Chłopak bez studiów.

juz teraz czujesz ze jest cos nei tak, wiec moim zdaniem nie wyjdzie wasz zwiazek , za jakis czas nie bedziesz mogla zniesc jego braku ambicji

A ja mam studia a mój chłopak nie!! i wyobraź sobie dziewczyno że wyjdę za mąż za niego!!Wyobrażasz sobie taki mezalians?? a ja to pieprzę!! i mam zamiar być cholernie szczęśliwa z tym facetem Acha i najważniejsze jak widzę dla Ciebie-zarabia więcej ode mnie!! Wyobrażasz to sobie?!

Na początku myślałam, że to tylko chłopak do chodzenia a nie do stworzenia prawdziwego związku. Teraz zauważyłam jednak, że dla mnie zaczął się zmieniać. Nie wiem czy tak dalej będzie...

" Na początku myślałam, że to tylko chłopak do chodzenia " czy on jest dla Ciebie jak przedmiot , pokazałas jaka z Ciebie E G O I S T K A ( a niby taka inteligentna )

hej przeleciał ptaszek --->> Człowieku Gdy go poznałam byłam po zerwaniu z narzeczonym. Nie chciałam sie pakować w jakiś poważny związek. Tylko po prostu odpocząć.

I czemu mnie tak atakujecie? Czy ja napisałam, że jest gorszy jako człowiek, że nie ma studiów? Czy naprawdę uważacie, że tak źle robię nakłaniając go żeby się kształcił???

Ja też kiedyś (6 lat temu) poznałam chłopaka, o ktorym myslałam, że nic z tego nie będzie - ze to on zerwie szybko itd. Był studentem 1 roku. po kilku mieisącach poczułam jednak że to TEN. on już też zadeklarował się że ja to TA. potem obłałstudia i go weylali. i co, nawet na myśl mi nie przyszło go rzucać! potem pracował, także fizycznie. jestemy szczęśliwym małżeńswem,on jest cudownym ojcem... a Ty autorko jests żałosna!!!!!!!!

no tak. facet bez wyksztalcenia z problemem alkoholowym :O i Ty taka co ma swietlaną przyszlosc interesujesz sie takim?

"Gdy go poznałam byłam po zerwaniu z narzeczonym. Nie chciałam sie pakować w jakiś poważny związek" To trzeba było odpocząc a ty egoistka zawracałaś mu dupę , zabierałaś jego czas , pozwoliłaś mu się pokochac . Teraz ocknęłaś się i zobaczyłaś ,że ma braki w wykształceniu i Tobie nie dorównuje .Załosne !!!

A czy on chce tych studiów? Może mu tak dobrze? Pomyslałaś o tym? A jak sie zastanawiasz, to zostaw go dla innej, która nie będzie się zastanawiać czy to ten ....i będzie miała gdzieś czy ma te głupie studia czy nie.

psiarka --->>> Zależy mi na nim. Dlatego chciałabym bardzo żeby się zmienił. Teraz i tak już jest spokojniejszy. Kiedyś był z niego niezły chuligan.

hej przeleciał ptaszek ---> Ja też się chciałam zakochać, żeby nie myślić o byłym

myśleć*

to spytaj sie czy nie ma ochoty studiowac, powiedz ze byłoby fajnie jakby cos osiagnał, ze razem dacie rade, ze mu pomozesz

i męża po zawodówce i nigdy bym go nie zamieniła na innego

Aniołek, jak ciągnie go do alkoholu to juz jest znacznie powazniejszy problem.... moze te studia to taki temat zastępczy dla Ciebie ? uderza mnie jaką piane z ust na tym topicu toczą ludzie rzekomo przeciwni dyskryminacji ze wzg. na wykształcenie - skoro są tacy tolerancyjni i otwarci światopoglądowo a my zapyziała to skąd w nich tyle jadu i nietolerancji dla naszych opini?? śmiech na sali... nie przejmuj sie Aniołek - najwazniejsze jest to czego ty chcesz zeby czuc sie szczesliwa! zwiazek to nie organizacja charytatywna do "o matko kochana" => nawet nie skomentuje twoich komentarzy....... :) :):)

"Ja też się chciałam zakochać, żeby nie myślec o byłym" - czy on miał byc tylko lekarstwem ? Trzeba było od razu szukac kogoś na swoim poziomie Po raz kolejny - EGOISTKA !!!

psiarka --->>> Pytałam się go o to. On powiedział że chce dalej studiować ale po skonczeniu studium. A to aż za 2 lata. Boję się, że powiedział mi to a wcale tak nie myśli. 2 lata to bardzo dużo czasu.

Zwodniczy Aniołek :o wymien na lepszy model chyba ze ma duzego choooja :D

snobizm uszami z ciebie wychodzi, płytka jesteś...

