Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgdfd

wkurwiona jestem jak nie wiem co

Polecane posty

Gość meluuuaaa
a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
od miesiaca jest mowa o tym ze jade z moim R na cmentarz to jego babci i dziadka. a dzisiaj sie dowiaduje ze jego bratowa postanowila jechac z dziecmi i dla mnie miejsca nie bedzie w samochodzie... milion razy juz tam byla a ja ani razu... kurwa az sie trzese ze zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
i po chuj to robisz? myslisz ze to smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluuuaaa
tez bym sie wkur.... Co za bratowa xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
wiem ze zrobila to celowo...byc moze zazdrosci ze mam lepszy kontakt z przyszlymi tesciami niz ona chciaz jest juz w ich rodzinie ok. 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja teraz
jedźcie autobusem jak Ci tak bardzo zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
moj R mowi ze zadzwoni i powie zeby udostepnila mi to miejsce. nie zgodzilam sie. powiedzialam ze jak chce jechac to niech bierze dzieci i jedzie. wiem ze rodzicom R zalezalo abym pojechala tam jutro. oni wyjechali do senatorium i chcieli zebysmy to wlasnie my tam pojechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kiepsko
jedno pytanie : czy jestes zona R. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadila1237556
ja tez bym chetnie pojechala na groby mojej rodziny zawsze co roku bylam stalam zawsze przy wujku a po tem jak dziadek umarl to przy nim a teraz mieszkam za granica i 2 rok mnie nie ma jest mi smutno ze nie bedzie mnie obok dziadka ale on na pewno wie ze nie moge tam byc bede przy nim sercem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoj R czyli Twoj
facet, tak?? No wybacz - ale jego bratowa, jakby nie bylo ma wieksze prawa do tego. A jak Ci tak zalezy - to jedz autobusem :) W koncu to jego rodzina, nie Twoja ;) Nie rozumiem czemu jestes wkurzona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
umowa byla taka ze jedziemy samochodem rodzicow mojego R. a jego siostra ma byc kierowca.i jeszcze z nami mial jechac R brat. a okazalo sie ze brata zona chce jechac i mnie siostra R potraktowala jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
BO NARAZIE JESTES NIKIM TAK? JAKBYS BYLA ZONA O BY TAK NIE ZROBILA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
nie jestem formalnie jego zona ale mieszkamy ze soba... bez przesady to ze nie mam obraczki na palcu upowaznia ich do traktowania mnie a taki a nie inny sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja teraz
w tym dniu lepiej zajmij sie swoimi bliskimi, chyba że nie są dla Ciebie ważni ... nie w tym to w przyszłym roku, kup se samochód i za rok jedz swoim normalnie się pochlastac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
jestem wkuriowna na maksa i nie mam papierosów na dodatek...w sumie to najwiecej zalu mam to tej calej jego siostry... przeciez mogla powiedziec do swojej bratowej ze w tym roku chce ja jechac . a tu gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadila1237556
poszla bys z buta gdyby ci zalezalo a co ja mam powiedziac jak tak daleko jestem jedz autobusem i olej ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
oczywiscie ze mam swoich bliskich... ale chcialam roniez poznac bliskich mojego R. czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes zona
wiec jak najbardziej moga Cie traktowac jak kogos spoza rodziny - bo jestes spoza rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
jak to jest calkiem w innym miescie a ja tam nigdy jeszcze nie bylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz
problem wozidupo. Jak chcesz tam być, to bądź, nikt ci nie broni przecież. A autobusem/ tramwajem, pociągiem czy czym tam jeszcze nie łaska? Wozidupa z ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
bez przesady ... to twoim zdaniem do konca zycia beda traktowac mnie jak zupelnie obca bo slubu z moim R to raczej ni planujemy. preferujemy zwiazki na "kocia lapke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz
Bierzesz faceta za łapę i wsiadacie w jakiś środek komunikacji i jedziecie. P.s. Chciałaś poznać zmarłych ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
po tym jakie problemy ma autorka to chyba tylko ze zmarlami moglaby sie dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
oj boze nie czepiajcie sie az tak...nie wiem czy moj R zechce jechac jakims srodkiem lokomocji jak juz wszystko uzgodnione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jego rodzina nie
preferuje takich zwiazkow ;) Po prostu powinniscie sie umowic, ze pojedziecie sami. Bo oni mieli pelne prawo nie chciec podrozy z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
moze dla was to nie problem a dla mnie problem... moze nie problem tylko po prostu zrobilo mi sie troche przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
moze problem , ale nie problem, moze jestes dziwna a moze nie... olej to. Choc w sumie grtuluje ze nie masz wiekszych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfd
jesli chodzi o jego rodzicow to mnie uwielbiaja... pisalam wczesniej ze sa w senatorium w obecnej chwili i zalezalo im bardzo abym byla tam z moim R tego roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×