Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Guzkowata Zawsze tak twierdziłam , że moge być wróżką. Nic nie rób , już o tym pisałyśmy , że teraz taka moda że rany się niczym nie traktuje. Stawiasz mi piwo , a swoją drogą jak w tych instytucjach czlowieka traktują , że nic mu dokładnie nie wytlumaczą:P No to teraz masz już z górki , powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Przeczytałam twoje wynikii moim skromnym zdaniem to wapń masz przy dolnej granicy a jaki masz wapń zjonizowany natomiast fosfor sięga górnej granicy jest trochę wysoki i to może być przyczyną skurczy ja tak miałam. Dopiero jak spadło fosfor poniżej a wapń jeszcze się podniósł to mineły skurcze. pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela W tym cały problem , w poprzednim badaniu 21.07. miałam wapń 9,4 to automatycznie fosfor 5 a norma 4,5 . Przy jakich wynikach przestałaś mieć problemy ? Wapnia zjonizowanego nie miałam badanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka Ja też na poczatku byłam święcie przekonana ze mam pecherzykowego, dopiero lekarze uświadomili mi w Gliwicach że to jakiś brodawkowaty typu pecherzykowego. Próbowałam coś znaleźć na jego temat w necie, ale nic o jego odmianach nie było. Co do twoich skurczy to też myślę że wina wapnia i fosforu. Proponuje wiekszą dawke wapnia i dietę bezmleczną. Nabiał zawiera wiecej fosforu niż wapnia dlatego należy go na jakiś czas wyeliminować. Dla potwierdzenia porozmawiaj z doktorem. Marianna z Gdyni kiedy będzie twój wynik his-pat. Jestem pewna że bedzie ok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna z Gdyni
Przepraszam - to próba mojego prostszego pseudonimu., bo hasło chciałabym zostawić stere - zobacze czy to zadziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobry wieczór- spóżniłam sie- już po 22 -giej - cisza nocna, więc moze uda mi sie krótko... Guzkowata - masz racje - ja tez uważam, ze jesteśmy sobie bardzo wszystkie potrzebne, nasze doświadczenia i porady są cenne i pomocne. Dalej - co do ranki i blizny pooperacyjnej- nie zasłaniaj niczym. tak jak pisalam miejsce to powinno oddychać. Teraz po zerwaniu plastra piszesz,że nawet pojawiła sie krew, przeciez przez 7 dni to plaster Ci odparzył , a upał temu pomagał. Guzkowata - radzę,żadnym rivanolem - tylko, albo spirytusem salicylowym - lecz bardziej zalecany jest środek dezynfekujący i osuszajacy " Octenisept " w aerozolu. Srodek ten jest drogi - zapytaj w aptece o tańszy -, bo jest taki tez w aerozolu lecz nie znam nazwy. Osuszysz - zdyzenfekujesz, to po 3 - 4 dniach delikatenie oliwką - ja stosuje dotąd - prawie miesiąc po operacji - Johnsons baby oliwka, naprzemian z cepanem . Moje zdanie - na cepan masz jeszcze czas. Guzkowata - podałas,ze FT 4 masz 1,08 - czy napewno? moze sie pomyliłaś , bo w moich wynikach FT4 miałam zawsze około 15,7 w tych granicach 15 - 17 . Na wydruku laboratorium szpitalnego tuż przed operacją miałam FT 4 = 15,7 a norma podana minimum 10,3 do 19,5 , inne laborat. norma do 24,4.. dobranoc pozdrawiam Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada Dzieki za informację, mleka nie jadam bo nie lubię . A calperos i alfadiol a także magnezin konsumuję tonami. Zostało mi się tylko pogodzić z losem . Będę jakieś proby czynić żeby zwalczać skutki , byłam już u neurologa moą on coś zaradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Guzkowata jeszcze co do hormonu - to napewno indywidualna sprawa. Ja po usunieciu całej tarczycy - przy wypisie dostalam receptę na Euthyrox 50 , po 10 dniach dopukałam sie do swojej endo , zwiększyła mi do 75 mg., a od