Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężkie to życie

Dwóch facetów- co mam zrobić? Kogo wybrać?

Polecane posty

Gość ciężkie to życie

Mam 29 lat, a z "moim" facetem jestem od pięciu- (on ma 25 lat). Chciałabym już jakiejkolwiek stabilizacji i wkurza mnie, że on nawet nie chce razem mieszkać- ja zresztą też nie naciskam szczególnie, ale on to już wcale. O ślubach, dzieciach itp. mówi że to dla idiotów. Poza tym zapewnia mnie o swojej miłości, pisze czułe smsy, dzwoni co chwila itd. No ale wkurza mnie to że po pięciu nadal nasz związek wygląda jak dzieciaków z liceum, albo i jeszcze mniej poważnie. Wczoraj na ulicy spotkałam chłopaka, który kiedyś bardzo mi się podobał- stare dzieje- jeszcze przed poznaniem obecnego mojego faceta. No i on zaprosił mnie na randkę, byłam z nim dzisiaj na kolacji- właśnie wróciłam. Było super- no wiecie, motyle w brzuchu itp. i umówiliśmy się na jutro znowu. Kocham "mojego" chłopaka, ale coraz bardziej się boję że na dłuższą metę nic z tego nie wyjdzie skoro przez pięć długich lat żyjemy w takim zawieszeniu- żadnych deklaracji, żadnych planów. Wiadomo że tym bardziej po drugiej randce nie mogę zakładać, że coś wyjdzie z tym drugim, ale czuję że mogłabym się w nim na prawdę zakochać. Co radzicie? Pewnie i tak nie zostawię "mojego" faceta bo za bardzo się już przywiązałam, to był pierwszy raz od pięciu lat kiedy go oszukałam, ale nie mam jakoś wyrzutów sumienia. No ale pewnie z nim zostanę, za 5 kolejnych lat mnie rzuci dla młodszej, a ja zostanę starą panną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oczywiste, że go nie kochasz. Zresztą ludzie za dużo spodziewają się po miłości :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda nie lubię gry na dwa fronty, ale na Twoim miejscu spotkałabym się jeszcze kilka razy z tym drugim i zobaczyła, co będzie. Jeżeli Twój obecny facet nie dojrzał jeszcze do poważnego związku, a Ty tego chcesz (co w Twoim wieku nie jest wcale dziwne, szczególnie po 5 latach), to może rzeczywiście nie ma sensu tego dalej ciągnąć, tylko lepiej rozejrzeć się za kimś, kto ma takie same potrzeby, jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężkie to życie
A co to znaczy kochać? Tęsknię za nim jak go nie widzę, myślę co mu sprawi przyjemność, wolę iść na film który jemu się będzie podobać niż taki który ja bym wybrała, wciąż nie mogę się doczekać kiedy się zobaczymy i tak już od pięciu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężkie to życie
MeLady ja też zawsze byłam wrogiem szerokopojętej nieuczciwości. Boję się też, że wszystko się wyda i zupełnie zostan,ę na lodzie. A bardzo boję się być sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężkie to życie
rthz a co to jest miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość jest wieloma czynnikami. Iskrzeniem między dwiema osobami na początku, idealizowaniem tej drugiej osoby. To wszystko wywodzi się z rzeczy fundamentalnej - popędu seksualnego. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężkie to życie
rtha popęd jest, sex jest boski- ale to mi nie wystarcza, potrzebuję stabilizacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, miłość jest bezwarunkowa. Ty masz jednak warunki - chcesz stabilizacji. Chcesz, by dal ci coś, ale on ci tego nie zapewni. Więc zaczynasz się rozglądać. i moim zdaniem dobrze robisz, bo gościu najwyraźniej nie dorósł i wierzy, że tak będziecie cale życie żyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×