Kiedy jutro będziecie na cmentarzach...

... nie zachowujcie się niegrzecznie. Pamiętajcie, że w tym święcie nie chodzi o to by pokazać, że stać was na drogie wiązanki, znicze... Albo, że kupiliście sobie nowy płaszcz, buty... Co roku spotykam takie zachowania, miejmy wszyscy szacunek dla zmarłych i poświęćmy chociaż ten jeden dzień w roku dla nich, a nie dla siebie.

zmarli mają sie tam po drugiej stronie lepiej niz Ci sie wydaje, nie potrzebna im nasza powaga. sa tam szczęsliwi.ja kupiłam sobie nowy płaszcz i mam zamiar się nim jutro cieszyć bo moje zycie jest totalnie zrabane, do kitu-mam tylko problemy i stresy. zazdroszcze tym co są juz po drugiej stronie!!!

ten dzien to wielka parada mody!! taki dlugi wybieg przez główną alejkę!!!! :/

no i dobrze!

osobiście w życiu nie zwracałam uwagi na to, jak są poubierani inni obcy ludzie na cmentarzu... :O sugerujecie, że oni oczekują ode mnie tego, ze się im przyjrzę i jeszcze rozpoznam, który płaszczyk jest akurat nowy? :O

Tak, Wszystkich Świętych jest dla ludzi pokazaniem zasobności portfela i bogactwa. Nagrobki przepełnione są bogactwem, ludzie szaleją w tym dniu, tak jakby dopiero sie zbudzili ze snu. A przecież o zmarłych nalezy pamiętać nie tylko w tym jednym dniu w roku :/. Ludzie zapominają takze o procesji na cmentarzu, o mszy tak waznej w tym dniu. Niektórzy przyjda tylko postać i porozmawiać z przyjaciolmi przy nagrobku....przy okazji chwaląc się nowym płaszczykiem, fryzurką i bucikami....żałosne.

sama jesteś żałosna. Skup się na sobie, a nie na innych pustaku:O Co cię obchodzi to, czy inni zajmują się modlitwą , szwendaniem się, czy też rozmawianiem ze znajmymi? No i jakim cudem zauważasz to, skoro jesteś taka skupioa na modlitwie i mszy?:P

bylam dzis w kwiaciarni. Przede mna stala babka, kolo 50-stki, taka elegancka pancia. rozmawiala z "kwiaciarka"- z rozmowy wynikalo ze sie znaja. Na stwierdzenie kwiaciarki "ooo , jaka ladna fryzura, jaki kolorek", pancia rzekla : "no musze sie jutro pokazac!" :O:O:O:O

grzecznym, Ubrac sie jednak elegancko wypada, nie na pokaz, ale jest to Swieto i idziemy bądz co badz w odwiedziny do bliskich znarlych. Co do bogactwa na grobach - nie myslalam, ze to z checi popisania sie, chyba ze w malych miejscowosciach, gdzie ludzie znaja siebie i swoje groby. Lepiej jak jest duzo kwiatów, niz zadnego,

zajmijcie się sobą głupie rury, bo ocenianie innych też w dobrym tonie nie jest :O

co do mszy i modlitwy - nie wszycy sa katolikami. A spotkac sie i porozmawiac przy grobie z rodzina, z przyjaciólmi to przeciez nic zlego, wręcz przeciwnie.

"zmarli mają sie tam po drugiej stronie lepiej niz Ci sie wydaje, nie potrzebna im nasza powaga" nie wiemy jak tam "maja" po tej drugiej stronie i czego tak naprawde potrzebuja :), ale sadze, ze pamiec o tych osobach jest wazna - zyja w naszych sercach dopoki o nich pamietamy ten dzien , to swieto bardziej jest dla nas niz dla nich, tych co odeszli, a jednak sa z nami - w myslach, sercach, uczynkach ...