Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ładna kelnerka

sobotna przygoda

Polecane posty

w sobotę jechalismy na festiwal pracowac jako firma cateringowa,bylo to ok.400km, pech chcial ze po drodze zaczelo mnie wiercic w jelitach okrutnie,a tu ani baka zasadzic,bo siedzialam w vanie a obok moj facet i jego kolega....gdy przyjechalismy na miejsce jak mi,mi,strus pedziwiatr pogonilam do kibla w lokalnym pubie (eleganckim),nie zwazajac na nic rozsiadlam sie na tronie i czulam jak z ulga wylatuje luzna kupa...po wszystkim okazalo sie ze nie sciagnelam fartuszka kelnerskiego i z tylu sznurki tasmy wpadly do muszli i sa cale obsrane,musialam wyjsc trzymajac je w reku do zapierki w umywalce,modlac sie zeby nikt nie wlazl,bo nici by byly z zarobku gdyby rozeszla sie fama ze tymi samymi lapami co grzebalam w gownie serwuje zarcie do dzis czuje jak mnie palila geba ze wstydu i strachu...a potem myslalam sobie czy nie czuc odemnie jak od skunksa...podejrzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie bylo sposobu
zeby to jakos uprac szybko? jak by ktos wlazl mozna bylo powiedziec ze plama po kawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie bylo sposobu
aha, a co moglo spowodowac taki mikser w twoim brzuchu? pomieszalas jakies jedzenie wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×