Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Gość Kaja-@@@@@
Helo kobietki . Ja dzis mam kolejny dzień mdłości zaczęły sie ok 11 a trwaja do tej pory cały czas mam mieszanie w żołądku i podchodzi do gardła jest to okropnie męczące . Ale w domu czuję się bezpiecznie a w pracy ciągle czuję że zwymiotuje na papiery. Udalo mi sie dzis wkoncu umówić na prywatna wizytę na czwartek , nie mogę doczekać sie Wkoncu potwierdze lub wyklucze ciążę. Mam nadzieję że bedzie to pierwsze, ale jeśli drugie to nie będę żyła złudzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodżo, Pankolina, dzięki za rady :) A od kiedy zacząć smarowanie?? Kiedy mam kupić kremy?? A o książce dla męża pomyślę, zapytam czy by w ogóle chciał :) Mam nadzieje, że nie ma tam żadnych drastycznych scen bo wiem, że przy porodzie to go ze mną nie będzie bo po przekroczeniu progu szpitala albo mdleje albo panicznie ucieka ;) Kaja, trzymam kciuki za to pierwsze :) Oby się potwierdziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,PRZYSZŁE MAMY :) U mnie 7 dc,drugi cykl z Agnusem,starania czas zacząć! Nadia - ten pierwszy wózek - cudo i słodkości! Kaja - zrób wreszcie,dziewczyno,test :) nie dręcz nas i siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamogaby, trzymam kciuki, już czas na starania ;) Od razu po @ jest największa szansa z castagnusem ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu - moja koleżanka używała kremów z serii dr Ireny Eris, kiedyś różnych sposobów próbowałyśmy, bo pojawiły nam się rozstepy na piersiach i udach i nic nie skutkowało - ona zaszła w ciąże i używała Pharmaceris Dr I. Eris - nie dość, że nowe się nie pojawiły, to i stare zniknęły - także polecam w jej imieniu. Kaja życzę potwierdzenia :) A mamiegaby - powodzenia :) A książkę ciężarówka - zaraz looknę na necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam tą pozycję i super opis do książki http://allegro.pl/dziennik-ciezarowca-kwasniewski-tomasz-i2363774570.html A mąż ma gr. A+, ja mam B+, więc konfliktu nie będzie, ja kiedyś oddawałam krew, więc w książeczce mam gr., a mąż miał 1,5 roku temu zabieg na wyrostek i w papierach też ma potwierdzenie A+ Ale Wy Asiu zróbcie - bądź dzielna na badaniach i kupuj sobie gazetki dla ciężarówek, np. "Dziecko" - tania i fajna gazeta, a super też są porady w "Mamy radzą mamom" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez stosowalam dr eris- i nie mam zadnych rozstępów na brzuchu. mi cale szczescie poszlo tylko w brzuch i piersi... ogolnie przytylam 12 kg.. i po ciazy nic mi nie zostala... a nawet wrecz przeciwnie . 2 mce po porodzie wazylam 4kg mniej niz przed ciaza teraz wrocilam do starej wagi nawet ... niestety praca siedzaca swoje zrobila ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do konfliktu to cos mi sie kiedys obilo o uszy ze konflikt nie dotyczy jak sie jest w pierwszej ciazy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodźo
Cześć Kobietki! Oj, coś nam się pochmurno dzień zaczął i nie chodzi tylko o pogodę. Monisiu, wiem co czujesz!!! Za każdym razem przeźywam to, tak samo jak Ty :(( Wyć się chce i tupać nogami!!! Dlaczego ja?? Ale @ się kończy i rodzi się nowa nadzieja. Choć pewno i ja jeszcze kilka cykli takie spinania się liczenia, mierzenia tempki, sprawdzania testów owu, łykania specyfików i pewno sobie też odpuszczę - co ma być, to będzie. Może ta nasza blokada jest w naszej głowie, że się nie udaje. Może warto wziąć na luz?? Trzymaj się Monisiu, może trzeba odpocząć?? Wyjechać gdzieś, choć na