Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

15.10.08 - start

Znowu placze przez drania, juz nawet nie mam sily byc silna

Polecane posty

cholera jasna On jest wieczne dziecko, znow Go wylali z pracy, nie mieszkamy razem ja w akademiku, to mi siedzi na glowie , wszystko musze zalatwiac, nie ma nawet mieszkania, ma 29lat i nie ma nawet studiow tylko jakies studia... jest niezwykle dobrym i kochajacym czlowiekiem, ale jest totalnym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mu 3 razy musze powtarzac co robie danego dnia, a On i tak zapomina nigdy nie zapyta , jak mi jest , ciagle to ja latam a to nie moze znalezc paszportu , a to zxapomnial numeru konta, a to nie umie czegos przeczytac (mieszkamy za granica ,a On nie zna jezyka) rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umowilismy sie ,ze podejme doktorat , ale On musi pracowac , bo ja bede pracowala na pol etatu i sama nsa nie utrzymam to poszedl do pracy .....po 3 tyg Go wylali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak zawsze wina
leży po 2-ch stronach :) On nie jest dzieckiem, tylko ty go tak traktujesz i nie chcę ciebie martwić, ale to nie wróży dobrze waszemu związkowi To dorosły człowiek i DAJ MU SIĘ WYKAZAĆ On wie co i jak oraz kiedy zrobić ... przestań mu matkować dziewczyno. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kc kc z ck
"nie ma nawet studiów tylko jakieś studia" :) przestan wszytsko za niego zalatwiac - raz czy dwa dupa mu sie spali to zacznie sie sam zajmowac swoimi sprawami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldldldld
Czemu oni tacy są? A czemu ONE są takie głupie? Na co ty liczysz wiążąc się z kimś takim? On się nie zmieni, zapomnij. Pytanie, co tobą kieruje, że wybrałaś sobie takiego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldldldld
"bo jak mu zostawiam pole do popisu to zawsze wszystko popsuje i mam 2 razy tyle roboty z zalatwianiem" Hmmmmm... Wiesz co, zrób mu przysługę i daj wolność, bo szczerze mówiąc robisz z niego większą fajtłapę niż jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmdmdmddm
Ten facet może się jeszcze odnaleźć przy jakiejś zagubionej i nieśmiałej duszyczce, która nie będzie załatwiać za niego wszystkiego i wbijać w poczucie winy, że nic nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Tworzycie toksyczny związek. I tak, nie pomagasz mu. Zresztą z was już nic nie będzie i im szybciej się rozstaniecie, tym lepiej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetarka
dziewczyno to duży chłopiec daj sobie spokój czy masz zamiar przepłakac całe życie i wszystko miec na swoim karku to nie te czasy żebyś nadskakiwała , pomyślo sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalna paranoja normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz jesteś
tak naiwna, że aż śmieszna On potrafi nie bój się, to jego życie i przestań nim kierować, on tego nie chce Nie jesteś jego matką tylko dziewczyną Nie bedzie miał co zjeść to poszuka pracę to nie twoja broszka dziewczyno Z tego co piszesz to wnioskuje, że nie z nim jest coś nie tak tylko z tobą Zaczni mysleć, myślenie wbrew pozorom nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15.10.2008 - start
ciekawe co bys powiedziala , jakbys miala takiego w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozmawiacie o tym? Czy on wie o twoich roztekach? Mysle, ze szczera rozmowa o waszych wzajemnych oczekiwaniach w tym zwiazku jest wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15.10.2008 - start
rozmawialam z nim wielokrotnie nie dociera...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15.10.2008 - start
buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawne, kiedyś też zaczęłam myśleć, że mój mąż to sobie nie da rady sam. Rozwiodłam sie z nim i...jakoś sobie radzi :D:D:D Dlaczego? BO MUSI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba bede musiala zrobic to samo ze swoim xD rozwieść sie z nim . Moze faktycznie sie leń ogarnie. Nic doslownie nie robi ale powodów do narzekań ma całą mase.... grrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalna paranoja normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×