Jaka powinna byc dziewczyna zebys caly wieczor myslal o tym zeby ja przelecic?

Przykladowa sytuacja: Ty i Twoja partnerka (taka do lozka, niekoniecznie partnerka zyciowa) idziecie ze wspolnymi znajomymi do knajpy/na impreze. Jaka powinna byc ona, jak wygladac, co zalozyc, jak sie zachowywac, zebys caly czas, myslal tylko o Niej i o tym co z Nia zrobisz gdy tlyko bedziecie sami? Hipotetycznie znajomi nie wiedza co Was laczy... Jaki ubior(nie chodzi mi o lateksowe wdzianka, tylko zwykle ubrania), jake wlosy, jakie zachowania werbalne i niewerbalne doprowadzaja Was do szalenstwa Panowie?

ja ci powiem tak: przed samym wejściem do knajpki wyszepcz mu do ucha że jak tylko wrócicie zrobisz mu pysznego loda. gwarantuję że przez resztę wieczoru będzie myślał tylko o tobie i twoich ustach

zalozymy ze On i Ona nie mieszkaja razem, na impreze ida osobno, potencjalnie wrocic tez powinni solo...

ale do domów droga może byc długa....................kto wie co się po drodze zdarzyc może...?

pamiętaj, im więcej niedomówień tym lepiej, niech faceta rozpala wyobraźnia.

Coś w stylu dziweczki: blondi, seksowna erotyczna, kuszaca, ladna , szczupla, agresywna, namietna, tapeta na twarzy, seksowna krotka sukienka, szpilki, wydolona cipeczka, Krotko mowiac dziwwka.:D:D lubie takie:D

o to wlasnie chodzi, by napewno zdarzyl sie ciag dalszy... nikt o "nas" nie wie(to wogole bardzo swiezy romans), musze wiec dzialac w konspiracji...

Kacpi, wlosow raczej nie przefarbuje na jeden wieczor, ale chetnie bede jego dziwka :P ale to w lozku. Jak rozpalic go przy znojomych tak zeby sie nikt nie zoorientoal?

oj zdziwilabys sie czy nikt nie wie:D

jeśli chcesz bardzo subtelnie zwrócic na niego swoją uwagę to np. niech przez przypadek rozepnie ci się łańcuszek, który nosisz na szyi. (my to potrafimy, prawda?), wtedy poproś aby ci go zapiął. Wiesz, dotknie twojej szyi, poczuje twój zapach, odgarnie włosy...... ot taka mała sprowokowana gra wstępna.

pare osob pytalo czy przypadkiem cos nas nie laczy, oczywiscie zaprzeczylam... ta konspiracja chyba nadaje wszystkiemu smaczek :)

innych mężczyzn oczywiście w umiarkowany sposób żeby nie pomyślał że jak nie on to będzie inny bo może się zrazić a tak może pod wpływem nutki zazdrości......będzie się działo :)

lancuszek jest bedzie chyba zbyt zauwazalny przez reszte towarzystwa... pocieranie stopa o jego uda pod stolem wydaje mi sie na przyklad zbyt wuglarne...

wiem ze szczytpa zazdrosi dziala cuda ale to jest bardzo swieza i delikatna sprawa, wszystko co sie dzialo miedzy nami bylo zawsze nagle i spontaniczne, nigdy nawet nie nazwalismy tego co jest miedzy nami po imieniu... gdybym adorowala innego pomyslalby ze jestem jakas dziwka ktora z kazdym robi to samo, a tego bynajmniej nie chce!

mozna byloby ulozyc pare historyjek;) skoro ich lozkowy zwiazek jest tajemnica dla otoczenia to nawet dodaje sprawie pikanterii;) powiedzmy ida na te sama impreze, zakladam ze nie ida "razem" skoro ich zwiazek to tajemnica? ale oboje wiedza ze tam beda i oboje przewiduja ze pewnie nocy samotnie nie spedza. Jesli chodzi o sposob ubierania itd. to kazdy lubi co innego, mnie np. nie specjalnie podniecaja w fantazjach mini z tipsami i rozowa bluzeczka:) dla mnie ciekawsze sa dluzsze spodnice, takie powiedzmy do kolan, wysokie buty na obcasie... powiedzmy ze On wie (bo smsuja ze soba) ze ona ma na sobie pod ta spodnica ponczochy:) oczywiscie tego nie widac, wiedza to tylko On i Ona. Oczywiscie na imprezie raczej ze soba nie wchodza w specjalna interakcje... kazdy bawi sie oddzielnie, ale zerkaja co tam drugie porabia. On dostaje smsa od niej w ktorym Ona mu pisze "Ahh zapomnialam Ci powiedziec ze.... nie mam na sobie majtek" ;) jeszcze gdyby to byla chwila w ktorej wlasnie Ona sobie flirtuje z jakims Kolega. Jak Wam sie podoba?

