Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pilot na baterię.

Ile ważył wasze dzieci w chwili porodu?

Polecane posty

Gość SHINEeee
EmiBaby- a jak to sie zaczelo z nadwaga u waszego synka?Bo my z mezem zaobserwowalismy teraz dziwne zachowania odnosnie zywienia corki- zaczela naprawde duzo jesc-w zerowce berze dokladki wraca do domu wola od progu jesc- lekarz tlumaczy ze dziecko rosnie i stad ten apetety....a ja sama nie wiem i sie troche boje- bo utuczyc dziecko to zaden problem prawda?Co prawda corka jest wysoka ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęło się od wakacji w zeszłym roku. Pojechał z moim tatą do dziadków na wieś i wrócił już zaokrąglony. Spędzał całe dnie na dworzu ( jak to na wsi) i myślałam, że może to tak po babcinych rosołkach i mleku od krowy ( wszystko tłustsze). Wcześniej był w sam raz. A potem było coraz gorzej, ale to trochę moje zaniedbanie, bo powinnam mu może ograniczyć niektóre potrawy, nie mówię tu o słodyczach, bo on ich dużo nie je. A po tych wakacjach jak poszedł do szkoły to sobie zażyczył jeść w szkole obiady, bo zostawał po lekcjach w świetlicy. Potem zaczęła go odbierać moja teściowa i tym sposobem jadł 2 obiady- w szkole i u teściowej, bo ze szkolnych nie chciał zrezygnować. A czasem się jeszcze zdarzało, że jak do domu wracaliśmy to ja obiad dla siebie i męża zrobiłam i syn tez się przyłączał, a ja nie potrafiłam mu odmówić. Ograniczyliśmy wszystkie przegryzki typu chipsy, wafelki itp. ale on ma taki apetyt po prostu. Ostatnio robiliśmy badania, żeby wykluczyć jakieś medyczne przyczyny typu cukrzyca czy coś i wyszło, że niby wszystko ok, tylko jeszcze bardziej chudo musi jeść- nic smażonego itd. I dużo ryb- jak on z ryb to tylko paluszki rybne heh ( aż go pediatra zapytał, czy widział gdzieś paluszki rybne pływające w stawie:P). No i ruchu musi mieć więcej, bo coś ostatnio się opuścił i tylko siedzące zajęcia go interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Hm....czyli chwila nieuwagi i jest jak jest...Moja mala tez jak jedzie do tesciow to wraca taka wieksza tylko szybko jej to spada bo w domu je duzo mnie...z nia to w ogole jets tak ze ma dziwne okresy np teraz je duzo- a za jakis czas je jak ptaszek i sa zmartwienia w druga strone ze bedzie slaba etc etc...zwariowac idzie naprawde:(Moja tesciowa uwaza ze dziecko rosnie i powinno duzo jesc- i teraz jej tam nie zawoze bo mala nie zdazy zjesc sniadania babacia juz za nia lata i sie pyta czy nie jest glodna....zgroza-moze martwie sie na wyrost bo mala ma 120 cm i wazy 24 kg i ogolnie wizualnie to jest wysoka i szczupla ale mysle ze lepiej dmuchac na zimne-chociaz wieksza czesc naszej rodziny uwaza ze prezesadzamy i cos sobie wmawiamy....i wez tu badz madry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz- dopóki je dużo ale w miarę zdrowo to się na razie nie przejmuj, to prawda, że dzieci jak rosną to potrzebują więcej jedzenia. Ważne, żeby się też dużo ruszały. U nas jest z tym problem, bo syn nie lubi grać w piłkę, na rowerze jeżdzi od wielkiego dzwonu, rolki mu się znudziły i ogólnie jest na etapie gier komputerowych. Oczywiście ograniczamy mu ten czas przed tv i kompem do max 1,5h dziennie, ale potem i tak go na dwór wygonić nie można. Zapisaliśmy go na koszykówkę dodatkowo w szkole i na razie chodzi. Może to go zainteresuje na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
