Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andrea22

jak często faceci...kupują dziewczynom kwiaty?

Polecane posty

Gość andrea22

no właśnie. mój chlopak z którym jestem 4 miesiace kupił mi tylko raz jakąś tam roże. czy wy też tak macie? czy te gesty znane są tylko z filmów? czy porostu ja nie zasługuje, bo nie wiem jak to inaczej tłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że należy ufać własnym przeczuciom i pewnie rzeczywiście nie zasługujesz...dlaczego jesteś dla niego taka okropna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrea22
dzięki, nie jestem :/ pytałam go o to to powiedzial że nie jest takim typem faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam,ze moj narzeczony mimo iz jest kochany itp to kupuje mi kwiaty raz na ruski rok po uprzednim moim ględzeniu np jak bardzo lubie zonkile;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
Może nie ma kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz on Ciebie traktuje poważnie, odpowiada na Twoje pytania, stara się żeby Wasz związek oparty był na szczerości...a Ty? masz ciągle wątpliwości, kolejne zastrzeżenia i uwagi..zastanów się nad sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrea22
skad mozesz wiedzieć czy mam kolejne uwagi i zastrzezenia jak tylko o tych kwiatach pisze....:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dostaję kwiatów od męża -dostałam raz- jak był narzeczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaci facet kupuje kwiaty bo woli jak ona jest za zielskiem schowana :P nie musi wtedy na nią patrzeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryhry
Mi mój facet kupił pierwszy kwiatek chyba po około pół roku bycia razem. Cóż, ten typ tak ma. Ale rekompensuje to całą masą zalet i innych starań. (Kwiatów nie kupuje ale za to od początku zamieszkania razem szorował w domu podłogi, mył okna... Ja praktycznie takie pracy nie tykam.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie. mój chlopak z którym jestem 4 miesiace kupił mi tylko raz jakąś tam roże. czy wy też tak macie? czy te gesty znane są tylko z filmów? czy porostu ja nie zasługuje, bo nie wiem jak to inaczej tłumaczyć a wczoraj czytałem gdzies topik o tresci zgoła odmiennej ze kobiete wkurwiało to ze koles codzienie przynosił jej kwiaty... :D:D:D KOCHAM TE KOBIETY:D ...sa takie fascynujace:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryhry
(Jesteśmy razem prawie cztery lata i na razie tak ze trzy bukieciki dostałam, wielkiego zaręczynowego nie licząc.) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to tak trudno pojąć, że kobiety chcą dostawać kwiaty, ale nie w przerażającej ilości. Tak raz na jakiś czas bez powodu można chyba dać kwiatka. Ja też ani razu nie dostałam od chłopaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryhry
Bracie niedźwiedziu, kobiety to nie wały korbowe, żeby każda była taka sama. A i od jednego faceta kwiatek jest czymś cennym, a od drugiego wyrazem jego niezrozumienia zasad związku, i pustego, żałosnego gestu. Np facet "zestrachany", w typie nieudacznika, łamzający o uczucia lepiej niech sobie kolejny kwiatek wsadzi w dupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby to wytłumaczyć facetowi.... Wyobraź sobie, że Twoja żona codziennie rano jak wychodzisz do pracy daje Ci słodką bułkę z serem i mówi "proszę, to specjalnie dla Ciebie, smacznego". I tak dzień w dzień przez cały miesiąc. C o robisz po miesiącu? - nie doceniasz już tego, bo masz to codziennie - mdli Cię od tych słodkich bułek, bo ile można jeść w kółko to samo A teraz sobie wyobraź, że bułkę dostajesz do pracy tylko na imieniny i urodziny (czyli 2 razy w roku). Jesteś zadowolony, że żona tak dba o Ciebie? No to chyba wszystko wyjaśnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, mój kiedyś prawie na każdym spotkaniu dawał mi róże. Odkąd nasz zwiazek przekroczył magiczny rok, kwiaty dostaje raz na 6 miesiecy. Ale bukietów, w ciągu tych dwóch lat dostałam ok. 10, w tym, że ostatni prawie rok temu, na urodziny :O. Ale nie narzekam, bo ostatnio dostałam winko :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja często dostaję kwiaty i różne inne upominki ( jesteśmy razem kilka lat). Sama też lubię obdarowywać, chociaż jest mi trudniej znaleźć coś dla niego - najbardziej by go chyba ucieszył prezent w postaci kompa typu Mac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×