załóż pończochy do spódnicy z rozporkiem. jak zobaczy koronkę .......

Panie Incognito podoba mi sie to :) i to bardzo! wiem jakie ciuchy on lubi na dziewczynach, jaka bielizne itd ale nie wiem czy powinnam tak ostentacyjnie sie tym kierowac... bo to nie moj styl :-/ moze powinnam ubrac tak jak widuje mnie na codzien, ewentualnie jakis dekol....

Gosiccc no odnosnie stroju to Ci nic nie podpowiem specjalnego bo kazdy ma swoj gust... ja sie bardziej koncentruje na posladkach, nogach, bieliznie od pasa w dol niz na piersiach itd. mnie kreci koronkowa bielizna, ponczochy, buty na obcasie, spodnice z roznymi ciekawymi rozcieciami ktore niby zaslaniaja a tak naprawde co jakis czas odslaniaja cos co rozpala zmysly:)

jak ma na imię Pan incognito?

a zachowanie? bedziemy cala ekipa siedziec przy jednym stole. powinnam byc soba, czy moze rzucac co chwile jakies aluzje podszyte erotycznymi podtekstami?a moze milczec i tlyko wymownie mu sie co jakies czas przygladac...

nnnn a o co chodzi? Gosiccc moim zdaniem powinnas byc rozesmiana soba. NIe znam Cie, wiec nie wiem jaka jestes... podstawowa sprawa to pozorne niezwracanie na Niego uwagi, niech sie zaniepokoi, niech bedzie troche zazdrosny, a potem sms, ktory nie tylko powinien rozpalic ale takze swiadczy o tym ze "nie zapomnialas o nim"... jesli jest inteligentny i na poziomie to podejmie gre:) aha, moj scenariusz ma kilka wariantow:)

wariantow mowisz... rozwin temat... chetnie poczytam do kawki i pofantazjuje o jurzejszym wieczorze :P

odpowiedz (:, przypominasz mi kogoś

powinnas byc naturalna, owszem ubrac to co wiesz ze go kreci i na sam widok go skreca, ale przy tym zachowac pozory ze wcale nie zrobilas tego specjalnie i wogole o co chodzi ;) I udawac ze wcale nie zauwazasz jego wlepionego w ciebie wzroku. Powinnas wykonywac gesty takie ktore wiesz ze go kreca ale jednoczesnie udawac ze robisz to zupelnie nieswiadomie :)

mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi. I wierz mi dziala ;)

nnnn a co znaczy moj nick? gdybym chcial byc "soba" to bym na nim nie wszedl:) Gosicca wiesz co? Ze mnie to kawal zboka i ja sie fascynuje gierkami troche zbyt skomplikowanymi jak na te sytuacje o ktorej mowisz;) nie jestem pewny czy moje wizje tych spraw bylyby wskazane, mimo wszystko jesli Twoj chlopak jest jeszcze mlodziutki i glupiutki to z tego moze byc wiecej problemow niz radochy:) mimo wszystko trzeba mierzyc sily na zamiary;)

dobrze wiem o co chodzi :) ale On czesto lubi robic mi na przekor. Nie wiem czy sie droczy czy taka jego zlosliwa natura... chce go rozpalic do czerwonosci by nie wytrzymal i poszedl za glosem penisa :P

to nie jest moj chlopak, nawet za soba specjalnie nie przepadamy, laczy tylko i wylacznie pozadanie, ktorego przez zlosliwosci losu ciagle nie mozemy do konca zaspokoic...

Panie Incognito, no cóż, pozostaje mi tylko domniemanie (:

Panie incognito nie ladnie zaczynac i nie konczyc :P