dzisiaj t.j.od 10-go biore 100 mg. Hormonu nie można brać nagle dużej dawki - stopniowo zwiększać - to zdanie mojej endo. i jej opinia, że po operacji , czy całej , czy częsciowo tarczycy - organizmowi starcza hormonu do dwóch tygodni. Napewno będziesz przyjmowała indywidualną dawkę ustawioną przez swoją endo. Szkoda,że Twoja endo jest na urlopie , bo po dwóch tygodniach po operacji powinna sie Toba powaznie zajać.Jak tylko wróci - pukaj, i domagaj sie tego co Ci się nalezy. A wizyta kontrolna, o której wspomiano w wypisie w miejscu operacji - nic nie wniosła ,.- To chirurg - nawet nie spojrzał na mnie , wyczułam niechęc, że przyszłam - odburknął, że oni swoje zrobili - teraz do endokrynologa. marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maunka
Witam Poczytałam tylko trochę a już zrobiło mi się słabo . Im więcej czytam tym gorzej się czuję . Jesteście takie dzielne ! Ja jestem dopiero na początku leczenia i może dlatego tak bardzo się boję. Mam niedoczynnosc hashimoto , guza 2,6 cm ,wynik biopsji -guz pęcherzykowaty ,tyreocyty w układach pęcherzykowych. Czekam na lekarza ,będzie za 10 dni, żyję w niepewności . Jak sądzicie czy czeka mnie operacja ? czy może są inne skuteczne sposoby leczenia . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maunka Niektórzy twierdzą , że się dołowali czytając to forum. Ja jestem przeciwnego zdania , mnie to jakoś oswajało z rzeczywistością i podnosiło mnie na duchu , jak inni dali radę to ja też dam. Także czytaj dalej na pewno znajdziesz takie także rozpoznania. Operacja nawet jeśli będzie niezbędna da się przeżyć . Tyle nas dało radę to i ty udźwigniesz. Zadaj to pytanie na echirurgia, nie wiem tylko jak szybko odpowiadają. Marianna Byłaś na wizycie u chirurga i nie piszesz jaki wynik hist-pat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maunka-nie stresuj sie, operacja przeraża-ale gdybym wiedziała jak to jest-poleciałabym 3 lata temu i cześć. Blizna też zostaje mała-a nie od ucha do ucha! Guzkowata-ja miałam polewac swoja blizne spirytusem salicylowym, zrobiłam to z pięć razy-teraz wygląda jak zaróżowiona niteczka-a minęło w środę dwa tygodnie. Nie zasłąniam jej niczym,tylko jak wychodzę na słońce zakładam apaszkę.Szwy mi zdjęli w drugiej dobie w szpitalu-ale to były szwy trzymające dren w odpowiednim miejscu.Gardło mnie bolało tylko w czasie pobytu w szpitalu, a z głosem sie udało-nic sie nie dzieje. Mam pytanie-czy macie jeszcze gulke wyłażącą co jakis czas w okolicy blizny? Moja jest nad-a wyłazi kiedy sie troche zmęczę. Kiedy mam zacząć uważać że owa gula jest ze mną za długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maunka
Bardzo dziękuję :) Podniosłyście mnie na duchu ,zostanę tu z Wami i będe czytac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzkowata
Maunka zapewniam cię,ze od dziewczyn dowiesz się więcej niż od lekarza,jestem tego przykladem,to dziewczyny sprawiły,że jestem odważniejsza,ten topik zasługuje na nagrodę :) Lalinko Ty moja :) Jestem Tobie winna nie jedno piwo i do tego butelczynę "Tadeusza " :) Wyspałam sie bez tego plastra.Odkażyłam spirytusem,nic nie zakładam. Marianno. Ft4 na dzień przed operacją 1,08 ng/dl tak pisze.Chyba ,ze szpital sie pomylił,tak jak ze szwami.A co oznacza tak niskie FT4 ? Wiellopoolanka. Też mam nad raną chyba coś w rodzaju opuchlizny. Wzięłam dziś rano moją tableteczkę. Przechodzą mnie czasem zimne dreszcze czy to oznaka braku czegos ? Wiellopoolanka jak z twoja koncentracją ? Lalinko czy Ty odstawiłas hormon juz ? Pozdrawiam Wszystkich. Ps .Mam nadzieje,ze jutro mi choć powiedzą,kiedy będzie mój wynik