Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jej potrzebuje radyy

jak długo facet dochodzi do siebie po rozpadzie kilkuletniego związku??

Polecane posty

Gość jej potrzebuje radyy

poznałam fajnego faceta, który ma za sobą długi związek z dziewczyną, w którym były wspólne plany, mieszkanie itd... teraz ponad rok jest sam, on mi mówił że mu się bardzo podobam ale nie chce się angażować... w sumie ja go rozumiem, też nie chcę aby on na siłę się angażował, nie mam nic przeciwko żebyśmy byli przyjaciółmi do przytulania i pocałunków... taki stan mi odpowiada ale czasem myśle co będzie dalej... czy on się obudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiac dwa
jak mu zalezalo jak nie to szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej potrzebuje radyy
cóż chyba będac tylko przyjaciółmi i tak kochamy się na swój sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej potrzebuje radyy
santo subito w tych czasach ciężko jest się zakochać a zwłaszcza gdy się jest grubo po 20stce:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej potrzebuje radyy
po prostu jesteśmy w takim wieku, że żyjemy juz pozbawieni złudzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oni szybko dochodza do siebie
zbajerują kilka lasek, kilka pukną i jest ok tyle jest warta ta ich milość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba was porąbało
facet może przeżywac tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
4 miesiace po rozstaniu i nie w glowie mi inne, kocham tylko jedną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heejjjjjj
mój 3 miesiące po rozstaniu zarzucił sobie klina i znalazł laske. Mieszkaliśmy ze sobą 3 lata. Panienka zaszła w ciąże i właśnie miesiąc temu się pobrali :-P Jak dla mnie zmarnował sobie życie i to najgorsza kara jaka mogła go spotkać... szkoda mi tej panny, bo miała być tylko pocieszycielką... Nikt na dłużej się nie oszuka!!! możemy próbować ale na siłe się nie zakocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam podobny problem
jest mi trochę szkoda że muszę tak długo na niego czekać, ale póki co to zabieram go na spotkania i imprezy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
Rok to minimum, zazwyczaj potrzeba 4 lat, jeżeli wyglądało to tak fajnie jak opisałaś- plany wspólnego życia, domu itp... Jeżeli gościu Ci mówi że nie chce się angażować, to leczy sie Twojim kosztem moja droga. Nie rób sobie nadzieji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka_5556
mirex_85, roztsaliscie sie i kochasz nadal?? i myslisz, ze kiedys bedziecie jeszcze razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byl najszybszy
mój nawet pol dnia nie portrzebowal wskoczyl z jednego zycia w drugie.. dwa razy sie oswiadzcal w jednym miesiacu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryuiop
sa tez tacy ktorzy juz wchodza w nowy zwiazek gdy w starym cos nie gra:) a po co maja byc sami jak moga plynnie przejsc w kolejna milosc ?:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poznałam fajnego faceta, który ma za sobą długi związek z dziewczyną, w którym były wspólne plany, mieszkanie itd... teraz ponad rok jest sam, on mi mówił że mu się bardzo podobam ale nie chce się angażować... w sumie ja go rozumiem, też nie chcę aby on na siłę się angażował, nie mam nic przeciwko żebyśmy byli przyjaciółmi do przytulania i pocałunków... taki stan mi odpowiada ale czasem myśle co będzie dalej... czy on się obudzi?" heheh - "przyjaciółmi do przytulania i pocałunków" facet chce miec sex za darmo i bez zobowiazan i leci na historyjce o zranionym sercu ... az zenujace, jednak jak sie okazuje to dziala. "jak długo facet dochodzi do siebie po rozpadzie kilkuletniego związku??" to zalezy jesli mocno dostal patelka, to mozliwe ze rehabilitacja potrwa pare miesiecy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heejjjjjj
a ja prawie się posikałam ze śmiechu jak w galerii jego nowej dziewczyny zobaczyłam zdjęcie z szybkich (jest w 4 miesiącu) oświadczyn :-) był ubrany w garnitur, który jaa mu kupiłam, założył koszule i krawat też ode mnie :-) kolejna szczęśliwa parka :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
katiuszka_5556 tak kocham ją pomimo wszystkiego co zrobiła później i powiedziała. I wierzę głęboko że będziemy razem, bardzo bym chciał czy będzie tak wie tylko Bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka_5556
Mirex_85, a spotykacie się ze sobą? czy zupelnie stracililscie kontakt? tzn. z jej strony jest jakas chec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Widziałem ją w październiku 2 razy, ale nie rozmawialismy. Ponad miesiac temu sie spotkalismy, wyslalem przez październik 3 smsy, zadnej odp. wczoraj dzwonilem i nie dodzwonilem sie... Ona mnie kochała jak byliśmy razem i była szczęśliwa lecz zawiodłem ją i straciła zaufanie do mnie.. Teraz w nic nie wierzy. Ciąglę czekam na coś, nie piłem po rozstaniu jak wiekszosc, wzielem sie za siebie i biore sie kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja tez
zaczelam sie spotykac z chlopakiem ktory jest po 3 letnim zwiazku... nie ulozylo im sie juz na koncu, on z nia zerwal,., jakies pol roku temu... a mnie jest zle bo boje sie ze ciagle o niej mysli.... choc zapewnia ze tak nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka_5556
wiesz..mam podobna sytuacje, pare miesiecy temu rozstalam sie z moim chlopakiem bo po prostu przestal okazywac mi zainteresowanie, w srodku nadal go kocham..ale nie wiem czy kiedys moglibysmy byc jeszcze razen. bardzo przezylam to rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadająaaa
uppps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Skoro przeżyłaś to rozstanie to znaczy że coś czułaś a moja była wcale nic nie okazywała choc bzlz lyz ale potem jakos tak wogole 0 z jej strony, tak jakby trundo i idziemy dalej. Pryzpomnialy mi sie jej slowa ze tak naprawde nigdy nie czula motylkow w brzuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
"mój 3 miesiące po rozstaniu zarzucił sobie klina i znalazł laske. Mieszkaliśmy ze sobą 3 lata. Panienka zaszła w ciąże i właśnie miesiąc temu się pobrali Jak dla mnie zmarnował sobie życie i to najgorsza kara jaka mogła go spotkać... szkoda mi tej panny, bo miała być tylko pocieszycielką... Nikt na dłużej się nie oszuka!!! możemy próbować ale na siłe się nie zakocha." przezywasz to kurwa... a skad wiesz ze nei sa szczesliwi.. ? bo ty masz monopol na dawaniemu szczescia ?/ zalosna jestes... chcesz mu dokopac takim textem/ewentualnie sie podbudowac a tak naprawde pokazujesz jak tobie na nim zalezy i jak cie wkurwia to ze ona ma to czego ty nigdy nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej potrzebuje radyy
no cóż .. skoro on tak długo dochodzi do siebie to w między czasie będę spotykać się z innymi bo szkoda życia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×