Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edgarina

Polekowe bóle głowy - zna ktoś?

Polecane posty

Gość edgarina

Natrafiłam ostatnio w necie na artykuł o bólach głowy spowodowanych zażywaniem leków przeciwbólowych. Czy to się jakoś z sobą nie gryzie? Przecież leki są właśnie po to, żeby ten ból likwidować? Czy ktoś z was spotkał się z takimi bólami? Czy rzeczywiście powinno się ból głowy leczyć takimi metodami że tak powiem „naturalnymi”? Jakby ktoś się chciał zapoznać z tym artykułem podaję link do niego http://www.slowo.com.pl/?dod=3&id=3827m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaa32
autor artykułu żyje chyba w kosmosie... chciałabym zobaczyć szefa, który na moją informację "głowa mnie boli" uśmiechnie się i odpowie: "idź więc dziecko połóż się na kozetce, którą specjalnie do takich celów przygotowaliśmy w zaciemnionym pokoju, odpręż się, włącz sobie muzykę relaksacyjną, zaraz przyślę ci kogoś, kto ci stopy wymasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faterina
fakt! moze i lepiej by sie bylo leczyc metodami naturalnymi, jakas kapusta okladac, ale nie w dzisiejszym swiecie gdzie kazdy biega od 6 do 24 i jeszcze mu czasu brakuje no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_34
Ja zawsze, kiedy zaczynam odczuwać choćby lekki ból głowy znajduję te kilka minut, choćby to miało być w pracy w środku dnia, zamykam się w łazience i masuję sobie tą część stopy, na której znajduje się receptor odpowiedzialny za ten ból. Wierzcie mi, pomaga. I nie mówcie, że ktoś zabroni wam zrobić sobie 10-minutową przerwę w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariis
ja jakbym sobie nawet cale stopy wymasowala to nie pomoze tak mi czasem leb peka heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinakoszałek
W jednym się zgodzę. Od tych prochów rzeczywiście można się uzależnić. Nawet od takich zwykłych ibupromów czy apapów. Jak się je łyka garściami to człowiekowi w końcu się wydaje, że coraz więcej potrzebuje. Moja kumpela tak robiła i teraz się leczy. Dlatego ja wolę iść do lekarza, żeby mi dał jeden silniejszy lek, a nie pięć słabych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutsy
apap is sux! bylby mnie wykonczyl kiedys :/ uczulenie... zwijam sie z bolu jak mam okres to i tak czegos potrzebuje, ale od tamtej pory nie biore zadnego swinstwa bez recepty :/ w koncu od czegos sa lekarze! mi dal refastin bo na to nie jestem uczulona akurat. ale teraz nawet z przeziebieniem do lekarza latam :/ radze uwazac jak ktos ma sklonnosci do alergii, bo moze byc nie halo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugosia
Bóle głowy z odbicia??? Pierwsze słyszę... chyba z przepicia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooogle
jak nei wiesz ro sie nie wysmiewaj! dzisiaj nie jest ju tak jak w srednioweczu, ze jak glowa boli to migrena! jest kilkadziest rodzajow bolu glowy i bole "z odbicia" sa jednymi z najczestszych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×