hehe dominuję

ostatnio podnieca mnie mala dominacja polegajaca na tym ze za nic nie pozwalam dotykac mych piersi, swojemu chlopakowi ani podczas seksu (jestem w topie badz staniku) ani ogolnie, na mysl ze innemu na to pozwolilabym na jego oczach powoduje zarowno u niego jak i u mnie mokre skutki, oczywiscie po udanym seksie ktory mi sie spodobal daje mi dotknac przez ubranie troche ewentualnie pokaze dekolt....teraz wytlumaczenie sam mnie o to poprosilm wowczas gdy me cycki przestaly go podniecac z przyzywczajenia macal je na ulicy w kinie itp, teraz jest to totalna rzadkosc, mozliwosc zobaczenia nagiego biustu zmalala praktycznie do zera.Bardzo to zaczelo go podniecac jak to bylo na poczatku zwiazku...gdy bylismy tacy nieodkryci:P co o tym myslicie>?

poradziłaś sobie brawo ale ja bym na Twoim miejscu mu pokazywał a jak zasłuży to dotnie :) pozdro

ja tez tak robie ze swoim:) jesli mi ladnie minetke zrobi i doprowadzi do super orgazmu pozwole mu przez bluzke dotknac troszke....raz mu pokazalam niby przez przypadek jak sie przebieralem to byl caly czerwony;P

dobre!!!!!!!!!

a na imię mam Kamil

ja tez dominuje mojego chłopaka, ale my sie inaczej bawimy. Traktuje go jak małego chłopczyka albo dziecko bo on ma takiego sliczneg o maleńkiego peniska:) 190 wzrostu a pałeczka 12cm tylko i taka cieniutka:) Ale i tak najlepiej wyglada jak jest w spoczynku...ma może z 7cm :) biore mu go wtedy w dwa paluszki i mówię słodko a co to za malutki siusiaczek? :)

że seks uprawiacie a nago się nie pokazujecie? A w dodatku, facet czerwieni się na widok kawałka cycka? Na pewno macie chłopaków? Nie fantazjujecie?