nic juz nie rozumiem moze pomozecie. chodzi o chlopakow...

a wiec mam 19 lat, nie mam chlopaka. wiem ze jestem atrakcyjna, charakter podobno tez fajny tak mi mowia tez faceci. mam raczej silna osobowosc i nie lubie okazywac zbednie uczuc zadnych buziek w stylu :* ani slownictwatypu 'koffaniutki' i tego zalosnego ziomek. uwazam ze jestem normalna, niczego nie udaje. kreci sie wokol mnie duzo osob i zazwyczaj jestem w centrum uwagi, ludzie czesto zdaja sie na moja opinie, propozycje, decyzje. no i wlasnie nie wiem w czym lezy problem w takim razie ze jestem sama. moze na pozor nie wygladam na osobe ktora szuka faceta ale samej to tez jakos tak nudno. czasem spodoba mi sie jakis chlopak i tak jest tez teraz ale ja nie wiem jak zwrocic jego uwage na siebie. tak jak napisalam zazwyczaj nie okazuje uczuc nie rzucam jakichs okieteryjnych spojrzen itp wiec jesli bym teraz delikatnie chciala dac mu znac to juz wszyscy by sie zorientowali ze cos jest nie tak. styl ubierania raczej sportowy jakos mi niewygodnie w tych eleganckich do mnie to chyba nie pasuje. nie chodze w jakichs eleganckich botkach jak wiekszosc dziewczyn w moim wieku bo mam taki hm wlasny styl. no i nie wiem co o tym wszystkim myslec. czy facet jest sie w stanie zakochac w dziewczynie o bardzo silnym charakterze ktora nie okazuje zbednych emocji i ubiera sie w stylu sportowym czy tylko delikatne psychicznie dziewczyny maja szanse? mozliwe ze facet boi sie tego ze dziewczyna jest zbyt silna emocjonalnie i wstydzi sie jej czy poprostu chlopakow nie interesuja silne osobowosci bo uwazaja ze to facet powinien byc silny i bronic dziewczyny? nie doceniaja u dziewczyn odwagi, tego ze maja pasje, jakies bardziej extremalne zainteresowania motory itp? naprawde mam problem bo nie wiem co myslec wiec z gory dziekuje za opinie

krocze konisko i zaleje brzuch nasieniem dzięki czemu się odprężę i wypróżnię jajca z nasienia !!!

Wg mnie musisz po prostu poczekać, na każdego tam gdzieś czeka II połowa. A jeśli Ci bardzo na nim zależy, możesz na jeden dzień zmienić swój styl sportowy na styl elegancki, wtedy napewno zwrócisz jego uwagę.

W sumie powiem Ci - to sie ciesz ze faceci sie Toba nie interesuja, bo dzisiejsi 19-20 latkowie to wlasnie albo "ziomy" albo "cosmo-metro" albo "gothic-emo" KOSZMAR , bardzo malo jest takich normalnych chlopakow, oznacza to tylko ze jeszcze nie stanal na twojej drodze taki, ktory mysli i czuje podobnie jak ty i ma podobne zainteresowania, doceni Ciebie i Twoja pasje...chyba jednak lepiej poczekac niz wpieprzyc sie w taki zwiazek z facetem-niefacetem z pomalowanymi oczami albo takim co wiecej czasu spedza przed lustrem niz Ty :) zycze powodzenia w szukaniu ps. ja tez mam taki charakter jak Ty i znalazlam swoja polowke (choc jestem starsza, wtedy nie bylo tych "dziwnych tworow" ktorych nie rozpoznasz po wygladzie czy to K czy M) musisz byc troszke odwazniejsza i pamietaj - kokieteria nie oznacza okazywania slabosci - niech to on sie skreca nie Ty na Twoj widok :)

daj fote.. dowartosciowales sie juz? no a przez ten styl nie jestem wstanie go jakos do siebie przekonac? ja wiem ze darzy mnie jakas sympatia na pewno nawet sie zastanawiam czy ja mu sie przypadkiem nie podobam no ale nie wiem. wiem ze jakos musialam go do siebie przyciagnac jako do kumpeli bo chcial nawiazac znajomosc wlasnie ze mna a na roku mamy 170 osob ( 1 rok studiow). ogolnie ja szybko nawiazuje kontakty ale to raczej wszystko tak na luzie jest i z lekkim dystansem do ludzi no bo po co dopuszczac do siebie caly swiat. no wiec moze on sie jakos boi mojej osobowosci albo cos czy raczej tylko zainteresowany kumplowaniem na stopie kolezenskiej? kurna nie wiem...

zawsze trafi swoj na swego. [ bez krzty złosliwości].

