Apatia czyli życie ze zdeptanym sercem

przez toksyczną miłość można zwariować nawet jeśli ma się własne życie i własne pasje. On wam udowodni (zanim to jeszcze zauważycie) , że jesteście bez niego nikim i że on jest wam potrzeby. A potem przez byle głupotę wszystko przekręci żebyście czuły sie winne mimo jego raniących słow. Dziewczyny jesli wasz mezczyzna pierwszy raz was doprowadzi do łez zastanowcie sie tysiac razy dlaczego. Jeszcze wtedy gdy jestescie zakochane i zauroczone a cierpicie przy okazji to pamietajcie że to ta pozorna miłośc przysłania wam rozpacz. Kiedy ta milosc zniknie zostanie tylko żal. Nie zycze nikomu tego co przeszlam i po czym sie nie moge pozbierac dlatego to napisalam bo tu jest mnostwo wpisow na takie tematy a nie raz odpowiedz jest taka prosta. Tylko zanim sie do niej dojdzie musi uplynac morze łez i pare lat... mam nadzieje ze wezmiecie sobie te slowa do serca, dziewczyny ktore juz nie maja siły

:(

rozumiem ze dostalas w zyciu po dupie ale po jaki chuja tu o tym piszesz?bo bylas zakochana w jakims gnojku ktoremu pozwalas sie ponizac? nie wszystkie sa takie gulpie jak ty:P

bez problemu- w ogole nie zrozumialas co napisalam wiec mnie nie oceniaj , sama widac gowno wiesz o zyciu

Bezedury - ale z ciebie zwycięzca i przesmiewca, siedzisz na forum i czytasz wpisy ktore cie w ogole nie dotycza i jeszcze stawiasz tu nietrafne komentarze - nudzi ci sie ? - to poswiec ten czas na nauczcenie sie czytania ze zrozumieniem.. chociaz sama nie wiem, do tego potrzebna jest inteligencja ..

\"On wam udowodni (zanim to jeszcze zauważycie) , że jesteście bez niego nikim i że on jest wam potrzeby. A potem przez byle głupotę wszystko przekręci żebyście czuły sie winne\" wybacz, ale nie ma takiej możliwości, żebym pozwoliła na coś takiego jakiemukolwiek facetowi, bez względu na to, jak bardzo go kocham, czy to mąż, kochankek, cz święty mikołaj .... jesteśmy traktowane tak, jak na to pozwalamy. My same przede wszystkim musimy zadbać o siebie. Wiekszośc ludzi zdecydownie przecenia znaczenie i siłę tego pierwszego zauroczenia, miłości - prawda jest taka, że to nie \"miłośc jest ślepa\", ale ludzie są głupi i naiwni :) Ot cała tajemnica :) pozwoliłaś, to masz. Owszem, kocha się sercem, ale myśli się głową, ZAWSZE!!!

ale tu nie chodzi o poniżanie przez jakiegoś frajera po zawodówce. mój mnie szanował i zrobiłby dla mnie wszystko. ale kiedy coś źle zrozumie zamienia sie w potwora i walczysz z tym czy to wyjasnic i wysluchiwac tego wszystko czy to przecierpiec. jak mozna zyc z mysla, ze to bylo niezrozumienie. a potem wyjasniasz i wyjasniasz i niesitotne czy plakalas czy nie, tylko ze to byla kwestia rozmowy. potem on wie, że sie mylił ale co z tego? masz dwie mozliwosci wybaczasz slowa ktore przez to powiedzial, bo przeciez myslal ze masz racje i zyjecie przez jakis czas szczesliwie ale potem sytuacja sie powtarza albo uciekasz i cierpisz jeszcze bardziej. do konca

Oj jak ja Cie doskonale rozumiem...... Ile to ja razy plakalam przez niego. Cierpialam. A teraz jestem sama i nie moge sie pozbierac.