Dlaczego dziewczyny ladne i madre czesto w siebie nie wierza?

O, wlasnie cie Sami opisalam:D

i tak jak sami czesto jak juz sie rozkrece i wszystko jest ok, a pojawia sie facet, ktory zwala mnie z nog. zapominam jezyka w gebie, bo boje sie, ze sie wyglupie. czesto spotykam sie z facetami, ktorych wczesniej dobrze znam.

echh.... z tym tez mam problem, jak ktorys mi sie spodoba to mogiła ....... o mnie mówią, że jestem 'królową pozorów', że na pierwszy rzut oka mam niewinną twarz i jestem spokojniutka, a jak już mnie poznają bardziej to okazuje się, że jestem rozrywkowym diabełkiem...echhh przez to ludzie sie do mnie często uprzedzają i mają mnie za nudziarę....:/ ale przez 20 lat życia zdążyłam sięprzyzwyczaić :P

elle7---.tak opisałaś może nie do końca ale trochę tak. Im bardziej chce sie facetowi spodobać i postepowac jak inne kobiety w/g zasad wychodzi wielkie G :O

Polecam Wam swietna ksiazke: Pelna wiara w siebie. Zadna ksiazka nie sprawi, ze z dnia na dzien czlowiek zamienic sie w przebojowa, pewna siebie osobe, ale naprawde warto ja przeczytac.

*zamieni sie

mam dwie wady jestem zbyt emocjonalna,i druga rzecz nie wiem po jasną cholere zawsze ze wszystkiego sie tlumaczę..co maja inni do tego jak ja żyje/?????musze sie tego oduczyć . ech byle do przodudziewczyny głowa do góry pierś do przodu;) miłego wieczorka

Kenniks - jeśli traktuje się temat powierzchownie, to masz rację ... :O Inteligencja z pokorą i skromnością ma wiele wspólnego ... nie rozumiesz, to już Twoja sprawa ... Za dużo tłumaczenia .... A kompleksy też są potrzebne .. Inaczej, nad czym tu pracować, jakby każdy uważał się za idealnego ... Wyobrażacie sobie świat, gdzie każdy jest zadowolony z siebie? Bo ja nie .. Świat byłby mdły .. brrr .... Wszystko w świecie jest po coś ... A takie filozofie rodem z piaskownicy są ..... :O

Jesli kompleksy i niska samocena wplywaja na zycie osobiste ,zawodowe, towarzyskie, to znaczy, ze maja nagatywny wplyw na psychike i nalezy cos z nimi zrobic.

A wiesz gdzie zaczynają się kompleksy? Od wczesnych lat dziecięcych:-o

Kobieta w czerwonym berecie- dokładnie, przeczytaj moje wcześniejsze wpisy.

Owszem zaczynają się od fundamentów .... Swoją drogą trochę jestem zaskoczona targetem tego topiku .. Bo tytuł jest, jaki jest ... Nawet nicki są sugestywne ... a w trakcie wychodzi, że właściwie to nie taka mądra i właściwie to sporo ładniejszych wokół (choćby koleżanka) ... To ciekawe .... Każda ma się za piękną, mądrą i tylko nie wiadomo dlaczego zakompleksioną ... :O Ciekawe ... :P

chodzi o to, ze nie jestemy brzydulami, nie jestemy tez tepymi laseczkami i zdajemy sobie z tego sprawe, jednak z drugiej strony ciagle czujemy sie gorsze, ciagle sie porownujemy. jelsi tego nie rozumiesz, to juz nie nasza spr.

Lady_F Przeczytam.Później.

brak wiary w siebie - hola! Dlaczego uważasz, że jak ładna to zaraz głupia? Ten stereotyp jest żenujący! :O Widzisz dwie grupy: mądra i tępa laseczka ... A właśnie, że jest sporo inteligentnych i bardzo ładnych dziewczyn ... Kiedyś jeden prof. próbował udowodnić ten stereotyp na mnie podczas egzaminu ... Nie udało mu się, ale to było jedno z najgorszych doświadczeń w moim życiu ... Dziewczyny to co innego, tutaj jestem przygotowana na agresję .. Spotykam się z tym codziennie ... Niestety to typowe ... i takie niskie .. wstyd normalnie ... :O

nie zrozumialas mnie. przeczytaj mo post raz jeszcze. nie lacze tu wygladu zewnetrznego z byciem inteligentna czy tez nie.

To co chciałaś powiedzieć określając "tępe laseczki"?

ze nie jestemy glupie, czy puste, jak co niekotre bywaja, ze mamy w miare rowno pod sufitem:D