Ja Ci powiem ze masz teraz najlepszy czas na studiach poznaje sie czesto swoich malzonkow ;) jakby nie chcial z Toba sie zblizyc, to nie wybralby Ciebie sposrod tylu osob, podejdz do tego z dystansem, daj Wam czas, cos samo wykielkuje ale najpier trzeba zasiac ;) wiadomo - notatki, moze wspolne uczenie sie, potem kawka na miescie dla relaksu i tak zanjomosc sie rozwinie...a moze okaze sie ze to nie to i faktycznie zostaniecie tylko dobrymi przyjaciolmi??to tez jest duzy kunszt zdobyc przyjaciela..a facet sam przyjdzie ;)

makabreska wlasnie mi tej odwagi nie brakuje i ludzie raczej to widza. jak trzeba cos zalatwic to zazwyczaj mnie prosza i sami przyznaja ze sie wstydza i wogole. wiec ja sie zastanawiam czy niektorych naprawde nie odstrasza zbyt silna osobowosc i nietypowe hobby ktorych raczej mam sporo ale nie o hobby mialam pisac na forum wiec wracam do tematu heh. no wlasnie ja nie chce tych emo dziwadel ale ten akurat sie wlansie taki normaly wydaje i z gadki i wogole. wogole to nie chce zadnego faceta co lata co tydzien na dyskoteki zeby laske se wyrwac i ja tez w takie miejsca raczej nie bede chodzila bez faceta teraz. nachodzilam sie jak bylam mlodsza a teraz to dla mnie takie dziecinne isc na dyskoteke bez faceta. jak isc to wlasnie po to zeby pobawic sie ze swoim facetem a nie isc zeby poudawac fajna,.. belt normalnie jak widze takie slodkie panienki...

dla faecta niewarto :D

popieram przedmowczynie (jak sadze kobieta to pisala ;) ) dobrze ze masz silny charakter sa i tacy co wlasnie to lubia, imponuje im to, wiadomo ze stylu nie zmienisz, ja tez lubie sportowa wygode i ciezko mi z niej rezygnowac, ale mozna jakimis drobiazgami przykuc uwage, kurcze no przeciez chyba sama wiesz jak to zrobic zeby tesknil i wzdychal ;) apropos dyskoteki - to moze wlasnie go zaprosisz do towarzystwa, na dyskotece moze inaczej potoczy sie sytuacja i wtedy on nabierze odwagi, wiesz jak jest, nikt nie lubi dostac kosza a jak trzymasz sie na dystans to on sam nie wie..a jak sie gdzies wyjdzie to jakos atmosfera sie rozluznia (i nie mam tu na mysli alkoholu ;) ), moze to byc pizzeria, kawiarenka a moze basen nawet, mozna sie podotykac przypadkiem ;) ;) ;)

o kurde ale mi makabreska pomysl z ta dyskoteka podrzucilas faajnie chyba tak zaczne kombinowac bo ostatnio wlasnie z nim gadalam na temat klubow i wogole ze bez faceta sie tam nie ruszam bo nie lubie frajerow ktorzy sie przyczepiaja hehe kurde ja to sama nie wiem czego chce a potem wychodzi ze chce czego innego niz mowie ;]

witaj, wiesz kiedys podobnie zachowywalam sie do ciebie jesli chodzi o stroj i wyglad, ale wierz mi ze warto to zmienic, nie mowie zebys od razu wyskakiwala w szpilkach na ktorych nie potrafisz chodzic, ale wystarczylyby plaskie baleriny by od razu poczuc sie kobieco, bo przeciez jestes kobieta! :) zastanawia mnie po co ci chlopak? piszesz, ze samej ci nudno, wiec wnioskuje,ze chce miec kogos by ci przestalo byc nudno czy tak? jesli tylko z tego powodu, to wybacz, ale nikt nie bedzie chcial byc z toba, zeby nie bylo nudno to sie ma znajomych u wyjscia na kawke czy piwko. po drugie faceci czasami obawiaja sie mocnych osobowosci, kobiet ktore wiedza czego chca, ktore maja swoje zdanie, nie znaczy to ze masz teraz przestac byc soba i zrobic z siebie glupia idiotke, ale zastanow sie moze jest cos, co razi facetow w tobie, moze jestes bardziej chlopieca w swoim zachowaniu niz delikatna? z tego co piszesz wydaje mi sie, ze oni traktuja cie jak kolege a nie kobiete z ktora mozna sie umowic na randke, ot caly problem :) zastanow sie co moglabys zrobic by nie odstarszac chlopakow od siebie i jednoczesnie by poczuc sie kobieco? zastanow sie tez prosze po co ci chlopak? pozdrawiam,:)

no Filuterna masz racje z tym chlopiecym zachowaniem no ale co ja poradze skoro ja nawet hobby mam takie hmm malo dziewczece kobiece itp. nie moge w miejscu usiedziec a generalnie caly czas cos robie, gdzies latam wiec opcja ubrania inna niz sportowa srednio mi pasuje :/ moze zle ujelam kwestie wyjasniajaca po co mi chlopak. otoz chodzi o to ze chyba chcialabym sie przekonac i udowodnic samej sobie ze facet jest w stanie zainteresowac sie taka osobowoscia mniej delikatna nie wiem no chyba chce udowodnic calemu swiatu a sobie przede wszystkim ze faceci nie leca tylko na takie jakies puste laski bez osobowosci... wiem to co pisze pewnie jest dziwne no ale kazdy jakis jest na swoj sposob inny> dziwny...

mam podobnie :

xewdcfwecwsx