No mam nadzieje ze koszykowka to bedzie cos co go zainteresuje:))Tego Ci zycze:)A ze mnie to taki panikarz troche...sama mam tendecje do tycia - tak mnie rodzice karmili ze jak nie mialam apetytu to zaprowadzili mnie do lekarza i ten dal im jakies kropelki na poprawienie apetytu.....SZOK ale co tu sie dziwic medycyna dzisiaj a 30 lat temu...I w chwili obecnej musze bardzo uwazac na to co jem - bo mala chwila zapomnienia i wszystko juz idzie w boki;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że syn chodzi do szkoły trochę oddalonej od naszego domu i wcześniej go zaprowadzałam na pieszo z psem żeby sobie chociaż spacer 2 razy dziennie robił heh. Ale teraz już mi się nie chce dylać taki kawał, bo już mam spory brzuszek ( w ciąży jestem) i dojeżdża tramwajem, ale jak się synuś urodzi to go w wózek i wio ze starszym do szkoły:P I jeszcze psa przy okazji wezmę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej ja to jak byłam mała to byłam typowy niejadek. Nie dość, że nic mi nie smakowało to jeszcze tych ulubionych rzeczy jadłam tyle co ptaszek. Mój dziadek przywiózł preparat na poprawienie apetytu i on mi tak smakował, że potem to moja mam się wycwaniła i go dostawałam po jedzeniu jako nagrodę jak więcej zjadłam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
O kurcze to Ty zaradna kobitka jestes:))A na kiedy masz termin z 2 dzidziusiem?:)O ile mozna wiedziec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Hhahahah to Mama znalazla na Ciebie sposob:))Tak to juz jest z tymi Mamami.....Zreszta odnosnie wagi....mojego meza brat (miedzy nimi jesy duza roznica wieku bo az 15 lat) tez jak mial 7-11 lat byl grubiutki, okraglutki- potem zaczal rosnac i niedosc ze go wyciagnelo do gory to jeszcze duzo schudl i na dzien dzisiejszy po tym malym grubaksu pozostaly tylko zdjecia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też mam nadzieję, że po moim grubasku zostaną tylko zdjęcia:P Bo na razie jak siądzie po kąpieli to mały budda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Oj....jak mu ograniczycie jedzienie wg wskazowek lekarza to mysle ze bedzie ok - pozatym synek ma 9 lat tak?Czyli niedlugo beda go interesowaly dziewczyny-nie mowie ze w takim sensie jak np 18 latka ale beda jakies pierwsze "milosci" i moze wtedy zechce schudnac?:)O wlasnie teraz corka zapytala sie mnie czy moze zjesc jeszcze rybki(te plauszki rybne w ksztalce rybek) gdzie godzine temu zjadla rybki , ryz i surowke....pytalam sie jej czy brala dzisiaj dokladke w zerowce a ona na to ZUPY NIE BRALAM TAK JAK MOWILAS ALE ZA TO WZIELAM SOBIE ZMIENIAKOW BO MOWILAS ZEBY NIE BRAC TYLKO ZUPY....miala jechac na zajecia plastyczne ale nie pojechala bo byla glodna(odbywaja sie zaraz po zerowce )-wiec maz ja przywiozl bo stwierdzil ze jej nie bedzie zmuszal.... No to urodzi Ci sie maly koziorozec:)))Fajnie...sama mam jedno dziecko...tak niesmialo mysle o 2 ale sie jakos boje...:(Nie wiem- moj maz bardzo by chcial ale ja mam ciagle jakies ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Mój synio miał 55cm i ważył 3450g:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Z ciekawości sprawdziłam ile sama mierzyłam i ważyłam w wieku szkolnym:) Mając 6,5 roku miałam 125 cm i wagę 25 kg, a w wieku 8,5 roku 135 cm i 27 kg. A dziś wcale nie jestem wysoka i w sumie najniższa z całej rodziny, bo mam 169 cm wzrostu, a mama, tato i brat - wszyscy są wyżsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córcia- 51 cm i 3040 g synuś 53 cm i 3770 g a teraz ma niecale dwa miesiace wazy 6 kg i nosi rozmiar 68... i zaczyna juz przebijać swoją siostre w \"gadaniu\". ciągle tylko aguu guu aguuu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×