Potworny stres związany z...

... pierwszym razem, a dokładniej - jego organizacją. Wiem, że zaraz rzucą się na mnie moralizatorzy, ale proszę, nie pouczajcie mnie tylko pomóżcie w tej chwili. Jestem prawiczkiem, wkrótce kończę już 20 lat i nie chcę już dłużej czekać ani szukać dziewczyny by przeżyć swój pierwszy raz. Jedyne czego teraz potrzebuję to pozbycie się prawictwa, poczucie się kimś ważnym, zyskać pewność siebie w kontaktach z kobietami. Więc zaplanowałem, że zrobię to z obcą osobą. Prostytutka odpada, więc zamieściłem ogłoszenie na seks portalu. Znalazłem jedną chętną dziewczynę, której się podobam, zresztą młodsza ode mnie o rok. Jako że będę sam w pokoju, bo współlokator jedzie do domu to ona przyjedzie do mnie na cały weekend. I dopada nie już okropny stres związany z wyjściem po nią na dworzec, poznaniem, zakwaterowaniem jej, zapewnieniem jedzenia, czegoś do picia. To jest odpowiedzialność jednak... Bardziej kofortowo bym się czuł gdybym to ja miał do niej jechać, wtedy bez większych problemów. Ale to, że zapraszam ją do siebie wywiera na mnie presję... Mam jakieś głupie lęki, żejak wyjde po nią to spotkam kogoś znajomego, że będzie mnie wypytywał... Potem muszę ją jakoś przepchać do akademika, żeby pani w rejestracji się nie domysliła. No i to jedzenie jeszcze... Nigdy niczego takiego nie organizowałem i czuję się okropnie, jeszcze trochę i się wystraszę i zrezygnuję... A trzeba do tego dodać jeszcze sam mój pierwszy raz to już w ogóle. Prędzej zdechnę niż to wszystko się odbędzie... Pomocy :(

Nikt? :(

wierze ze sie denerwujesz, ale moze dziewczyna wykaze inicjatywe i zdejmie z ciebie tez ciezar - nie boisz sie tylko ze okradnie cie itp wkoncu nie znasz jej

Nie ma co ukraść, o to się nie boję ;) Ale cała ta sytuacja mnie przerasta... Stres związany z pozaniem jej, potem jeszcze, żeby udało się ją ukryć w akademiku...

A jak wyjdziesz na dworzec to spotkasz 45 letniego Pana Władysława, pedała, który ogłuszy cie cięzkim narzedziem, zaciągnie w krzaki, wielokrotnie zgwałci i tyle bedzie z twojego pierwszego razu :)

Hehehehe Santo - DOBRE :D :D :D

-moze cie zarazic choroba weneryczna lub aidsem -moze cie okrasc -moze sie okazac jakas znajoma jednak i wtedy wszyscy sie doweidza -mozesz miec problemy a akademiku -moze zajsc w ciaże, albo ci wmawiac potem ciaze i zadac alimentow na dziecko- nie twoje - moze oczekiwac ze bedziesz na nia wydawal kase i oskubie cie z forsy -moze sie okazac męzczyzną -moze sie okazac perwersyjnym zboczuchem -może cie pozniej szantazowac -moze sie w toboie zakochac i bedzie cie prezesladowac -moze sie okzac pasztetem pryszczatym ze spora nadwagą i bedziesz musioal znosic jej trowarzystwo przez caly łikend, a nie daj boze kumple cie z nia zobacza na miescie - mozesz sie z nia "zakleszczyc" przy stosunku i sie nie bedziecie mogli rozłaczyc, takie rzeczy sie zdarzaja i wtedy dopiero bedzie wstydzior!!!