histo.Może chociaż to wiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry Miłym Paniom - dla mnie dzień sie zaczyna - bo wiadomo nocnym "markiem jestem ... Trochę odsapniemy od upałów - oby nie na długo. Witam w naszym gronie - Manukę - poznasz nas bliżej, spotkasz się z sympatią i praktycznymi poradami. - Nie zostawiamy nikogo bez pomocy - zawsze ktoś się znajdzie i odpowie konkretnie i kompetentnie na pytania. Wielkopolanko - piszesz o jakiejś " guli ", która Ci się pojawia w okolicy blizny - jutro 3 tygodnie. Moja prawie miesięczna "blizna " wygląda naprawdę przyzwoicie- ale nie to jest ,aż tak ważne - przyzwyczaiam sie - tak jakby zawsze tam była. Po usunięciu w 3-ciej dobie drenu i od tego czasu żadnych opatrunków......Miałam nad cięciem coś w rodzaju wałeczka -no wiadomo wszystko było opuchniete i świeże. Widziałam , że z dnia na dzień ten wałeczek sie zmniejszał. Nie smarowałam spirytusem, bo ranka była sucha, ( klejona ) a tylko w miejscu po drenie miała maleńkie wyczuwalne przy dotyku zgrubienie. Na noc smarowałam oliwką dziecinną, leciutko , bardzo delikatnie opuszkami palców masowalam (około 5 dnia) . Dało to efekt. - Teraz cepan na noc , a oliwka rano i nie wiem kiedy wałeczek sie wklęsł - to i Twoja jak ją określiłaś "gulka " zniknie...powinna . Lalinko witaj - widzę, że wczoraj "gasiłaś " światło w naszej kafeterii :) Lalinko ( podoba mi się Twoje pseudo) - po histop. jeszcze nie byłam - jeszcze robię sobie "wakacje" :) Wizyta, o której wspomniałam ,to w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego - prościej w wypisie było zalecenie - " wizyta kontrolna w poradni szpital. chirurg. " -O tej pisałam, że niby zalecają kontrolę, a jak sie przyjdzie jest sie intruzem. Pozdrawiam - kończę śniadanie - a to już południe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej Danan - witam Cie serdecznie. Właśnie pisałam, że robię sobie" wakacje " - odwlekam, odwlekam - ale nie da sie w neskończoność... Nie mogę sie zmobilizować, obawa przed "złymi wieściami" ??? Moje odczucie - w prawym placie - to co w nim było biopsja o.k. scyntygrafia "pole ciepłe do gorącego" - to mnię uspokaja... ale lewy płat, który usunięto bez wcześniejszego rozpoznania - trochę mi napędza strachu , - Nie ma mocnych.... Ozam - witaj - nie "widać " Cię od dłuższego czasu. Już "szykuję " kciuki i " trenuję głos " za Twoją pomyślnośc.. Zobaczysz 13-go - to taki sam dzień jak inne - Wszystko będzie dobrze! Po operacji, jak tylko "wyparuje " z Ciebie narkoza - krzyknij "13-go piękniejszy jest świat" ... pozdrawiam i po operce odezwij sie tu do nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lalinko jeszcze jedno zdanie do Ciebie kochana. Skarżysz sie na kurcze -może umknął Ci mój post, w którym pisałam o moich " boleściach " - w najmniej oczekiwanych momentach łapał skurcz a to w łydkę, a to w udo, w śródstopie, miedzyzebrami - wybierz :) :) które wolisz?:) Profil : biochemia - jony w normie sod - 142 norma od 136 do 145 potas -4,66 norma 3,50 do5,10 wapń całkowity -10,01 norma 8,60 do 10,30 Lalinko moje problemy skurczowe prawie całkowicie minęly po tym jak zapisano mi Kaldyum - jest to potas w kapsułkach ( na receptę) przyjmuję w/g. zalecenia lek. 1 kapsułke dziennie i choć potas ,jak widać mam 4,66 - to "łykam " bo dostępne typu - asmag , aspargin - nie pomagały. Może i w Twoim organiżmie też tak sie dzieje, że trzeba zwiększyć potas. Dziewczynki już znikam - miłego popołudnia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MariannazGdyni No jak ja mogę potas zażywać jak przed operacją dostałam kroplówke żeby go