Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niecierpliwam

termin - i nic

Polecane posty

Gość niecierpliwam

Dziś / jutro mam termin porodu. Wydawało mi się, że urodzę wcześniej, a tu sie okazuje, że sobie jeszcze poczekam ;/ Pojde jutro do szpitala, moze mi zrobia ktg. I teraz mam pytanie. Czy jak na ktg wszytsko będzie ok w sensie nie wykaże żadnych skurczów to puszczą mnie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej tak.. dzien po terminie to nic niezwyklego. Ja mialam wizyte wyznaczona na 6 dni po terminie, jak poszlam lekarz najpierw chcial czekac jeszcze 4 dni, ale jak zrobil usg okazalo sie, ze mam za malo wod plodowych i nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu na wywolywaniu:) Wiec jesli bedzie ok powinni Cie puscic do domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze puszcza do domu a gin co na to? nie wystawil skierowanie do szpitala? u nas jest tak ze w okolicy terminu porodu gin wystawia skierowanie do szpitala jezeli 7 dni po terminie nadal kobieta bedzie w dwupaku nawet jak bedziesz miala slabe skurcze to napewno odesla cie do domu, mnie odeslali na 2 godziny przed odejsciem wod do domu bo wg poloznej to co czulam to nie skurcze, a od dolu daleka droga do porodu mam nadzieje ze nie przenosisz i urodzisz niedlugo, u mnie akcja zaczela sie niespodziewanie i bardzo szybko-wiec glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala-ala
ja urodzilam 14 dni po terminie....nie zycze ci tego...niepokoj i ciagle czekanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwam
Gin kazał mi sie do szpitaal zglosić 4tego, ale ide juz jutro bo wole wczesniej sie przebadac, bo juz sie denerwuje co i jak z Małym Ten ostatni miesiąc jest najgorszy, nie mowiac juz o tych ost. dniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stresuj się tak
jeśli ktg będzie w porządku, to puszczą Cię do domu. Stawić się trzeba 6-7 dzień po terminie, kładą Cię na łóżko i czekasz już w szpitalu na poród. Ja pojechałam na ktg w 5 dniu po terminie, zbadał mnie ginekolog, powiedział że szyjka się skraca ale bardzo powoli i mam za 2 dni się zgłosić. Wróciłam po kilku godzinach z rozwarciem na 8 cm :O Urodziłam szóstego dnia po terminie. Nastaw się tak, że to już termin ostateczny i narzuć sobie pełen spokój, bo przecież teraz to już koniecznie na dniach trzeba urodzić. Pełen luz, siedź sobie, czytaj spokojnie książkę. Dziecko i tak się urodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwam
Jestem już 5 dzień po terminie. Myślicie, że przyjmą mnie do szpitala jeśli nic się nie dzieje? W sensie czop z krwią mi nie odszedł, skurcze tylko przepowiadające. Wczoraj skończyło mi się chorobowe dlatego muszę iść do szpitala, zresztą gin prowadzący mi tak kazał, tylko on w tym szpitalu nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tydzien po terminie
Moja córeńka się nie spieszyła, a na ktg w dniu porodu lekarz mi powiedziała, że mam \"skurczyki\" ;) Po ciepłej kąpieli nie przechodziły wieć pojechałam do szpitala z 4 cm rozwarciem :0) opłacało się bieganie z miotłą po domu dzień przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwam
uf no jestem po spacerku, długim, nie długim, ale zawsze to coś. Może coś sie ruszy. Zjem i koło 16 pojade Hm a wiecie może koło której są zazwyczaj wieczorne obchody? Czy to jakoś jest uzależnione od szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okolo 19-20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×