Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz po wyplacie

czy starcza wam do pierwszego??

Polecane posty

Gość ja mam wypłate 25-27
dodam ze ja mam 1000 netto i płace za studia 550 ale moj narzeczony zarabia troszke wiecej wiec na jedzenie starcza. Na jakies ciuchy to tylko takie z targu i nie zawsze bo nas nie stac, chyba ze mi cos moja babcia dorzuci. Bedzie lzej jak te studia skoncze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wabiiiiak
nie wiem cy bedzie lzej bo ja pracuje i dzieci przeciez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko sznur zostaje
jestem sama 500 renty (padaczka ,serce,dyskopatia) dorabiam 400 sprzątaniem .jak słyszę że jest dobrze to rzygać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty co ooo
oczywiscie ze jest beznadziejnie bo to panstrwo nic nie daje, renty 500 to fzktycznie malo dobrze ze chociaz dorobic mozesz aj sie boje co bedzie jak np mnie zwolnia z pracy po 45 roku zycia co wtedy bedzie? Kto mnie do roboty przyjmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie daje rady finansowo
a jak słysze problemy kolezanek ze nie wiedza czy lepsze kozaki za 350 czy 370 to mnie trafia bo mnie nie stac na zadne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak rok temu przeprowadzilismy sie na swoje( miałam 19nasci lat a moj wtedy narzeczony a teraz mąż22lata) to ja zarabiałam1000- 1200zl a moj mąz jakieś 1500zl z tego 1000zl na oplaty za wynajem mieszkania(kawalerka)no i wiadomo jak to na poczatku to bylo poptrzebne a to granki a to talerze sami wszystko kupowalismy troszke rodzice pomogli mielismy długi. Mój mąż zasuwał po 10 h godzin w pracy brał nadgodziny ja robiłam klientki w domu( jestem fryzjerka). jeszcze prze slubem moj maz powiedzial ze ma w d*** taka prace za 1500zl teraz ma super prace( jezdzi w delegacje po calej polsce 2-3 tygodnie i na tydzien w domu), fajnego szefa( wyrozumiały, UCZCIWY I NIE WYZYSKUJE co się rzadko zdarza), świetnie zarabia, dla mnie też zarobki się poprawiły więcej klientek=większa wypłata. Teraz chcemy sie budować ale najpierw musimy odłozyc troszke kasy i chcemy wziasc kredyt. Powiem tak nie żałuję ani złotówki wydanej na wynajem mieszkania bo jestesmy od poczatku na swoim i nikt nam sie nie miesza. Raz jest lepiej raz gorzej. Jestem wdzieczna dla mojego męża że tak się poświęca bo wiem ze te wyjazdy to nie jest dla niego przyjemność ze wolałby pracować na miejscu a jednak robi to dla NAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×