kilka dni, wziąć oddech od tego wszystkiego. Dodaję Ci sił, otrzyj łezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżodżo widzisz tak sie składa ze za tydzień jedziemy da Zakopanego na 2 tygodzie..ale przez to wogóle nie mam ochoty :(nic mi sie w zyciu nie udaje :( wszyscy wkoło tacy sczesliwy tylko ja śmieje sie przez łzy :( i bojęsie :( tak bardzo sie boje ze już zawsze tak będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Nie wiem jak u Was ale u mnie na Pomorzu leje i jest 15 stopni...A miało być lato... Dziękuję za pomysły z kremami, chyba skuszę się na Dr I.Eris, wiele osób poleca. Monisia, głowa do góry, musisz myśleć pozytywnie, ciesz się, że przychodzi @ bo to znaczy, że z Tobą jest ok, była owulacja i znowu masz szansę. Zaopatrz się w witaminki i testy owu i atakuj :) Musisz cieszyć się ze starań bo wtedy cieszy się też Twoje ciało i coś się wykluje ;) Też jadę do Zakopanego w podróż poślubną :) W lipcu, jeszcze nie wiem kiedy :) Wykorzystaj to :) Ja na weekendzie majowym byłam w Krakowie i zafasolkowałam właśnie wtedy więc masz WIEEEEEEEELKĄ szansę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu widzisz ja to chyba za bardzo do sibie biore wlasnie ta szanse.. iboje sie ze nic z tego :( wiem ze wielu parom właśnie udaje sie na obcej zemii ze tak to nazwe :) no testy owu sa :) witaminki łykam :) ale też zamierzam zaopatrzyc sie w mace :) dla siebie i dla m :)one maja mnostwo witamin dobrych dla kobiet jak i mężczyżn :) i produkuja cos na podobie hormonow :) podobno pomagaja w unormowaniu hormonu tarczycy :) i estrogenów u kobiet :) a u mezczyzn podnoszą poziom testosteronu :)myśle ze warto sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę Monisia, że to dobry pomysł ale najważniejsze to to, by w TO uwierzyć, nieważne czy będziesz brała zwykłe witaminki (jak ja, tylko Prenatal Classic) czy specjalistyczne (na pewno dobrze robisz) ale bez wiary to i witaminki nie pomogą :) I jeśli, nie daj Boże, nie uda Ci się zafasolkować w Zakopanem to absolutnie się nie załamuj bo u mnie to było tak: pojechaliśmy na tydzień do Krakowa (jestem spod Gdańska ;) ) i tam się odstresowałam, nie myślałam o pracy, o zaciążeniu bo nie było czasu, ciągle zwiedzanie, picie piwka (4 zł za 0,5 l to rewelacja) i oczywiście mnóstwo przytulanek z M ;) i 4 maja dostałam @ w Krakowie ;) wróciliśmy 6 maja i @ już był ku końcowi więc przytulanki póki był urlopowy nastrój i wtedy zafasolkowałam :D Bo właśnie ten pobyt dopiero uspokoił mój organizm i przygotował się na fasolkę :D Życzę Ci tego samego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu wiem :) wierze ze pomoga te witaminki :) i wkońcu mi sie uda :) wiem ze mna jest wszystko ok :) musimy jeszcze zbadać m nasienie :) tylko ze my mamy troche utrudnione zadanie :( bo mój m od 3 lat jest na wozku po wypadku..:( i nie mozemy tak czesto sie strac jak bysmy chcieli..ale samo to ze mamy szanse jest dla nas bard o ważne :) teraz tylko musimy wstrzelic sie w te dobre dni :) a chyba los nad nami czuwa bo one właśnie maja byc na wyjeździe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc Monisia, ciesz się tym wyjazdem ale tylko tym wyjazdem, zaplanuj z M wycieczki na gubałówkę, na krópówki, itp. tak żebyście byli zajęci :) A Twoje ciało już się na fasolkę samo przygotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie to musisz M nafaszerować jakimś wspomagaczem, ja z Franią poszłyśmy w Androvit dla facetów i powiem Ci, że efekty były bardzo widoczne ;) Nie tylko mam na myśli przytulanki ale widok ;) Na gubałówkę wjedziecie kolejką, na krópówki cały czas z górki więc sobie poradzicie a się zmęczycie i potem będzie tego efekt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do starań to starajcie się tylko wtedy jak jesteś od razu po @ i jak wyjdą Ci pozytywne testy owu :) Więcej nie trzeba :) Ja po owulce to 2 tygodnie dawałam spokój mężowi i nic nie było a można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodżo i Monisiu i pozostałe podłamane dziewczyny-głowa do góry!