A co ja mam powiedziec?? Jestem z chłopiem pare miesięcy. Z tym że wcześniej byliśmy juz razem 2 lata. Problem tkwi w tym iż moja rodzina nie akceputje i skutecznie wybija mi z głowy mojego chłopaka. Chcę ułożyc sobie z nim życie, ale jak to zrobic skoro gdy tylko przychodzę od niego to słyszę ,, NIE OŚMIESZAJ SIĘ TY MASZ PLANY A ON??,, Nie wiem zupełnie o co im wszystkim chodzi. Własnie o to się dziisaj pokłucilismy o moja rodzinke zajebistą. Chodzi im o to, że ja studentka prawa dziennego a on bez zawodówki z tym, że mi to naprawde nie przeszkadza.Bardzi go kocham, ale naprawde juz sama nie wiem co mam mysleć. Nie jest co prawda grzeczny, ale własanie w takim sie zakochałam..... Jak mam skutecznie przekonac moja rodzine do niego?? Wiecie może???

hej przeleciał ptaszek --->>> Nowa miłość to najlepsze lekarstwo na złamane serce :). Miałam siedzieć w pokoju i płakać do poduszki? :P Piękna Niezależna --->>> Powiedziałam mu, że jeśli chce ze mną być to musi przestać pić i imprezować. Obiecał, że tak będzie i narazie się obietnicy trzyma :). Gdyby dalej pił to napewno bym go rzuciła. Złoty --->>> Hehe Myślę, że to nie takie ważne :D:D:D A tak poza tym to myślę, że niewiele dziewczyn na dobrych studiach zainteresuje się chłopakiem np. po zawodówce. Przynajmniej ja żadnej takiej nie znam.

ale takie studium nic nie daje, tylko strata czasu, potem jak zobaczy ze nie z tego nie ma zniecheci sie i tyle, zamiast biegac do studium mialoby juz 2 lata studiow za sobą

ja mam znajomych kierowcow ktorzy zarabiaja 5 tys.......znam ludzi z wyksztalceniems rednim ktorzy sie rozwinelii zarabiaja powyzej 10 tys.......i znam ludzi ktorzy pokonczyli studia i zarabiaja 1000 zl to zalezy od czlowieka czy jest zaradny czy nie......a nie od wyksztalcenia..tylko teraz utarłs ie taki glupi mit i kazdy idzie na studia...na studia powinno sie isc zeby swoje pasje spelniac a nie zeby miec papierek...

zwodniczy aniołek>> Po pierwsze: to że ktoś nie ma studiów nie znaczy że jest gorszy, głupszy i do niczego w życiu nie dojdzie- przykład mój jeden szef ma tylko zawodówkę a zakłada 4 firmę w Europie... studia nie gwarantują dobrej pracy i duzych pieniedzy do tego trzeba sprytu ambicji - niekoniecznie nabytych podczas studiowania. Po drugie: Zgadzam się z tobą w 100% co do tirowca- też nie chciałabym faceta co jest w domu kilka dni w miesiącu, wszystko an mojej głowie i ciągłe zamartwianie się czy czasem nic sie nie stało złego :o Postaraj się wybić ten głupi pomysł- wytłumacz że powinien mieć wszechstronne umiejętności nie tylko czepiać się różnych kategori prawa jazdy :)

zagubiłam się........ jak Tobie on odpowiada to rodzinie nic do tego, tyle ze musisz byc pewna jego, ze tego własnie chcesz

wiesz co jak tak poczytałam te twoje wywody -eh jestem po studiach, mam niezłą pracę -dobrze zarabiam i podoba mi sie to co robie, jestem z facetem po zawodówce i wiesz co nie zamieniła bym go na zadnego innego, zarabia lepiej odemnie, potrafi rozmawiac na kazdy temat zaskoczyc mnie informacjami o których nie mam pojęcia, i w cale nie potrzebne mu sa studia do prowadzenia inteligętnej konwersacji - nie to co niektórzy znajomi którzy są magistrami czy doktorami ......... to czy człowiek ma studia czy nie nie wpływa na inteligecje ... Ty chyba nie dojrzałaś do miłości ......

"Nowa miłość to najlepsze lekarstwo na złamane serce " -zgadzam się ! ale pod warunkiem ,że traktujesz drugą osobę poważnie . Ty jednak napisałaś "Nie chciałam sie pakować w jakiś poważny związek" Wiec chyba lepsze byłoby to abyś siedziała w pokoju i płakała do poduszki.

pain au chocolat --->>> Nie podoba mi się, że zamierza zrobić prawko na kierowcę tira ze względu na specyfikę tego zawodu. Zarabia się dużo, ale co z tego jak męża w domu nie ma... psiarka --->>> Też sądzę, że po studium nie ma zbyt dużych perspektyw. To takie marnowanie czasu. Chyba mu to powiem. zagubiłam się........ --->>> Moim rodzicom też nie podoba się za bardzo z kim chodzę. Uważają, żę powinnam znaleźć sobie lekarza... Powiedziałam im, że to moje życie i to ja decyduję z kim się spotykam. sabi-abi --->>> Chyba nie przeczytałaś moich wypowiedzi. W którym ja miejscu napisałam,że wykształcenie=inteligencja??

do "zagubiłam się" - rodziny nigdy nie przekonasz, wiec lepiej odpusc... jesli naprawde kochasz tego faceta to po prostu odizoluj sie od rodziny i tyle - warto, bo co to za rodzina ktora nie potrafi zaakceptowac twoich wyborów?? Aniołek - mozesz daj mu szanse? to ze robi to studium to dowodzi ze jednak chce sie jakos edukowac. jesli chcesz z nim byc to musisz to zaakceptowac, nie mozesz na sile kierowac jego zyciem. a jesli nie mozes zaakceptowac to rozstancie sie bo to nie ma sensu... w zwiazku bardzo wazna jest akceptacja drugiej osoby