czy przyznać sie chłopakowi ze bylam gwałcona?

prosze o odpowiedz szczegolnie panow, czy gdyby wasza dziewczyna byla zgwalcona przez kogos kogo znacie bo np pochodzi z tej samej miejscowosci ale wyjechal to wolelibyscie o tym nie wiedziec czy zeby sie przyznala? ja mam teraz okropne wyrzuty sumienia bo nie powiedzialam chlopakowi i nie wiem co robic, boje sie mu powiedziec mialam wtedy 14 lat- jak on to przyjmnie ze dotykal mnie jakis debil i to jak bylam taka mloda...

ja bym skurwysyna zabił, chyba wolałbym nie wiedzieć. Zresztą sam niewiem.

chcesz o tym mówić? :O

"żeby się przyznała" brzmi tak, jakbyś czuła, że to ty zrobiłaś coś złego :O

bo czuje sie strasznie winna :( nikomu do dzis nie powiedzialam o tym a minelo juz 5lat nie wiem czemu teraz ta trauma powrocila, ale boje sie strasznie ze ktos powie o tym mojemu chlopakowi, aja sie tak strasznie tego wstydze :( on zrobil mi to kilka razy i raz przy kolegach dlatego wiedza o tym osoby trzecie, zniszczyl mi wtedy zycie, teraz jestem szczesliwa z chlopakiem ale codziennei sie boje ze ktos mu powie :( wiec chyba lepiej jak sama to zorbie...

ciężka sprawa... jeśli masz do niego zaufanie to powinnaś powiedzieć, ale jeśli nie znasz go dobrze to lepiej od razu się nie uzewnętrzniać... bo wtedy dopiero możesz się bać że on się komuś wygada... że później będą plotki na Twój temat. Lepiej zrobisz jak powiesz, ale tylko wtedy kiedy będziesz pewna jego uczuć do Ciebie i jakim jest człowiekiem. Poza tym skoro nikt jeszcze nie wie... IDŹ DO PSYCHOLOGA, to straszne co Ci się stało i nie powinnaś tego tak zostawić.

I tak bedzie myslał ze sie upiłas i puszczałąs po krzakach... nie mow mu nic bo co ci to pomoze

jestem z nim ponad 2 lata i planujemy razem przyszosc, mieszkamy razem... dlatego to dla mnie takie trudne, nie wyobrazam sobie zyc z nim z taka tajemnica, nie poszlam do psychologa i przez te wszystkie lata wmowilam sobie ze to poprostu moja wina ... ja teraz nie moge z tym zyc bo wiem ze to on jest tym facetom ktorego kocham

dziecko kochane, idź do psychologa, naprawdę! bez tego spieprzysz ten związek, na którym Ci zależy! ten skurwiel, który ci to zrobił, namieszał ci przede wszystkim w psychice :O ty się czujesz winna???????????? a kurwa czego???????????? to jakiś chuj skrzywdził dziecko, ty nic złego nie zrobiłaś !!!!!!!!!!!!!!! i nie mieszaj gwałtu z przeszłością seksualną, z gwałtu nie musisz się spowiadać chłopakowi! co innego, jeśli chcesz mu się zwierzyć jako przyjacielowi, ale nie w kontekście doznań seksualnych !!!

ale mysle o tym tez w ten sposob ze nie chce aby ktos smial sie z niego ze jego dziewczyna w takim wieku juz to robila z niewiadomo kim :( a wiedza o tym inne osoby wiec nietrudno zeby to doszlo do niego czy jego rodzicow :(

biedactwo, on ci naprawdę zrujnował psychikę :( po pierwsze - co to znaczy "robiła to z kimś"? on cię zgwałcił, ty nic nie robiłaś!! byłaś małym, bezbronnym dzieckiem! co innego, gdybyś sama chciała sypiać z facetami w wieku 14 lat!!! mylisz pojęcia!!! po drugie - co to jest za facet, który cię z tego powodu porzuci? naprawdę chcesz spędzić całe życie z kimś, kto cię odrzuci za to, że zostałaś skrzywdzona w dzieciństwie?????????????????? jego rodzice też chyba nie są debilami?????? zrozum, kochana, ty funkcjonujesz na zasadzie : okradli mnie, bo byłam na tyle bezczelna, że miałam 5 zł w portfelu !!!!!!!!!