Świat się jutro nie kończy,a z @ można się tylko cieszyć,bo każda kolejna to sygnał,że organizm pracuje jak należy i rozpoczyna się kolejna runda starań;)Ja obecnie jestem w trakcie rundy 2giej(Pierwsza z Castem i Wiesiem).Powiem Wam,że ten wiesiołek to działa!!!Dziś mam 10 d.c. i mogłabym nosić pseudonim SuperSnail;D Środowisko kobiece jest jak najbardziej sprzyjające,zwarte i gotowe;)Dodatkowo podkręcam się wrzutką ok.łyżeczki siemienia lnianego(jem jogurt z mieszanką 6 zbóż,ze słonecznikiem i z tym lnem)no i to też ew.pomaga.Także-dziewczęta-nie łamiemy się!!!Jemy pyszności z witaminkami,łykamy wspomagacze i robimy swoje-w końcu musi się udać:)Wiadomo,że im szybciej tym byłoby lepiej ale odrobina cierpliwości nie zaszkodzi.Chcecie mieć siwe włosy od stresu i biegać do fryzjera na siwe odrosty co 2 tygodnie???NIE-NIE CHCECIE;D Więc-kto może idzie na spacer,kto może myje okna,bawi się z psem-jak zajmiecie czymś głowy to będzie lżej:)Ja mam do napisania dzisiaj kwadrylion rzeczy-mam wolne-ale cieszę się bo się w coś wkręcę i nie będę się zadręczać.Asiu-jesteś z Pomorza??Czad!Mieszkałam w pomorskim jakieś 25 lat,od kilku jestem szczęśliwą mieszkanką dolnośląskiego:)Jak Ty się wgl czujesz kochana(może to pytanie nie na miejscu-pewnie każdy je zadaje-ale musiałam je zadać;))??Mdłości dokuczają?Ja obiecałam sobie,że jak mi się uda to nie będę już marudzić-każdego ciążowego pawia będę oddawać z szerokim uśmiechem:D I co u Ciebie Kaju???Ty w czwartek masz decydujące starcie z ginem-oczywiście 3mam mocno kciukasy za FASOLINKĘ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez mysle że bedzie ok :) mój miał Androvit potem salfazin..w połowie opakowania przerwał bo stwierdził ze mu po tym plemniczki strajkuja i niechca wychodzić..:( w sumie tez to zauwazyłam..wiec teraz nie łyka nic...ale teraz ze mna zaczyna ta mace :)my tylko staramy sie w dni płodne jak test owu pozytywny :) góra 2 -3 razy nam sie udaje :) mysle ze jak dobrze trafimy to i raz starczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z innej śmiesznej beczki powiem Wam wczorajszą moją anegdotę ;) Wczoraj moja mama próbowała powiedzieć mojemu tacie, że jestem w ciąży (moi rodzice mieszkają osobno). I mój tata pyta mamę telefonicznie co u mnie - no jestem na zwolnieniu - to on, że na jakim?? tym od psychiatry, że nie chcę wrócić do strasznej pracy?? - a mama mówi, że nie że na ciążę - to tata pyta, że mam ładne znajomości jak wypisali mi takie zwolnienie bym nie wróciła do strasznej pracy - a mama się już wkurzyła i nie wytrzymała i mówi wprost, że JA jestem w ciąży - a tata, że ile zapłaciłam lekarzowi za takie zwolnienie :D Dopiero jak usłyszał, że będzie dziadkiem to doszło :D Faceci to jednak mają czasem zaćmienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pankolina zgadzam sie z toba kochana :)ale wiesz zawsze tak ze 2-3 dni przy kolejnej @ mam dołka a potem nadzieja na nowo wraca :)ale w sumie to moze i lepiej ze sie teraz nie udało..tam w zakopku będziemy sami a wiadomo m sam