przedwczesne wywoływanie porodu

Witam wszystkich! Jestem pierwszy raz na tym forum i mam pytanie do Pani Doktor.Obecnie mieszkam w Anglii, jestem w 35 tyg ciąży i za 3 dni Panie doktor która sie mną zajmuje powiedziała, ze będą wywoływać u mnie poród bo maluszek nie rośnie tak jak powinien. Wczoraj byłam na badaniu usg- dzidzia wazy 2kg i wszystko jest w porządku tylko ze za wolno rośnie. Czy mogła by mi Pani doradzić czy wywoływanie porodu w takiej sytuacji jest dobre i czy dla dzidzi groźniejsze jest pozostanie w brzuszku czy narodziny w 36 tyg ciąży. Będę bardzo wdzięczna za udzielenie mi jakiejkolwiek porady.

:o

Jaka pani doktor? Lekarza szukaj w realu, nie w necie, gdzie każdy może podać się za kogokolwiek!

nie jestem lekarzem ale sądzę że lepsze wywołanie bo widocznie ma niekorzystne warunki w brzuszku z jakiś powodów i nie rosnie powodzonka

uwierz ze lepiej jak wywolaja moja corka mimo ze porod w 38 tyg mialam zostala przez lekarzy oceniona na 35 tydzien, wszystko przez to ze lozysko mialam patologiczne i mala nie dostawala wszystkiego co powinna musiala dostac jakis lek po porodzie, pozniej mialam problem z utrzymaniem ciepla i niska waga ledwo 2700 ale wszystko skonczylo sie dobrze polozna mowila ze cale szczescie ze urodzilam w szybciej a nie w 41 :-/ bo mala moglaby sie troche podglodzic w moim brzuchu

Sorki:) Jestem trochę zdenerwowana i pomyliłam fora;/ Patrzyłam na inne a pisałam gdzie indziej- ale nie ważne. Jak macie podobne doświadczenia albo macie jakieś rady napiszcie, naprawdę potrzebuję jakiejś podpowiedzi co robić. Dzięki:)

Dzięki za odpowiedź, aż lepiej mi sie zrobiło bo boję co będzie potem czy wszystko będzie ok.