wypłukać bo było za dużo. 21.07. miałam badany 5,5 norma 3,5-5,1 Ale dzięki za radę. Ja tam do Twojej listy skurczów mogę coś dodać np. jak ziewam to w szyi mam skurcz. lolek605 Byłam dzisiaj u endo i przedyskutowłam wszystkie kwestie. Powiedziała, że narazie nie będziemy upierać się przy wszelkich badaniach (wapń zjonizoway, itp) poniewaz odstawienie hormonu a później jod i tak to wszystko zniweczy . A dwa miesiące od operacji to jeszcze krotko może te przytarczyce trochę się ruszą same. Więc wszelkie ustawianie hormonów i elektrolitów odkłada my aż wyjdę ze szpitala. Dostałaś jakiś hormon tarczycy po odstawieniu euthyroxu ? Wcześniej była dyskusja do jakiej wysokości tsh zmierzamy , przepytałam o to i dowiedziałam się że w granicach 0,06-0,12 mam aktualnie 0,808 i powiedziała że jest to wynik normalnej zdrowej osoby. Ela a jak to zrobiłaś , że wapń rósł a fosfor spadał , bo mnie rośnie wprost proporcjonalnie. Rośnie wapń rośnie fosfor. maunka Mam prośbę nie szukaj jakichś cudownych metod uzdrowienia, wiem że człowiek nie może się pogodzic z faktami i przychodzą mu do głowy jakieś cudowne recepty. Jedyne co mogę Ci doradzić to dotąd dyskutuj z lekarzami aż sama dojrzejesz do decyzji. wielkopoolanka Ja żadnych gulek koło rany nie miałam , miałam za to niezły próg poprostu wszystko nad blizną było spuchnięte. Nic się nie martw narazie, jak mój kaszubski wzór zniknął bez śladu to i gulki znikną . Chyba żebyś doszła do wniosku że tam zbiera się jakiś płyn to trzeba będzie pokazać lekarzowi. Guzkowata Hormon odstawiam 17.08.09. już mi endo obiecała coś w zamian żebym nie zwiędła całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej miłe moje, Koleżanki , ale jestem szczęśliwą - szczęściarą :):) Przed kilkoma minutami wróciłam ze swoimi wynikami - w liczbie dwa. Moja radość nie ma granic!! . Mówiłam o prawy płat tarczycy byłam spokojna - i słusznie. Biopsję i materiał pooperacyjny - prawy płat tarczycy z cieśnią - badał ten sam lek.specjalista patamorfolog i wynik: Badanie w trybie zwykłym potwierdza ocenę śródoperacyjną . Jest ok. Drugi wynik : materiał: Lewy płat tarczycy o wymiarach 3x 2x 1 cm. Na przekrojach widoczne trzy guzki o srednicy 0,5 - 0,8 cm. Mikroskopowo: Struma colloides. Wynik odbierałam w dyżurce pielegniarek, bo telefonicznie prosiłam sekretarkę, ze do 14-tej nie zdążę,żeby tam zostawiła. Trzęsącymi sie rękoma otwierałam , rozrywałam szarą kopertkę , dobrze, ze nie zalakowana ..:) i nadeszła pani doktór. Poprosiłam,żeby uprzejmie zerknęła dla mojej "spokojności " na ten wynik. Przeczytała, usmiechnęła się, chyba z politowaniem,że tak sie denerwuję, przetłumaczyła z łaciny na " nasze " -" wole koloidowe " i dodała od siebie - nic niepokojacego, nic nowotworowego. Jak tu się nie cieszyć, jak tu nie dziękować mojemu "Pewniaczkowi" OJCU PIO. Jestem cała w skowronkach... pozdr. Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MariannazGdyni Ciesz się kochana , ciesz do woli, a ja się cieszę razem z Tobą Ja tam od począrku byłam przekonana , że Ty już swoje zaliczyłaś i wystarczy jak na jedną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianna to super ze nie byl skorupiak,teraz mozesz byc na luzie ,i sie cieszyc ze masz to za soba, ja ide 31 go na zabieg i dzisiaj bylam u rodzinnej po zastrzyki clexsane, bo biore acenocumarol i mam 25go odstawic a w to miejsce zastrzyki w brzuch,troche sie boje ale nie operacji,, a bolu bo wiem ze jest bol po zabiegu ,ale to nie temat tarczycowy, bo to mysle ze sie wyjasni po trzeciej biopsji,pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HURA HURA HURA Marianno cieszę się okropnie że wszystko ok. Takich wyników życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałoorzataD
