Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Belucci

Wprowadzenie butli po urodzeniu.

Polecane posty

Pytanie kieruje do dziewczyn, które zdecydowały się karmić sztucznie swoje maluszki. Spodziewam się bliźniąt, po porodzie chciałabym karmić je do momentu kiedy będzie lecieć siara bo podobno w niej jest dużo substancji odzywczych na start dla dzieci, później chcę wprowadzic mieszankę i tu mam pytania. Czy dostane w szpitalu po porodzie leki na zatrzymanie laktacji, czy muszę poprosić o to swoja gin przed porodem aby wypisała mi recepte i leki zabrac ze sobą do szpitala. Jak wyglada sytuacja w szpitalu, czy mam miec ze sobą swoją mieszankę, czy jesli powiem, ze nie będę karmiła piersią to połozne wprowadza dzieciom sztuczne mleko. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szpitalu
nie dadza tabletek na zatrzymanie laktacji a recepte to nie wiem bedziesz musiala spyatc ale watpie. U mnie nie trzeba bylo dawac mieszanek jedynie pampersy i jakis krem na odparzenia, ale w azdym szpitalu podobno inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie chcesz karmic
piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxll
j karmilam butelka od urodzenia.o tabletkach w szpitalu zapomnij mnie lekrz powiedzial ze krzywde robie dziecku bo nie karmie...recepte dostalam pokryjomu od mojego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
nie dają ci w szpitalu recepty:) kochana ty sobie tej nagonki nie wyobrażasz jak widzę.Będą cię zmuszali do karmienia piersią.Możesz się wykłócić,ale duuuuuuuuuuuuuużo nerwów to kosztuję\e.Radzę karmić w szpitalu a w domu zrobisz co zechcesz.Ja tak zrobiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie porozmawiam z moją gin jak to wygląda, może obejdzie się bez tych leków, bo z synkiem nie miałam nawału pokarmu, takze może i tym razem tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxll
lekarze strasza a ja przez 3 doby nie mialam pokarmu a potem nawal wklesle brodawki,a do tego po cc masakra zrezygnowalam z karmienia,ale moje dziecko nic na tym niestracilo rozwija sie super ma 8 miesecy i nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwie sie autorce, nie wyobrazam sobie wykarmic piersia 2 dzieciakow naraz... pewnie bedzie tak ze w szpitalu trzeba bedzie karmic piersia a w domu zrobisz co zechcesz. Jak dzieciaki nie beda ssaly to pokarm powinien z czasem zaniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmić bedę siara, ona chyba przez dwie doby leci, a póxniej mieszanka. Nagonka sie nie martwię, to nie jest ich sprawa i koniec, zrobie raban i będzie po nagonce. Krzywdy dzieciom absolutnie żadnej nie robię, zrobiłabym decydując sie na karmienie piersią. Koniec i kropka, taką decyzje podjęłam, ja nie jestem fanatyczka karmienia piersią. Dzieci karmione butelką sa tak samo zdrowe, tak samo inteligentne i wcale nie chorują częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angielski zna prawie każdy
"Krzywdy dzieciom absolutnie żadnej nie robię, zrobiłabym decydując sie na karmienie piersią." a powiedz mi jaką krzywde bys im zrobiła karmiac je piersia ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
poczekaj aż ci sie taka sytuacja przydarzy:o będziesz sama wiedziała.Kolejne dziecko też butlą będziesz karmiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
