czemu mnie...

... brzuch swędzi jak skaczę na skakance???? :O :O :O

powaxnie pytam ;]

skaczesz za blisko ściany

bo pchly na pepku razem z tobą skacza i glosno rechocza ;)

:O

no nieeee! usmiechnij sie ;)....jak przestaniesz skakac one tez przestana :)....Aaaaa moze to oponki ocieraja sie o siebie i dlatego cie swiedzi :)

mam to samo kabel ale Cę pojebało

moze i pojebalo ale w przeciwienstwie do ciebie swietnie sie bawie .....a ciebie jak widze pisanie na kafe stresuje, zadaje sobie pytanie po jaka cholere tu siedzisz bo jakos zadowolenia z zycia nie widac w twoich postach ...

bo usypia mnie to ale Twoje wypowiedzi walą na kolana

i tak niech pozostanie :) ...na kolanach to miejsce w sam raz :)

aha ...i jeszcze cos :) nie moge sie tobie zrewazowac .....twoje posty ograniczaja sie zazwyczaj do kilku wyrazow ....

pisać i pierdolic można dużo,ale pierdolic z sensem nie każdy może napisze jeszcze trochę,bo powiesz że nie umiem pisac tak,tak długo myślałem nad tym postem

wiem ;)....dlatego dalem Ci dak duzo czasu :) a i tak sie nie wysililes tak czy siak zycze milych snow :) ......

:o A nie lepszy ignorek.. ?

masz racje Myrevin .....po dluzszej dyskusji moglbym sie stac taki jak on...a to juz bylaby porazka ....

ha ha ha kabel chcial kolege wziac na kolanka:D:D

kabel ja pierdooole :D

to nie jest moj kolega i nie o moje kolana chodzilo :P

czy nikt nigdy z was nie kleczal ? ostatecznie sam napisal ze moje wypowiedzi wala na kolana wiec niech na nich zostanie

http://myrevin.wrzuta.pl/audio/9oMSvVpT40/ Słuchniej kabel i juz nie pisz tak późno o klęczeniu. :P

dzieki Myrevin :) taaaaa teraz w optymistycznym nastroju, tanecznym krokiem moge isc w objecia morfeusza :)....juz dawno poszedlbym ale brakowalo mi rytmu :)

:o