siebie i zamiast siedzieć przy kompie porozmawiaj z mężem ... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrazenie, ze te wszystkie rady padaja z ust szczęsliwych męzatek albo zakochanych panienek. Problem w tym, ze FACET jak sie zakocha to NIE BEDZIE CHCIAL z nią rozmawiać ! Skonczy sie to kolejną awanturą, jego burczeniem i jej placzem. Teraz ONA musi pokazac, ze jest wyzej. Zadbac o siebie, wyjsc gdzies z przyjaciolmi. Niech zobaczy w niej kobietę a nie kurę domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudno tobie ...
.... kayka .... nie przyznać racji, ale wszystko zależy od tych 2-ch osób Jeżeli ona nie "zadziała" to znaczy konkretnie nie porozmawia z mężem, nie ustali reguł postepowania jasno i wyraźnie ... to bedzie tylko gorzej niestety ... Nie wiem jak kobiety moga być tak naiwne i zdać się na meża/partnera przecież w życiu różnie bywa ... Nie wyobrażam sobie żebym była zależna od mojego męża i liczyła na jego dobry albo zły humor czy jego zachcianki ... PS Ale coś mi się wydaje, że autorkę topiku nie bardzo obchodzi temat , który sama zało żyła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondee24
kochana mam ten samproblem młoda piękna mam małą córkę a mój mąż to ostatnia świnia ciągle kłamie oszukuje niezajmuje sie wogóle dzieckiem nieutrzymuje nas nawet mieszkamy razem ale ciągle się kłocimy mam wrazenie ze traktuje mnie tylko jak swoja prywatna dziwke nie jak zone tylko seks go interesuje pornole i laskia ja jestem na szarym ko=ncu niemopwiąc juz o dzecku nieinteresuje sie ze dziecko jest chore ze niema kaszek czy pieluch dla dziecka nawet nieodprowadza go do żłobka ja musze ciągle to robic dodatkowo pracuje zajmuje sie domem a on ma w dupie jest egoista a jak lapie go na klamstwie to okropnie wrzeszczy na mnie nawet urzywa przemocy to jest starszne kocham go ale niejest wogole tego wart cale zycie mi tylko zasral i zmarnowal ja wychowuje dziecko a on ma w dupie napewno niedam mu zrobic sobie kolejnego chyba bym sie powiesila gdybym miala miec z nim jeszcze jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia księżniczka
To ja się wypowiem w nieco innej kwestii. Bez urazy ale w dużej części JEST TO Twoja wina nauczyłaś mężna , że nie ma w domu obowiązków , ze wszystko spada na Twoja głowę . Teraz zbierasz po prostu żniwo swoich błędów . Pozwoliłaś zrobić z siebie wzorowa żonę , która służy swojemu panu . Przyznaje , że w moim mniemaniu trudno będzie Ci to zmienic i podzielić obowiązki domowe ale...POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×