jak poczujesz to co kobieta ktora chce karmic a nie moze to zrozumiesz.Kiedy chcesz,a nie masz czym,kiedy wszysscy wokól tylko o tym mówią,zmuszają,przekonują,kiedy w piersiach pusto a dziecko płacze drugą dobę,kiedy wyjesz razem z nim a pielęgniarka mówi ci,że przez ciebie dziecko bedzie chorowało i źle sie rozwijało,kiedy wreszcie wpadasz w depresje na pół roku a kolejny rok uważasz sie za najgorszą matkę na świecie bo nie karmiłaś WTEDY ZROZUMIESZ JAKĄ KRZYWDĘ ROBISZ DZIECKU!!!!!!!!!!!!!! i przstaniesz głupio z uśmiechem pytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego moja droga, żeby dzieci karmic piersią i miec wartosciowe i odżywcze mleko, trzeba byc zdrowym nie przyjmowac innych leków i dobrze sie odżywiać. Ja natomiast mam chorą tarczycę, biorę leki i bedę brała, jadam raz dziennie po południu co mi wpadnie w rękę. Teraz w ciąży na szczęście mam cały czas ochotę na owoce i warzywa i tym się głównie żywie, po ciąży ta ochota mi minie i znów jedzenie będzie mi rosło w ustach. Mojego syna karmiłam dwa miesiące po porodzie, umęczyłam się strasznie, non stop był przy piersi i wiecznie był glodny, miał biegunki i spadał z wagi, wtedy nie wiedziałam ze mam chorą tarczycę, nikt nie robił mi badań. Spadał z wagi pomomo tego że jadł, miałam pokarm, ściągal z piersi. Trafiliśmy do szpitala z biegunką, okazalo sie że moje mleko jest jalowe, bezwartościowe, od razu w szpitalu dostał butlę z mieszanki, przespał po niej 5 godzin, z doktórka stałysmy nad nim i smiałysmy się, że dziecko wreszcie najedzone pieknie spi. Od tamtej pory przeszlismy na mieszankę, synek zaczął przybierać na wadze, był spokojny, duzo spał, a ja porobiłam badania i okazało się że mam anemie i chora tarczycę. Nie powtórzę tej historii, poza tym to dwoje dzieci a nie jedno, ja bedę sama z nimi, nie mam nikogo do pomocy, oprócz męża, który będzie mi pomagał po pracy i w nocy. Uważam że podejmuje słuszną decyzje i żadne baby w szpitalu nie znająć mojej sytuacji nie bedą mnie uczyły jak mam żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
i tego się kochana trzymaj:) i nie daj sobie wmówić,że jesteś złą mamą bo jesteś najlepszą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Ci słoneczko, to tylko u nas w kraju jest taka nagonka i fanatyzm. Mój syn ma 9 lat i jest zdrowym mądrym chłopcem. Moje maleńce też będą zdrowe i silne i nie dam sobie wmowic głupot. Nie każda kobieta ma warunki do tego by karmic piersią i koniec, o czym tu wiecej mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
a co do laktacji to może sama lepiej zatrzymaj co? bo podobno ten lek to nic dobrego.W szpitalu na pewno nie dostaniesz,twój lekarz ci może przepisać.Ale może spróbuj sama? nie przystawiaj dzieci jakskończy sie siara bo tak chcesz,potem jak będą ci sie piersi napełniły to odciągaj tylko odrobinkę tak żeby zapalenia czy zatoru nie było.Potrwa to trochę ale przestaniesz produkowac mleczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belluci dwa leki stosowane w polsce na zatrzymanie laktacji to: ergotamina i bromergon ja karmilam jedno i 2 dziecko od poczatku butelką. niekoniecznie byl to wybór wlasny, ale takl wyszlo i trudno nie bedę z tego powodu sobie żyl podcinać. Mania wyrosla juz z wszelkich alergii i teraz pije krowie mleko je wlaściwie wszystko i nic jej nie jest. Maly ma narazie mega alergie i pije nutramigen jesli ginekolog nie zgodzi sie na leki na zatrzymanie popros rodzinnego o ergotamine- kosztuje 4 zl to lek na migrenowe bóle glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo dziewczyny, na początku sama spróbuje zatrzymać laktacje, mam ściągaczkę, więc jesli sie uda to będzie dobrze, a jesli nie to może moja endo mi coś przepiszę. Chciałam Was jeszcze spytac czy w szpitalu nie pytają po porodzie jakie karmienie matka będzie stosować? To powinno byc kluczowe pytanie moim zdaniem, wtedy kobieta wie jak postepować, czy zakupić mleko w swoim zakresie po konsultacji z pediatrą w szpitalu, czy tam już dopasują odpowiednie mleczko dla dzieci i powiedzą jakie kupic po wyjściu ze szpitala i jak je podawać. Tak to powinno wygladać jesli tym ludziom zależy naprawde do dobru dzieci a nie na tym, zeby stłamsić kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
