Jestem JEDYNACZKA. Nigdy sie z tym nie pogodzilam. Nie krzywdzcie swoich dzieci!

Ewelina1985 - zawsze mozesz pomoc potrzebujacym juz istniejacym a jest ich mnóstwo, zapewniam cie. do tego bedziesz miec ich wdziecznosc ze kupilas im cos do zarcia

Ja tez nie uwazam, ze ludzie maja prawo mowic inny co powinni robic. Niech kazdy bedzie szczesliwy i nie robi innym krzywdy :)

jak latwo jest oceniac: typ reprodkcyjny.Mam jedno dziecko,chce miec drugie...

"Wiem, ze jedynactwo to moja obsesja" conecomania - wyluzuj. czy ty masz jakas przyjaciolke albo chociaz bliskie kolezanki?

jessy twoje dziecko pewnie po tobie bedzei psykate.. juz mu nie zazdroszcze nie dosc ze bez rodzenstwa i kasy na ewentualne to jeszcze taka matka ordynara

Kwiatek ,moja mama bardzo czesto pomagala( w miare swych mozliwosci) innym pomimo, a moze wlasnie dlatego,ze sama miala 5 dzieci i wiedziala,ze w zyciu nie ma lekko. Nie uwazam,zeby fakt posiadania dwojki dzieci lub wiecej sprawial,ze automatycznie nie moge pomoc bardziej potrzebujacym :)

Ewelina, no to spoko ;)

mam bardzo duzo znajomych, bliskich kolezanek, przyjaciolke.. mam taz sporo ciotecznego rodzenstwa, w tym brata, z ktorym mam bardzo bliskie relacje, tyle ze jest sporo starszy ode mnie... ale brak mi kogos, kto bedzie naobiedzieurodzicow, na swietach, z kim moglabym byc do bolu szczera.... i takie tam...

autorko, przykro mi ze nie masz siostry.. bo to chyba najlepsze co mozna miec na swiecie... zawsze o tobie mysli, zawozi, przywozi, podwozi, daje drobne prezenciki, dzwoni, pamieta... mowi w czym ladnie, w czym nie. umaluje... zawsze moge luczyc na swoja... jest po prostu najlepsza na swiecie.........

Coneconmania znajdz sobie chlopaka z wielodzietnej rodziny z fajnym rodzenstwem :)

conecomania - naucz no sie ty jednego. czlowiek tak naprawde zyje SAM cale zycie-tak sie rodzimy, zyjemy, umieramy. i tak wszystkie decyzje podejmujemy sami, bo nikt tego za nas nie zrobi. nie licz ze ktos za ciebie rozwiaze problemy, ludzie ci moga jedynie pomóc. i teraz - nigdy nie wiesz kto do ciebie reke wyciagnie - moga to byc nawet nieznane, przypadkowe osoby w zyciu...

zreszta - a rob tego drugiego dzieciaka kobieto. zarcia w Polsce dostatek a ludzi nam w firmie do roboty brakuje :P do dzieła :P

tylko zeby sobie te dzieciaki na glowie nie siedzialy - najlepiej kazdy powinien miec swoj pokój, szczegolnie jak juz wieksze beda

Wiesz co Kwiatek, w sumie ci DZIEKUJE. :-P

mam siostrę, pomagamy sobie nawzajem, obie mamy rodziny, mój mąż jest jedynakiem, ma starszych rodziców i nie jest z tego powodu szczęśliwy, nie ma nikogo, kto by mu pomógł przy rodzicach, oni też nikogo oprócz niego nie mają /dalsza rodzina żyje swoimi sprawami/ moim zdaniem jedynak jest jednak pozbawiony czegoś szczególnego, jeśli dzieci wychowują się w dobrej kochającej rodzinie, to bardzo cenią sobie w życiu dorosłym fakt posiadania rodzeństwa jednak każdy musi sam zadecydować jakie życie wybiera my mamy troje dzieci i kiedy muszę coś zrobić bawią się razem /czasem spierają :)/ widać między nimi więź, a gdy są oddzielnie np jedna przynosi coś dla sióstr z własnej inicjatywy

polecam sie do usług, szczegolnie jakbys chciala tego drugiego dziaciaka robic :P

mam siostre i kontakt z nią sredni,jesteśmy zupełnie inne.Autorko nie masz gwarancji,ze mając rodzenstwo nie czułabys sie samotna;)

no pewnie tak, ale moje dziecko mialoby prawdziwa ciocie..oj moze marudze jak stara panna.....

cos pindolisz jak moja była. od niej teksty slyszalem np. ze dziecku trzeba dac wszystko co najlepsze. i potem mięczaka wychowac albo księciunia/księżniczkę co to sie wszystko należy :P