Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyzyxyz

Nie chcę mieć dzieci a mój partner chce

Polecane posty

Gość xyzyxyz

Mam 27 lat, mój chłopak 29, mieszkamy razem od 3 miesięcy i on coraz częściej mówi o ślubie oraz o tym że chciałby mieć dzieci... np. pyta co jakiś czas czy chciałabym miec z nim dzieci albo gdy wychodzimy od znajomych którym niedawno urodziła się córeczka, którą on za kazdym razem chce potrzymać na rękach gdy u nich jesteśmy,,,, to po powrocie cały czas tylko o tym mówi. Ja zawsze szybko zmieniam temat lub mówię mu że sama jeszcze czuje sie jak dziecko więc jedno mu powinno wystarczyć :) a prawda jest taka że ja nie chcę mieć dzieci, przynajmniej napewno nie w ciągu nabliższych 3-4 lat. Chcę po prostu spędzać czas z moim chłopakiem a nie mieć dodatkowe obowiązki.... nie mówiąc już o tym że nie wyobrażam sobie bycia w ciąży przez 9 miesięcy i porodu. Jeżeli już kiedyś będę musiała mieć dziecko to napewno nie zamierzam go sama urodzić, tylko adoptować. Ale póki co nie wiem jak mam w ogóle na ten temat rozmawiać z moim chłopakiem, bo wszystko poza tym właśnie tematem mi odpowiada. Uwielbiam spędzać z nim czas i chcę być z nim do końca życia, ale niekoniecznie muszę już brać ślub... a dzieci to dla mnie odległa przyszłość... Jak mam o tym z nim rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wlasnie ona
głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Powiedzieć, że nie chcesz. Znajdź sobie bezpłodnego. Jaki facet chciałby adoptowanego bachora skoro może mieć własne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas mu lojalnie
powiedziec, ze nie chcesz miec dzieci. Dla wiekszosci ludzi to zyciowa sprawa. Jesli nie chcesz miec teraz, to nie takie wazne - ale jesli w ogole - powinien sie o tym dowiedziec, jesli ma wobec ciebie powazmoejsze plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu co czujesz, macierzysntwo na sile tylko wzbudzi w Tobie frustracje i niechec do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruitty
Jak? Badz po prostu szczera. Zapytaj sie go czy chce miec dzieci, jak sobie wyobraza Wasze zycie w ciagu najblizszych 5 lat itp. Potem powiedz dokladnie to, co tu napisalas. Takie sprawy warto sobie wyjasnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brad Pitt adoptował
tyle dzieci i swoje też ma, to czemu jej partner ma nie chciec adoptowac najlepiej z nim o tym porozmawiaj a na razie powiedz ze nie chcesz miec dzieci na dzieci macie jeszcze cale zycie a teraz skoro wolisz sie cieszyc tylko nim to tak rob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Też uważam, że powinnaś mu powiedzieć choć pewnie bedzie to równoznaczne z zakonczeniem zwiazku. Widac ze jemu na tym bardzo zalezy wiec raczej nie zrezygnuje z marzen o dzieciach dla ciebie. Dlatego bardzo dobrze sie zastanow czy na pewno nie chcesz miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wlasnie ona
pierdolicie jak potłuczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze ze to tylko partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli mowicie o slubie to
chyba jestescie wobec siebie szczerzy. Dlaczego nie mowisz mu o tak waznym dla siebie i niego problemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzyxyz
ale właśnie ciężko mi powiedzieć czy za kilka lat się to nie zmieni, czyli czy np. będę chciała mieć dzieci... wiem tylko że w ciągu najbliższych 3 raczej nie chcę... ale macie rację musze w końcu z nim o tym porozmawiać tylko nie rozumiem czemu mu się tak z tym spieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruitty
Powiem jeszcze, ze to, ze Twoj facet mowi o dzieciach, bierze na rece dziecko kolezanki nie oznacza, ze sam koniecznie chce zostac ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruitty
Bez przesady, ludzie maja prawo nie wiedziec czy chca miec dzieci. Mozna chciec miec dzieci w przyszlosci i potem ich jednak nie miec, mozna nie chciec miec dzieci i po paru latach zmienic zdanie. Nie ma co kategorycznie oswiadczac, ze nie chce sie miec w zyciu dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze ze to tylko partner.
Trzy miesiace.. przeesada!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
No to po prostu powiedz mu to co nam ze NA RAZIE nie chcesz miec dzieci a co potem to zobaczysz. Jak kocha to zrozumie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzyxyz
dzięki fruitty, zgadza się nie wiadomo co będzie kiedyś... mój problem w tej chwili jest taki że nie wiem co mam mówić gdy on zaczyna rozmowę o dzieciach... bo ja zazwyczaj nie podejmuję tej rozmowy tylko odpowiadam wymijająco lub od razu zmieniam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tak czy inaczej powinnas
mu powiedziec o swoich watpliwosciach, bo jesli po slubie zdecydujesz nie miec dzieci i go ta decyzją zaskoczysz, to moze byc niestety koniec zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzyxyz
tak powiem, mam nadzieję że zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruitty
Jak jeszcze raz zacznie temat o dzieciach, to powiedz mu wprost, ze zauwazylas, ze czesto podejmuje ten temat i czy jest jakas tego przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzyxyz
razem jesteśmy prawie rok, postanowiliśmy zamieszkać razem żeby właśnie sprawdzić jak będzie wyglądało życie razem itd... i póki co jest super... nie wyobrażam sobie życia bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzyxyz
tylko że mnie do szczęścia nie jest potrzebny ani ślub ani dzieci...... tzn przeciw ślubowi nic nie mam, ale dzieci to już całkiem inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A jeśli wpadniesz perełko, to wyskrobiesz czy oddasz do adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ohyda z niego
nie twoj interes idiotko co wtedy zrobi, to jej macica i jej sprawa, moze wyskrobac jak zechce a tobie nic do tego zajmj sie wlasna doopa lepiej moze kiedys dotrze do tej twojej zasciankowej mozgownicy ze nie kazda kobieta chce sie od razu mnozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×