Marianno, Gratulacje !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianno gratuluje :) Nie odzywałam sie przez pewien czas bo nie mialam dostepu do komputera. Co do moich skurczy to lapia mnie jeszcze ale juz mniej. Wyniki wapnia wyszly ok ,rodzinny kazal brac kalipoz i magnez. Mysle ze to pomaga. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Drogie - kochane - Koczelado. Laliklo , Danan 122 , Małgorzato D jest póżno, a ja jeszcze świętuję - teraz z różańcem w ręku...wześniej z rodzinką, moimi bliskim , telefonicznie i przy stole . Dziękuję Wam bardzo,że podzielacie moją radość. Popłakałam sie, ze wzruszenia . Dzięki, że mam Was, że mnię wspierałyście i że jesteście. Zapewniam, że będę dalej z Wami i bedę pomagać w czym tylko moje doswiadczenie na to pozwoli. Koczelado - pamiętam jak pisałaś, że moje gorace pole nie będzie nowotworem, bo ten niewielki % już Tobie los przydzielił. Tak bym chciała, żeby ten zły los odwrócił sie od Ciebie - bardzo Ci tego życzę. Jesteś bardzo potrzebna dzeciaczkom i mężowi. Mój "Pewniaczek" OJCIEC PIO - ten od trudnych spraw - ma nas w swojej opiece... Lalinko - słuchnie zauważyłaś, że moja podwójna przeszłośc nowotworowa, potem sercowa, teraz tarczycowa - to jak na jedną osobę już wystarczy - dziękuję za dobre słowa i o Tobie nie zapomnę. Od czasu do czasu zajrzę do naszej kafeterii, bo jak pisałam, chyba sie uzależniłyśmy....:) Danan122 - piszesz kochana o swoich niepokojach - trochę tajemniszo, ale nie o to chodzi - to Twoje prawo i wybór. Ja dziękuję ,że byłaś , jesteś i służysz dobrą radą. Życzę Ci spokoju, pozytywnego myślenia i dobrego efeku leczenia. Małgorzato D - dzieki i dużo zdrówka. Co ja wyprawiam ? jakbym sie z Wami żegnała - o nie Kochane - nie uwolnicie sie tak szybko ode mnie :) . Będę zagladała - bo może jeszcze komuś sie przydam. :) Ozam 13-go ma termin operacji - trzymajmy za Nią kciuki. Dziękuję i ja tu jeszcze będę ... Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariananna! Hip hip! Hurra! Zdrówka Ci życzę na całe długie i szczęśliwe życie! Oczywiście wszystkim Wam i sobie również życzę tego samego :-) Jestem już spakowana, okazało się jednak, że w Gliwicach zostawiłam klapki pod prysznic i jutro będę bez nich. Mężula mi je dokupi i doniesie wieczorem. Jakoś spać nie mogę... Dzięki MariaAnno za pamięć i słowa otuchy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianno nie powiem ze zazdroszcze ...... ale właśnie tak, zazdroszcze, jesteś wielką szczęściarą, bardzo, bardzo cieszę się razem z Tobą i oby takich wyników było więcej albo nawet wszystkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, doczekałam się w końcu na swój wynik biopsji. Mam koloid, w opisie krew i komórki tarczycy :-) Byłam u endokrynologa (napiszę co usłyszałam może komuś się przyda); a więc : można guzek usunąć z płatem na którym się znajduje, można podać jod zniszczy on tarczycę i guzka, można nic nie robić i powtórzyć usg za 6 miesięcy żeby zorientować się czy rośnie i jak szybko. Przy trzeciej wersji czyli czekanie, jak guzek się nie powiększy kolejne usg za 1,5roku. Przy koloidzie warto czekać jak guzek nie uciska (nie przydusza), a tarczyca funkcjonuje prawidłowo. Czyli przestaje myśleć o tarczycy, a w lutym idę na usg. Byłam tu na forum krótko, ale powiem Wam, że robicie dla siebie bardzo dużo, od tego forum naprawdę bije ciepło. Będę Was podczytywać. Trzymać kciuki. Życzę wszystkim upragnionego Zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×