Jestem strasznie zakompleksiona! nie moge z tym zyc!

Nie wiem co to jest, od zawsze uwazalam sie za brzydule, bez osobowosci, beznadziejna. Nie potrafie uwierzyc jak ktos mowi ze jestem ladna, jak czesto przechodze i faceci ogladaja sie za mna albo slysze "jaka ladna dziewczyna" mysle ze to chodzi o kogos innego i jeszcze bardziej czuje sie glupio. Mam kolezanki ktore wydaja sie ladne i inteligentne w porownaniu ze mna. Do tego nie lubie byc w centrum zainteresowania, a niestety nie wiem dlaczego jak jest jakas impreza czesto sie zdarza ze wszyscy i cala rozmowa koncentruje sie wokol mnie. Nie chce byc pretensjonalna ale ja nie wiem dlaczego tak bardzo nie lubie siebie, uwazam sie nie tyle juz za brzydule co beznadziejna! ma tak ktos jak ja?

powies sie ...

do psychologa sie wybierz na poczatek...sa rozne dziwne zaburzenia,o ktorych nawet nie mamy pojecia :(

jesli chodzi o sam seks to wyglad sie prawie nie liczy :P

ona cie dopiero zakompleksi.

Malowana la- juz o tym myslalam ale jakos trudno przychodzi mi rozmowa itp. Nie potrafie sie otworzyc obcej osobie wiec byla klapa. Ja poprostu nie lubie siebie, nie wiem jak ktos moze pomyslec ze jestem fajna- przeciez jestem glupia i nudna! a co dopiero ze jestem ladna bo moim zdaniem juz nawet nei jestem brzydka ale pospolita, nijaka! czasami naprawde mam dosyc

czym malowana :D

Uwielbiam posty dziewczyn, ktore twierdza, ze faceci sie za nimi ogladaja i komentuja jakie to one ladne:D

No i ostatnio bardzo unikam ludzi, nie lubie zapraszac do siebie ani byc zapraszana bo zachowuje sie nienaturalnie caly czas mi jest glupio sama nie wiem czemu. Do tego bardzo latwo jest mnie urazic a nie daj Boze niech sobie ktos ze mnie zazartuje to od razu chce mi sie ryczec

kury pazurem -zloty :P

To sie ciesz, ze nie znasz mojej tesciowej bo przy niej to dopiero jak glowno bys sie poczula.

Nie chce byc pretensjonalna ale ja nie wiem dlaczego tak bardzo nie lubie siebie, Mozesz wytlumaczyc sens tego zdania?:D NIe uzywaj slow, ktorych nie rozumiesz:D

idz do psychologa! zauwazam u ciebie objawy fobii spolecznej...to paskudne chorobsko,zniszczy ci zycie lepiej idz i sie przelam przed jedna osoba,ktora zna takie problemy jak twoje,niz sie meczyc w zyciu, pomoz samej sobie,czasem warto cos poswiecic dla dobra sprawy-w tym wypadku to tylko twoj wstyd...

vipka- to brzmi pretensjonalnie i zgadzam sie z tym tylko ze ja jak to slysze to jest mi strasznie glupio i czuje sie okropnie. To tak jak widzisz grubasa ktory obzera sie hamburerami i ktos mu powie: taka szczupla to moze sobie pozwolic... Dla mnie komplement to tak jakby sie ktos ze mnie nabijal nie wiem, wiem ze bardzo zle je odbieram i czuje sie zazenowana

lala myslaem ze pazurem koguta :D :D :D

malowana la- ja wiem ze mam fobie spoleczna, juz dawno o tym wiedzialam, ale co z tego? bralam prochy przez 2 lata, chodzilam na terapie no i przy prochach bylo super, bylam zadowolona, zero zenady, a jak przestalam znowu to wszystko powrocilo!

Vipka- ja nigdy nie uzywam slow ktorych znaczenia nie rozumiem. To moze ty masz problem z ich interpretacja.

