Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Camnoryzasacja

biliscie sie kiedys z własą matką po twarzy,czy cos?

Polecane posty

Gość Camnoryzasacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo często :) W ten sposób okazywaliśmy sobie miłość :) A z ojcem napierrdalałem się na pięsci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camnoryzasacja
ty tak serio?? bo jestem wlasnie po bojce z moja;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camnoryzasacja
tak na serio.. a co w tym dziwnego?;/ jak mnie uderzyla po twarzy to jej oddalam,ale nie trafilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patologia :-O nigdy mnie nikt nie uderzyl, i ja rowniez nigdy nikogo nie uderzylam.:-O nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to super cię wychowała
ja dostałam 2 razy w twarz od ojca i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby mu oddać. Nawiasem mówiąc, tata dziś już nie żyje, a ja twierdzę że mi się należało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camnoryzasacja
suuper mnie wychowala;] taka jaka sama jest nie pozwole sie bić..powiedzialam,ze jak sprobuje mnie ruszyc to jej oddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bokser
Pewnie ze tak ! Wczoraj sie z mamusia tak ponapieprzalismy ze hej. Ostro bylo. Dzieki matka ! Nastepny sparing jutro wieczorem po robocie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta1234
hehe ja dostalam raz w twarz bo za pozno wrocilam, ale rozumiem ja... przy czym nigdy bym na matke reki nie podniosla - za wiele jej zawdzieczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obie jestescie siebie warte... W zyciu nigdy nikogo bym nie uderzyła, a juz na pewno własnej mamy. Typowy obraz rodziny patologicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camnoryzasacja
a ja swojej nic nie zawdzieczam;] nienawidze jej.. macie racje typowa patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja może wiele też nie zawdzieczam. Ale taki to ludzki odruch... szacunek do drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camnoryzasacja
bardzo zabawne;Dswoje dzieci tez bede tak napieprzac;] oraz wyzywac i traktowac jak psy ...;] noo powodzenia z takim spoleczenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaowcasiejewiatr
żyj chwilą! nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×