Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synek

Dorosły syn męża wszystko nam psuje

Polecane posty

Gość synek

Synek lat 28. Zamieszkał o pól roku z dziewczyną w samodzielnym mieszkaniu. Wpada do nas i po każdej jego wizycie zawsze zostaje jakiś zepsuty sprzet do naprawienia :-O To fajnie, że mąż to złota raczka i większość napraw umie sam zrobić, ale gdyby nie uszkodzenia synka miałby czas na co innego :-O Np. co przyjdzie to zepsuty komputer ... wczoraj podpiał laptop męża do swojego samochodu, mąż miał pilną pracę - a tu laptop zepsuty i musiał najpierw godzinami naprawiać[zły] pożyczy bez pytania narzędzia - nie odda - albo okazuje się że dał swojemu koledze ... ręce opadają mąż się wścieka, naprawia i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synek
jak się jest dobrym elektronikiem to laptop nie jest dziwny :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaolaholahola
buahauha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synek
no tak, w święto tylko dzieci na necie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze czas najwyższy synkowi zwrócić uwagę? piszesz o nim tak jakby miał 5 lat- wówczas rozumiem, że coś się moze mu nie udać i zepsuc. Przeciez to stary chłop, jak coś takiego można tolerowac. Zwróć mu uwagę jeśli ci to przeszkadza i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwróć uwagę ... chętnie, ale zawsze uważałam, że nie powinnam wkraczać w stosunki męża z jego synem jako, że nie jestem jego matką - nie mieszkalismy razem i ja nie mam udziału w jego wychowaniu ale odkąd on się wyprowadził do samodzielnego mieszkania zaczęło mu się wydawać, że wszystko mu się należy - wczesniej aż tak nie było zaczyna się to odbijać na życiu i czasie mojego męża, a tym samym i na moim :-O i naszych dzieci na dodatek znalazł sobie sposób na \"dorobienie\" kosztem swojego ojca: syn ściaga zepsute urządzenia i znosi by je tatuś naprawił za darmo :-O a on to później sprzedaje za dużą kasę Wszystko fajnie, ja mu nie żałuję, ale na litość boską, nie codziennie :-O A zawsze wczesniej jak mojemu mężowi koledzy proponowali podobna spółkę, że oni będą mu podsuwać uszkodzone sprzęty, a on je będzie naprawiać. To mówił, że menadżerów nie potrzebuje - nawet za pieniądze nie chciał. A teraz nie potrafi odmówic, bo to syn. Przecież syn nie powinien tak ojcia wykorzystywać też :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniósł nam z domu kartę radiową do internetu, niby pozyczył, od 2 miesięcy nie można się jakoś zwrotu doczekać :-O to samo z anteną do netu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któregoś dnia coś chciał sprawdzić , czy wypróbować - po jego wyjściu zostało zepsute dvd. Jeszcze na dodatek nie powie jak człowiek że zepsuł to i to i zrobił to w taki sposób (jak wiadomo jak zepsute to jest łątwiej naprawić) tylko połozy i wychodzi od nas udając, że nic się nie stało:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś wziął bez pytania jakąś część, którą meżowi z trudem się udało zdobyć i sprzedał na allegro, bo on "uważał, ze nam niepotrzebne" 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
stara pierdola jestes...dlatego wlasnie nie lubie takich bab co sie biora za facetow co maja dzieci z poprzednich zwiazkow!!! a moze to wasze wspolne dzieci zepsuly to czy tamto a Ty za wszystko obwiniasz syna meża? zeby zepsuc laptop (specjalnie) to by musial chyba nim trzaskac o podloge, zeby zepsuc DVD to chyba mlotkiem walił....zastanow sie co Ty mowisz od uzytkowania sprzet nie ma prawa sie zepsuc chyba ze Twoj maz kupuje jakies sprzety z frim krzakow a potem grzebie i kombinuje a Ty na syna zwalasz..puknij sie kobieto w ten pusty czerep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to teraz piszę tak wszystko na raz to sama się zastanawiam jak ja to wytrzymuję. ?? Niby z mojego męża nie jest d.u.p.a ale chyba jednak d .u.p.a 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
tak na pewno przychodzi do was do domu i wynosi wszysko co sie da wyniesc tak? trzeba mu bylo klucze zabrac jak sie pol roku temu wyprowadzal.... Marna prowakacja 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co..., żeby zepsuć tego typu sprzet wystarczy często zamienić plus z minusem :-O pewnie jesteś taką mamuską co synka wychowac nie umie :-P ja nie muszę rozpoznawać kto psuje sprzęty, bo mąż się na tym zna i sam wie kto to psuje i sam o tym mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawne, ze życie potrafi byc tak marnie ocenianą prowokacją :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
nie mam syna...a jak patrze na wypowiedzi takich ludzi jak Ty to jestem za aborcją! po czym to Twój maż poznaje? moze po tym ze Ty go buntujesz i mowisz to Twój syn popsuł...no chyba ze prowadzi podwójne zycie i jest jakims tajnym agentem i ma przenosne laboratorium i sprawdza odciski palców....pewnie sama psujesz i wstydzisz sie powiedziec i zwalasz na syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i wcale nie twierdzę, że on to robi specjalnie.:-O Nigdzie tak nie napisałam! On nie robi tego specjalnie - ale mimo to wcale nie jest to mniej uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest moja ostatnia odpowiedź do wiesz co... - bo z głupim trudno rozmawiać. Mój mąż jest FACHOWCEM, kobieto, on się na tym zna. Rozumiesz co to znaczy? I jako fachowiec mąż jest w stanie dokładnie odpowiedziec w jaki sposób dany sprzęt został uszkodzony. Wyobraź sobie, że są jeszcze w naszym kraju ludzie, którzy się znają na swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy na to
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
a ja na to: zdjąc synkowi odciski palców i nastepnym razem jak cos popsuje to wezwać policje i niech w kajdankach go wyprowadzą ku uciesze sąsiedztwa - i niech odsiedzi obowiązkowe 24 w areszcie! a co! no w końcu zepsuł TWOJE DVD :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiz.88
noo synek cytując Twoją wypowiedź z: 01:06 [zgłoś do usunięcia] synek Zwróć uwagę ... chętnie, ale zawsze uważałam, że nie powinnam wkraczać w stosunki męża z jego synem **************** uważam że macie problem może zamiast pozwalać chłopakom na stosunki bądź co bądź kazirodcze; sama byś dała dla obydwóch i zamiast laptopem zajeliby się tobą czyl klamotem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxaall
Jestes typowa druga zona, ktora nie znosi dziecka z pierwszego malzenstwa swojego meza. Twoje dzieci to pewnie same niewinne aniolki. Jego syn z pierwszego malzenstwa - taka wstretna psuja. No no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×