Ja czuje sie zakompleksiona przy mojej tesciowej. czepia sie o byle co i z byle czego potrafi sprawic ze czlowiek czuje sie mniej niz zero. dzis poklocilam sie z nia tak, ze idac do kosciola plakalam. nie cierpie jej momentami okropnie. dobrze przynajmniej, ze moj sie w nia nie wdal i chociaz w nim czuje oparcie.

kolezanko-to chyba lepiej wrocic do lekow niz sie meczyc?

lala :D

strasne

Ale czemu twoja tesciowa sie czepia?...przeciez nie ma prawa sie wtracac w twoje a raczej wasze zycie...A jestescie mlodym malzenstwem? no i o co poszlo? Malowana la- latwo powiedziec ale leki to straszne gowno, dobrze sie czulam, efekt podobny do brania kokainy- zawsze usmiechnieta, luzik, znajomi az dziwili sie ze taka odmiana, dusza towarzystwa itp. Ale sa skutki uboczne- sennosc, czasami spalam cale dnie, w weekendy bywalo ze nie wstawalam- budzilam sie o np o 19h i znowu zasypialam... Tak wiec nie wiem co robic. Wiem ze jest coraz gorzej, jak slysze ze kroi sie jakas impreza to mam gesia skore a z jednej strony smutno mi ze moglabym nie isc. Zazdroszcze tym ktorzy tak latwo "wtapiaja" sie w towarzystko, dobrze sie bawia, smieja ja tak nie potrafie

ide sie powiesic ktos ma sznurek? :D

kobieto wróc na prochy albo terapia jakas bo pomysl co bedzie jak np po porodzie przytyjesz a wielu zyczlwych bedzie ci mówiło ooo jeszcze masz brzuszek ooo jeszcze tyle wazysz?? wykonczysz sie !!!

kobieto wróc na prochy zajebista rada :D :D :D

Czemu sie czepia? Bo tak lubi. I co poszlo? O wszystko. o to, ze ona to wielka perfekcjonistka dla ktorej nawet ksiazka na stole to powod by powiedziec, ze u nas jest wielki brud i syf. Ja studiuje jeszcze, stalej pracy nie mam, ale dorabiam. Jak po calonocnym kuciu wstane troche pozniej to jestem leniuchem a ona to taka energiczna bo wstaje juz o 7 rano. tylko ze ona idzie spac o 22. I generalnie o to ida klotnie. Duperele, ale przez te duperele potrafi sprawic, ze czuje sie okropnie. Do tego ma ten popieprzony kompleks "co ludzie powiedza" wobec czego nie ma mowy by wyjsc z domu jeskli nie jest odstawiona na calego. Jak ja wyjde z domu z nieulozonymi wlosami i starych dzinsach bo spiesze sie na zakupy i zaraz do domu to zaraz padaja te teksty "co ludzie powiedza". A ja mam dupie co powiedza bo niech sie zajma wlasnymi sprawami a nie tym jak chodze ubrana.

123456- no tak tylko ze jak mowilam, prochy to nie jest cos tak super jak sie wydaje. Do tego ta cholerna sennosc, czesta depresja...Czego bym nie zrobila to i tak nie bedzie dobrze.

zloty :P nie jestem kurwa lekarzem,ale moze powinnas zmniejszyc dawke,moze ktos cie zle poprowadzil,skoro czulas sie jak pod wplywem narkotykow to pewnie mialas za duza dawke,trzeba bylo zmniejszac w miare potrzeby. teraz musisz wyegzekwowac co jest dla ciebie wazniejsze:brak efektow ubocznych brania lekow,czy jeden efekt uboczny-bycie soba,ktorej nie lubisz ??

Przedstawie ci moja tesciowa- czyli mam rozumiec ze mieszkacie razem z nia...? no a co na to twoj maz?

lala :P :D