Nie ide na slub, co z prezentem?

pieniadze na prezent nie sa problemem - problemem bylby przyjazd na to wesele + prezent. Teraz dziewczyny doradzcie mi co kupic zeby bylo ok?

kase komus z rodziny wyslac -mialo byc a w kwestii co to ma byc, to nie masz nikogo do kogo moglabys zadzwonic zeby sie wypytac?

ja swojej kuzynce (nie bylam na slubie) jak nie widzialam co kupic to kupilam srebrna ramke na zdjecia, ale srebrna nie posrebrzana. tylko to wydatek wiekszy niz 100 zl

symboliczny prezent ale teraz zdjecie ze slubu stoi w tej ramce na ich szafce nocnej, wiec milo :)

:)

To najlepiej daj jej coś pomysłowego, pamiątkowego, ale nie bardzo drogiego. Bedzie miło, a nie wykosztujesz się. Np japonki z odciskiem JUST MARRIED na podróż poślubną http://fajnewesele.pl/index.php/fs_home/product/id/155 albo jakiś ślubny drobiazg do kuchni: http://fajnewesele.pl/index.php/fs_home/product/id/250 Na pewno jednak ładnie będzie jak coś wyślesz. My od rodziny z Francji dostalismy pieniądze + czekoladki i migdały, a od przyjaciółki z usa ramki na zdjęcia w ślubnym klimacie.

czyli nie tylko ja uwazam ze jednak wypada cos wyslac

Jeśli pieniądze nie są dla Ciebie problemem - przeslij kwiaty i życzenia. Jesli nie możesz sobie pozwolić na ten wydatek - poprzestań na karcie z życzeniami. Powinno być ok. Pozdrawiam.

nie musisz wysylac prezentu. zreszta jesli mieszkasz za granica to miej na uwadze ze czego bys nie dala to i tak bedzie za malo. mialam to sami. kolezanka skwtowala w kiblu, ze mieszkam a granica a jej pozalowalam - a jakos bliskiej przyjaciolce dalam 200 euro i co to dla mnie jest, przeciez jej chrzestna dala 5 tysiakow. potem dalam kuzynce 600 zlotych i fantastyczny mieciutki koc. i czego sie dowiedzialam? ze dalam badziewny koc, pewnie z bazaru (jasne, za prawie 200 zlotych) no ale z takimi pieniadzmi to powinnam sie wstydzic przychodzic bo niektorzy daja wiecej. a nikt nie popatrzyl, ze mnie sam dojazd kosztowal drugie tyle, plus dwa dni bezplatnego urlopu czyli 150 euro w plecy. dlatego przestalam jezdzic na sluby do polski, ograniczam sie do kartki i zyczen. jesli meszkasz za granica to ludzie mysla, ze stac cie nie wszytko pieniadze leza na ulicy i nie musisz placic rachunkow bo przeciez ty az tyle zarabiasz zapominajac ze zarabiasz i wydajesz a zagranicznej walucie. pale przegiela rodzina chrzesniaczki, ktora domagala sie laptopa na komunie bo mnie stac. finalnie nie pojechalam, chrzesniaczce na komunie wreczylam biblie, medalik i prosty aparat cyfrowy. rodzina sie obrazila.

Ja zrobiłam to inaczej. Poszedł kurier. Zamówiłam kwiaty z http://www.roseduchateau.com Wszystko odbyło się jak powinno. Byli naprawdę pozytywnie zaskoczeni, tym bardziej, że to piękne kwiaty.

Według mnie jak nie idziesz, to prezent raczej nie jest obowiązkowy. Może zamiast wysyłania drogich podarunków wybierz kartke z gratulacjami? Tutaj masz fajny wybór http://www.zapi.pl/

może nie pomogę teraz, ale w przyszłości.. warto nabyć voucher.. wykorzysta się, nie straci http://www.podarujkarte.pl/pomysl-na-prezent/voucher-oryginalny-prezent-ktory-wybawi-zakupowego-kryzysu/ głowa do góry!