Czy studentki szybko tracą dziewictwo?

a znasz dziewczynę, ktora idąc na studia była jeszcze dziewicą?:)

50% to jeszcze dziewice

ja bylam, ale tylko do marca pierwszego roku;)

to masz zła statystyke.

chyba na teologii...

jeju..nie wydaje wam sie ze to zalezy od wychowania i charakteru osoby? Ja idac na studia bylam dziewica..ale fakt faktem przychodzi czas kiedy stwierdzasz, ze juz by wypadalo..albo bardziej ze tego juz chcesz ze jestes gotowa... Teraz to juz na kafe wypowiadajaja sie 14nastki ze one sa gotowe i ze maja facetow i ze one to zrobia bo kochaja...paranoja!!!

>> 50% to jeszcze dziewice Nawet w zakonie tyle nie ma, a co mowa dopiero na studiach :D

Tylko jedną z błonką poznałem, a bawiłem się często-gęsto :P

a ja powiem wam że poznałem od 2001 roku z około 100 dziewczyn miałem 3 krótkie związki, i z żadną z tych dziewczyn nie spałem, czasami myślę że coś ze mną nie tak, czasami mi bardzo tego brakuje ale cóż zrobić może jestem po prostu jakiś dziwny inny mimo że dużo się obracam z kobietami, jak dotąd żadnej nie udało mi się namówić na seks....

ja idac na studia bylam dziewica i nadal jestem. moje kumpele w dużej mierze też. i ten traf 50% jest całkim do rzeczy. ale chyba studentki z mlodszych rocznikow sa zdecydowanie szybsze.

>> i z żadną z tych dziewczyn nie spałem, Nie nasza wina, że jesteś ciotą :o

dzięki

>> a idac na studia bylam dziewica i nadal jestem. moje kumpele w dużej mierze też. Rozmawiamy o normalnych studentkach, a nie z politechniki :o

:D :D Na politechnice goście więcej piją, więc dziewczęta mimo defektów urody i dzięki niewielkiej liczebności mają większy przebieg :P

zależy jeszcze, czy jest z kim stracić cnotę... studenckie imprezy/szeroko zakrojona integracja jednak temu sprzyjają

nie jestem z polibudy. a jakie to dla ciebie normalne uczelnie, pewnie wyzsze szkoly obciagania z polykiem :o no bo przeciez nie renomowane publiczne uczelnie...

czemu się czepiacie panien z pilibudy? na takiej np.pedagogice są lepsze? nie rozumiem....

Ehh dziewczę chwaliłem ja ci sobie akademiki, chwaliłem, a ten w którym najweselej było obsadzali ludzie z humanistyki, prawa, matematyki i geografii :P

na tym topiku czepiaja sie polibudy, a na innych mowia ze tylko polibuda jest cos warta haha, nikomu nie dogodzisz:P

>> czemu się czepiacie panien z pilibudy? Na polibudzie nie ma panien :o Kto choć raz był, to wie :)

Trzeba głaskać swoje ego w zależności od szkoły, którą dany wysoko wykwalifikowany bezrobotny skończył :P

Roczniki, ktore chodzily juz do gimnazjum puszczaja sie znacznie szybciej, czyli tak.

Santo Subito => za to są kobietony :) Czasem można zobaczyć jak snują się po korytarzach :P

Co wy ludzie macie do studentek z Polibudy? Piękne dziewczyny i o wiele trudniej znaleźć wśród nich tlenione blondynki w białych kozaczkach od których roi się na różnych psychologiach,kosmetologiach,stosunkach międzynarodowych i innych takich :]

najwiecej jest na filologii polskiej..bo deficyt w facetach

u mnie na polibudzie jest kilka kierunkow na ktorych prawie facetow nie ma;)a dziewczyny niczego sobie

ja byłam do końca III roku. Pół roku pózniej wyszłam za mąż za tego faceta. Chyba jestem jakiś eksponat muzelany.

czyli nie wolno studiować architektury, bo się przestaje być kobietą, wszystko jasne

z tym pokoleniem gimnazjum to swieta prawda. ja na szczescie jeszcze stary sytem ;)