Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nena2008

pytanie dla kobiet 40 -letnich

Polecane posty

myślisz? biegając z pracy do domu, z domu do pracy? Gdzież bywać?Wszędzie małolaty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
To jest problem , rzeczywiście . Dlatego niestety poznaję meżczyzn w necie . Raz jest fajnie , raz niefajnie . Róznie z tym bywa ;) Jeśli jesteś sama to zawsze możesz isć z koleżanką , przyjaciółka do kawiarni , pubu .. itp . Ja niestety nie mam swobody wychodzenia , mam dwójkę małych dzieci . I żadnej pomocy więc jest mi trudniej . Ale mimo to radzę sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z koleżanką w pubie wygląda się śmiesznie, do neta nie mam zufania! Hmmmm..... ciężki temat.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
35latka, bylas z ktorymkolwiek z tych 4 panow w dluzszym zwiazku? Sprawdzilas ich? Ja tez mam mnostwo chetnych wokolo, ale znalezc wartosciowego, dojrzalego emocjonalnie faceta, ktory sprawdzi sie w dobrych i zlych chwilach to naprawde wielki wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocococococo
Moja ciotka ma 47 lat i się właśnie zakochała ze wzajemnością w facecie 6 lat młodszym..Planują ślub:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Nierozumiem dlaczego piszesz że z koleżanką w pubie wygląda się śmiesznie ? Normalnie przecież :) W necie róznie to bywa . Są normalni ludzie , krórzy rzeczywiscie szukają i są normalni inaczej ;)W każdym bądz razie tak czy inaczej zawsze trzeba zachować dużą ostrożność. Wszędzie są oszuści czy w realu czy w necie . Zawsze też można sie zorientować i poznać np . na portalach wolnych mężczyzn ze swojego miasta . Zawsze to ułatwia kontakt i poznanie się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z koleżanką w pubie prowokująco, zapewniam Cię i zdesperowanie. Hmmmm......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Trying byłam . Niestety uczę sie na błędach i staram sie poznawać mężczyzn ktorzy blisko mieszkają . Tu była duża odległość , było uczucie , świetny facet ale też pojawił sie problem jeśli chodziło o podjecie decyzji jeśli chodzi o wspólne zamieszkanie . Ktos z nas musiałby zrezygnować ze swojego życia w starym miejscu . I to okazało sie niemożliwe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Nena ja nie odbieram tego w kategorii desperacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się zdziwiłam
że to pubu nie można z koleżanką! To z koleżanką nie można po prostu iść piwa się napic? Ja nawet sama chodzę jak mam ochotę, a jestem w związku i nie szukam nikogo. Wybacz - ale jak dla mnie to dziwne myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
Myslisz, ze pub to dobre miejsce na spotkanie milosci swojego zycia? Moim zdaniem nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ja tak odbieram,ale być może macie rację i spojrze na to innaczej. Zmienię sposób myślenia, po to moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się zdziwiłam
trying - to chyba nie do mnie pytanie - ale powiem, ze ja akurat nie myślę tak, ale uważam że pub to dobre miejsce, żeby sobie w nim posiedzieć, jeśli ma się ochotę - jak i każde inne. Ale jak się gdzieś - gdziekolwiek- idzie z myślą, żeby kogoś poznać, to raczej nic z tego nie będzie. Ja już się przekonałam, że facetów poznaje się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach i momentach - ale może tylko ja tak mam? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Trying jeśli miałabym zastanawiać się czy pub jest dobrym czy niedobrym miejscem poznania ewentualnego mojego partnera to powiedziałabym niedobrym . Tam poznałam swojego eksa :O Ale z drugiej strony wszędzie są ludzie i ludziska :) wiec nie ma co generalizować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
też się zdziwiłam - zgodzę sie z Tobą . Właśnie mi sie to przydarzyło . Hehehe tak sobie myślę , że teraz to jest szansa że poznałam fajnego faceta u siebie w pracy - co graniczy z cudem ;) Tyle że schrzanilam sprawę i odmowiłam podania numeru telefonu :D Właśnie próbuje to odkręcić ...strasznie ów męzczyzna mi sie spodobał . Chwilowe zamroczenie mnie chyba w tamtej chwilii ogarnęło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 28 i nie mogę
znaleźć :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Nena dopóki nie spróbujesz to sie nie przekonasz . Ja mam juz fajne wspomnienia , znajomosci z facetami poznanymi przez net . Trzeba troszke zaufać , bo na prawdę nie każdy tutaj kłamie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
Jasne, ze nie ma sensu gdziekolwiek wychodzic z mysla: dzisiaj spotkam tego jedynego. Z tego co obserwuje to jest mnostwo facetow chetnych na niezobowiazujacy seks, za to powaznych facetow brak, wygineli chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak w pracy, to je st szansa na odwrócenie sprawy.Prawda?A ja nawet nie mam szans w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on jest tak blisko
rozejrzyjcie się dookoła. Nie szukajcie nowego, szukajcie wśród tych, których dobrze znacie, tam jest ten o którym marzycie. Już po przejścich, już zrozumiał, już wie co to znaczy mieć kobietę w domu........Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 28
i nie mogę znaleźć:( więc nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Teoretycznie też nie mam szans , rzadko ktos u nas "obcy" jest . Ale nie dość że był u nas , to jeszcze mnie przylukał tyle że ja nawaliłam . Nie wiem co mi do łba strzeliło ,że nie dałam mu numeru telefonu . Teraz muszę sie napracować ;) Dlatego Nena -cuda sie zdarzają :)No mam nadzieję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafatranka
eksperymentalnie zapisałam siebie i fikcyjnego faceta do portalu randkowego, tak bez zdjęcia dla jaj on ma 37 lat a ja 35 ja nie otrzymałam żadnych propozycji, no może jedną a facet ma zawalaną skrzynkę chętnymi kobitkami, cały czas o czym to świadczy ? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
O tym, ze jest wiekszy popyt na facetow niz podaz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trying.
I jeszcze o tym, ze faceci wola mlodsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka
Hehehehe dziwne bo ja mam na portalu ciągle jakieś propozycje . Mój kolega , narzeka ,ze pustki są u niego . Oboje mamy fotki , on jest atrakcyjny , ja też nie straszę ;) Więc to nie jest regułą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×