wszystkiego nie zrobi..czasem mu musze pomoc cos dżwignac i wogóle...wiec na spokojnie bez stresu pojedziemy :) i wrocimy mam nadzieje juz w trojke :)a tu na miejscu jednak mamy jego mame ktora nam duzo pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka-Twój tato jest Mistrzem Świata:D Dał radę:D pewnie nie mógł ogarnąć,że jego mała córeczka(która jeszcze tak niedawno sama była brzdącem)spodziewa się dziecka a jemu przypadnie zaszczytny tytuł Dziadka;) Jego podsumowanie Twojej sytuacji-BEZCENNE:D Dodżo-normalnie aż Ci zazdraszczam tego wyjazdu..na mnie góry mają jakiś dziwnie kojący wpływ-wystarczy mi jednodniowy wypad np.do Szklarskiej czy Karpacza-czuję się jak na urlopie,full relax i tak mi wtedy dobrze.Te widoki,powietrze i wgl klimat,a teraz jeszcze jest tak zielooono:)!Odpoczniesz sobie psychicznie,spędzicie czas z mężem tylko we dwoje a to może poskutkować kumulacją i wrócicie we troje;)Tego Ci z caaaałego serducha życzę:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrróć!Wiadomo,że jak góry to Monika jedzie oczywiście ale Ty Dodżo też możesz się gdzieś wybrać-skoro już Cię wysyłam;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Pankolina, Mistrzostwo Świata :D Tak myślę, że w ogóle wszystkie powinnyśmy się gdzieś wybrać ze swoimi M, choć na weekend :) Ja akurat wolę morze i piasek ale niech M "zna łaskę Pani" i wybiera góry ;) Dziś kupił mi 3 paczki tych nasączonych chusteczek dla niemowląt, mówił, że to jego pierwsze zakupy dla dzidzi :D Szkoda, że termin ważności jest krótszy niż oczekiwanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: castagnus tą nazwę leku znalazłam przypadkiem w necie, gdy miałam problemy z miesiączką a leków chemicznych brać nie chciałam bo jestem uczulona na prawie wszystko co chemiczne, po wszystkim mam plamy jak przy łuszczycy bądź zawirowania w głowie jak po wódce.. piłam syrop prawoślazowy (pomagał ale potem przestał), brałam castagnusa, bolała mi trochę głowa (ale raczej od tego że miesiączki nie miałam przez 4 miesiące, lekarz stwierdził policystyczne jajniki, absolutny brak ciąży), miesiączki miałam między 2 do góra 4 razy w roku. o dziwo dzięki tym babcinym ziółkom w pigułce, miesiączka wyregulowała mi się co do dnia. i mimo zdiagnozowanego pcso, jestem obecnie w 10 tc. nie wiem czy to zasługa leku czy większej wiary w jego działanie.. podobno mojej znajomej też pomógł i urodziła zdrowego chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu-ja też wolę morze-bez dwóch zdań:)!co roku jeździmy na urlop nad Bałtyk,po drodze odwiedzamy moją mamę i jest cuuudnie.Tam się w sumie poznaliśmy,więc Bałtyk jest dla nas niepowtarzalny;)Nie mogę się już doczekać urlopu a to dopiero we wrześniu..Cóż,muszę 3mać fason-przecież to już w tym roku:D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RitaRaRa-WoW:)!!!To po prostu smerfastycznie!!!Cast i siła woli działają!!!Musiałaś bardzo pragnąć tego dziecka-super,że tak Ci się poszczęściło:)Gratuluje ogromnie i życzę Wam dużo zdrowia:)Mnie to przekonuje-Cast ma moc i będę go łykać aż do skutku!!! Asiu-to co zrobił Twój M jest przesłodkie i rozczulające:)Nie martw się,że data ważności jest zbyt krótka-tymi chusteczkami dobrze się też zmywa makijaż np;D a wiadomo,że liczy się GEST;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jeszce nie mam porównania co wole..w sumie nad mozrem byłam tylko raz..i to w czsach szkolnych :) wiec za duzo z tego nie pamietam..a w górach to bedzie mój pierwszy raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×