Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Conecomania

Jestem JEDYNACZKA. Nigdy sie z tym nie pogodzilam. Nie krzywdzcie swoich dzieci!

Polecane posty

Gość Conecomania

Specjalnie na tym forum zakladam topik, bo wiem, ze sporo jest tu mam, ktore chca miec tylko jedno dziecko. To juz lepiej w ogole nie miec. I argumenty, ze ze wzgledow ekonomicznych do mnie nie przemawiaja. Jak stac cie na 1 to i 2 wychowasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupota 🖐️ Moja siostra/kuzynka jest jedynaczką i jej z tym całkiem dobrze, bynajmniej na psychice się nie odbił brak rodzeństwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conecomania
a skad ty to zuzanko wiesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak stac cie na 1 to i 2 wychowasz... pewnie - a dlaczego nie 3 albo 5 ? :D czy ktoś Tobie do łóżka zagląda? ehh nawet nie wiem po co tu pisze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram autorkę. Kiedyś nas rodziców zabranie i nie chciałabym aby mój syn nie miał nikogo bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z drugiej strony
Ja również się zgadzam z autorką i znam wielu jedynaków, którzy twierdzą, że jedynactwo to najgorsze co ich w życiu spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukunamuniuosiem
ja mam jedno dziecko i nei zamierzam miec wiecej. Ten uroczy dwulatek wystarczy mi za 6....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conecomania
zuzanko, a to dlaczego dziwny? ja jestemzdania, ze jak sie juz powoluje dziecko na swiat, to powinno myslec sie o dobru tego dziecka. I jednym z aspektow, wg szczesliwego dziecinstwa i zycia generalnie, jest rodzina, rodzenstwo. Jezeli rodzice od razu zakladaja, ze tylko jedno, to postepuja bardzo egoistycznie. To ja pytam: po co jedno, traktuja je jak maskotke, pieseczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conecomania
Tobie wystarczy, ale czy jemu to wystarczy???!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za debilny topic, ja mam jedno dziecko i nie obchodzi mnie czy będzie chciało rodzenstwo czy nie bo i tak go nie dostanie. nie ono bedzie je utrzymywać/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma na to inny pogląd i zdanie. wydaję mi się, że dziecku raczej obojętne czy ma stałego towarzysza zabaw, czy też nie, bo ma masę w przedszkolach i żłobku, a brak rodzeństwa nie umniejsza jego rozwojowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukunamuniuosiem
nie wiem, ale szczerze mówiąć w tej chwili mało mnie to interesuje...wolę być lepszamatka dl ajedynaka niż być ciągle wkurwioną matką dwójki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conecomania
mam dziecko, mam, prawie dwulatka, i staramy sie o RODZENSTWO dla niego. I wiem, ILE kosztuje dziecko. I wiem tez, ze co innego kumpel, a co innego brat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z drugiej strony
Zuzanko może w okresie przedszkolnym rzeczywiście mu wszytsko jedno czy ma rodzeństwo czy nie. Ale kiedy przyjdzie czas, ze tych rodziców trzeba będzie pożegnać na zawsze to nie będzie kogoś kto będzie czuł tak jak to dziecko, nie będzie kogoś komu będzie można się wypłakać. Kogoś z kim będzie można w święta bożego narodzenia wyciągnąć wspólny album ze zdjęciami i powspominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony, ty z góry zakładasz, że dzieciaki będą miały cudowny kontakt ze sobą, będą się rozumiały, kochały i wspierały, a co jak dorosną i będą miały się w dupie? będą się nienawidziły, nie odzywały do siebie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukunamuniuosiem
no to musi zadbać o to, żeby nie wrodził się w tatusia, zbudował normalna rodzinę, żeby od niego kobiety nie uciekały. I w tym mu wolę pomóc, a nie płodząc rodzeństwo podczas gdy fundament związku to piasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukunamuniuosiem
i z rodziną moze w świta oglądac zdjęcia...nie znam rodzeństwa siadajcego przy kominku oglądającego zdjecia...świat jest zbyt szybki teraz a my zbyt egoistyczni i nie mający czasu na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z drugiej strony
Zuzanko ja wiem z obserwacji, że rzeczywiście czasem dzieciaki się nie dogadują zbyt dobrze, szczególnie w wieku dojrzewania, ale kiedy jednemu się krzywda dzieje, to drugie by w ogień wskoczyło za pierwszym. Miłość rodzeńtwa to taka miłość, której nie zastąpią nawet najlepsi przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś cudownie nie wspominam ani dzieciństwa ani teraźniejszości z siostrą, mam ją bo mam i na tym się kończy, wspólny obiad u rodziców co jakiś czas i telefon raz w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wykluczam rodzeństwa dla mojej córki ale też nie zakładam, że bez niego ma spieprzone dzieciństwo, okres dojrzewania i dorosłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To glupota i tyle. Ja mam i bede miala tylko jedno dziecko i nie uwazam, abym robila mu jakas krzywde. Kiedy zabraknie mnie bedzie mial tez swoja rodzine. Znam wielu jedynakow, ale od nikogo z nich jeszcze nie uslyszalam, aby z powodu braku rodzenstwa byl nieszczesliwy. Poza tym co to za tekst \"Jak stac cie na 1 to i 2 wychowasz...\" Jedno kosztuje majatek, a co dopiero mowic o dwojece. Ja czuje sie spelniona w roli matki majac jedno dziecko, osoby ktore twierdza ze jestem egoistka, moga myslec co chca, ale zaden z Was nie da mi pieniedzy na utrzymanie kolejnego dziecka juz nie wspominajac o innych rzeczac To nasze zycie i mozemy ulozyc je sobie tak jak chcemy, po swojemu. Chcecie miec wiecej dzieci-prosze bardzo, ale nie trujcie innym, ze robia komus krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conecomania
Nie truje, WIEM ze ja robisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeliina
A ja miałam ukochaną siostrę ale zmarła na białaczkę... I jak przekonać rodziców żeby mieli kolejne dziecko w wieku 60lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×