Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Co ja mam zrobić żeby on do mnie wrócił?????Już nie mogę

Polecane posty

Gość Tinker Bell

Byłam z chłopakiem ponad rok i wszystko było suuper, naprawdę byliśmy idealną parą, nawet nasi znajomi tak mówili. Byłam tak szczęsliwa jak wszystko potoczyło się tak, że zaczelismy być razem, było nawet lepiej niż to sobie wyobrazałam. W grudniu w zeszłym roku bylismy razem na Sylwestrze i jeszcze wszystko było ok. Potem wrócilismy do domu, zaczęła się sesja w której on miała bardzo dużo pracy i prawie się nie widywaliśmy, czułam ze cos jest nie tak i mu o tym powiedziałam. Spotkalismy się żeby porozmawiać i on powiedział , że nadal mu zalezy ale że nie wie czy czuje to co wczęsniej i ze lepiej zebysmy sie narazie nie spotykali. Czułam sie strasznie i po kilku dniach go przekonałam zebyśmy jeszcze spróbowali, ze nie moge tak nagale wszystkiego przekreślic i że to moze przez to, że była taki zajęty. Wrócilismy do siebie najpierw umówilismy sie że bedziemy razem miesiąc i zobaczymy jak to będzie, wyszło tak że bylismy razem jeszcze 8. To już nie było to samo, ale czasami bywało naprawde suuuper, po wspólnych wakacjach myslałam że sie moze to wszystko ułoży, sam do mnie przychodził, nocowalismy u siebie, chciała ze man wychodzić. I póxniej jakos ostatnio dziwnie sie wszystko popsuło, troche tak jak przy pierwszym rozstaniu. W końcu on powiedział, ze juz nie może, że nie chciał mnie skrzywdzić ale chce się rozstać i zobaczyc czy za mna zatęskni czy to jzu definitywnie koniec. Na pare dni sobie odpuściłam, potem napisałam mu bardzo długi list i poprosiłam zeby jak przeczyta to sie jeszcze zastanowił. Powiedział ze naprawde ne moze do mnie wrócic. a ja nie mogę bez niego zyć, od prawie dwóch tygodni praktycznie nie jem i nie spie i nawet jak próbuje to nie moge sie ogarnąc. w nocy jak nie moge spac to pisze do niego smsy ze jzu dłuzej nie wytrzyma chociaz wiem ze to głupota. Dosłownie błagam go zeby wrócił mimo ze wiem ze to nie pomoze. Wczoraj tez napisałam mu smsa, ale napisała ze nc chwile obecna moze byc tylko moim przyjacielem. co to znaczy an chwilę obecna. Ja go tak starsznie kocham, wszyscy mówią żebym dała sobie spokój ale nie moge. Staram się o tym nie myslec al nie moge nie mysleć o osobi na której zalezy mi najbardziej na świecie. Nawet nie moge chodzić do szkoły, próbowałam ale nie dam rady, płacze przez 24 godziny na dobe, jzu nie amm an to wszystko siły. Nawet jak próbuje gdzies wyjsc zeby o tym zapomniec to czuje sie okropnie. Cały czas mam nadzieje ze jeszcze bedziemy razem. Nie zerwał ze mna kontaktu,a el aj i tak nie chce niczego innego jak tylko tego zeby znow był ze mna. Nie chce nowego życia bo lubiłam swoje stare. Nie wiem co zrobić, a już dłużej nie wytzrymam. wymyslcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań napastować człowieka
Jak można być tak namolnym. Miej honor. Z czasem ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do PSYCHOLOGA ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"zobaczyc czy za mna zatęskni czy to jzu definitywnie koniec\" i po cholere go tak osaczalas:o? facet cie nie chce a ty latasz koło niego i gdzie masz swoja godnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na siłe nikogo nie zmusisz do uczucia....pewnie był z Tobą, bo go osaczyłaś i nie dawałaś o sobie zapomnieć i chciał mieć święty spokój.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziw sie, ze chcial odejsc. masz typowe zachowania \"kobiety-bluszcza\". zmeczylas go soba. jesli naprawde go kochasz (a nie siebie), to daj mu zyc. najlepiej z dala od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrząc na Twój mail wnioskuję że masz 20 lat, no to Twój chłopak też pewnie coś około tego. Uwierz mi, faceci w takim wieku nie myślą kompletnie o poważnych związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrrollkkaa
Takie są uroki młodego życia. Rozdziera serce, boli, umierasz... trzeba to przeżyć, trudno. Też nie raz bywałam tak zraniona, człowiekowi się wydaje, że tego nie przeżyje, ale przeżywa, uwierz mi. Najlepiej schowaj głęboko wszystko, co Ci się z nim kojarzy. Jeśli on mówi Ci otwarcie, że nie chce z Tobą być, tym lepiej dla Ciebie, przynajmniej nie wodzi Cię za nos i nie oszukuje. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak on może za Tobą zatęsknić jak przyczepiłaś się do niego jak bluszcz. Możliwe że facet po prostu czuję się przez Ciebie zmuszany, osaczony. A przez takie zachowanie pogarszasz tylko sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×