Ma problem koleś....

chłopak martwił

hahaha:D to mozliwe zeby sie tak zakleszczyc?? heheh:D:D:D

>> i o jedzenie się nie będize chłopak martwił Najje się wysokoproteinowym białkiem Pana Władzia, które to będzie spijał prosto z dystrybutora

no i najgorsze przed Tobą : moze sie dziewczyna okzac doswiadczoną kochanką i zwyczajnie jak jej pokażesz swój sprzet to moze byc niemile zaskoczona, że jej nie bedzie odpowiadał kształ , czy rozmiar, czy ze np. leci na prawo zamiast stac prosto :O

>> Najje się Napije :o

dobra, a teraz poważnie pod żadnym pozorem nie baw się bez gumy. Szkoda takiego wrażliwego człowieka. HIV, kiła, grzybica, rzężączka, chlamydia.... ciąża przy tym to pikuś

Ale jakoś nieraz ludzie jeszcze w gorszych przypadkach i po pijaku się bzykaja i jakoś nic im nie jest...

totolotka puść dziś, jeśli jesteś farciarzem, to pewnie jakoś też nic Ci sie nie stanie (głupi jesteś, czy udajesz?) Przypadkowy seks, z obcą osobą....

>> Ale jakoś nieraz ludzie jeszcze w gorszych przypadkach A widzisz, tak to już jest - jedni mogą całe życie to robić i im nic, a ty mozesz pierwszy raz i od razu złapiesz AIDSa Skoro ona taka chętna rżnąć się z kolesiem, którego nie widziała na oczy, to zastanów się co ona musi mieć za przeszłość? MOze dymał ją Sajmon Mol nawet :o

A jak bym ją znał miesiąc to nie byłaby już obca osobą, i co wtedy?

albo osama binladen:D

bo mają szczescie? albo sa kompletnymi debilami ;/ nie doluj sie chłopcze trafisz jeszcze na dziewczyne marzeń a wtedy co? z kiłą do niej wylecisz? zastanów sie dziecko ja ci to rzecze :)

myslisz ze jak sobie zamoczysz, to poczujesz sie bardziej męski?

Wtedy Pan Władysław potraktowałby Cię doustnie :D

>> myslisz ze jak sobie zamoczysz, to poczujesz sie bardziej męski? Jesli tak mysli, to ma racje. Pierwszy raz bardzo ośmiela do kobiet, łamie jakies bariery i kompleksy, facet staje sie pewny siebie i potem kolejne kochanki to juz tylko kwestia czasu

"Jedyne czego teraz potrzebuję to pozbycie się prawictwa, poczucia sie kims waznym" myslisz ze jak przelecisz jakąs piczke z netu, bedziesz dla niej setnym frajerem...to bedziesz kims waznym? Bez obrazy ale zachowujesz sie jak męsak dziwka!!! Gdzyby kobieta zalozyla taki topik, to zaraz by ja zwyzywali od kurew! A facet to co? Jakies ulgi ma w tej kwestji? Moze sie ruchac z kim chce i ma byc z tego powodu dumny?? hahahahaha :D

Santo Subito - doskonale opisałeś moje myślenie. Chcę poczuć się mężczyzną, chcę poczuć się pewniejszy siebie, zyskać wyższa samoocenę, przekonać się, że ja też potrafię. Ja przełamuję właśnie swoje lęki i kompleksy! Chcę potem normalnie, na żywo podrywac dziewczyny i o nic się nie bać.

No i mogę być dla niej frajerem. Ja w każdym razie na jej miejscu ni przyjeżdżałbym do frajera i nie tracił na niego czasu :/ Najważniejsze jest to, że osiągnę swój cel. W tym przypadku cel uświęca środki.

>> Santo Subito - doskonale opisałeś moje myślenie. Daj sobie spokój z tą z neta. Idź do burdelu, powiesz dziwce z czym przychodzisz, profesjonalnie tobą się zajmie i moze nawet jakiś rapat dostaniesz PRzynajmniej będziesz miał większą pewność, ze cie niczym nie zarazi :o

No nie wiem czy w burdelu by mnie zaraziły :/ Pogadam dzisiaj z nią jeszcze o tym.

nei bedziesz sie musial martwic ze trzeba cos do jedzenia i picia uszykować :P

Będzie suchy prowiant, trudno :P Zresztą ona powiedziała, że nie je dużo ;] Przyjedzie do mnie w piątek wieczorem i do niedzieli około południa powiedzmy. Chyba wytrzyma tyle ;]