w moim szpitalu nikt cię o nic nie pyta:) mało tego ,nie masz prawa wnieśc butelki i mleka na oddział:o nawet nie wolno używać kapturków do karmienia:o taka paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, skonsultuj się z położną na temat mieszanki, którą by poleciła. Zaopatrz się w butelki i co tam potrzebne (w razie czego), weź też ze sobą jakiś mały czajniczek bezprzewodowy (są takie na pół litra). Co do leków hamujących laktację to zaopatrz się w nie przed porodem i zabierz tabletki do szpitala. I teraz najważniejsze: zaopatrz się w wielką dozę cierpliwości do idiotek-pielęgniarek, które będą próbowały wyzywać Cię za niekarmienie. Zapamiętaj, że NIKT NIE MA PRAWA WYBIERAĆ ZA CIEBIE. Decyzja jest i będzie TWOJA. Porozmawiaj z mężem, żeby jak najczęściej był z Tobą i wspierał Cię w decyzji. Absolutnie każdy szykan zgłaszaj do administracji szpitala w formie skargi pisemnej z potwierdzeniem odbioru na kopii skargi. Nie daj się poniżać i na wszelkie próby reaguj ostro i bezkompromisowo. Ty masz być górą a nie baby z położniczego czy noworodków. One są od opieki a nie od wychowywania mam. Pamiętaj, że w każdej chwili masz prawo wypisać się z dziećmi do domu!!! Nie daj sobie wmówić, że potem nie przyjmą Cię do tego szpitala, bo śmiałaś się wypisać na żądanie. Szpital MUSI Cię przyjąć z powrotem w razie jakichś powikłań i to bez łaski. Jest na to odpowiednie rozporządzenie. Sama karmiłam piersią (choć przy czwartej córze musiałam ustąpić), ale nie znoszę gdy narzuca się matkom jak mają karmić swoje dzieci. Tylko matka powinna o tym decydować. Także nie daj się. Być może, gdy już przystawisz maleństwa do \"cyca\" to polubisz to na tyle, żeby zrezygnować z mleka modyfikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyszlam ze szpitala z zaleconym karmieniem mieszanym - już w szpitalu maly dostal butelke bo się biedaczek glodzil strasznie. spadal tak na wadze ze pediatra powiedziala że mam dwa wyjscia albo bede siedzialą w spzitalu karmila cyckiem a maly dostanie kroplówkę i bede miala swoje karmienie piersią... albo dam mu butelke maly przybierze i pojdziemy do domu... wazniejsze dla mnie bylo dziecko niż sposób karmienia wiec dostal mleko sztuczne. w domu przystawialam go do piersi a dopiero poxniej dokarmialam sztucznie. staralam sie cos odciagnac laktatorem zeby mu podac ale odciagalam 20- 30 ml z 2 piesi buhahaha śmieszne ... na koniec zachorowalam dostalam ergotamine pediatra kazala dać malemu nutramigen i przy ergotaminie absolutnie nie karmić. dopiero p[oźniej wyczytalam w necie ze to lek stosowany na zatrzymanie laktacji i jest silnie trujacy dla dziecka. lekarz ginekolog ktory mi go przepisal wiedzial ze karmie i nic nie powiedzial. BUC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belucci ja w szpitalu dla dzieci dostałam odrazu mieszanke,przynosili mi co 3 godziny,mam nadzieje że trafisz na fajny szpital:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
cholera to tylko ja na takim zadupiu mieszkam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyce dla dzieckanie dla chopa
co to za matka jak nie wykramila piersia swego dziecka,wstydzcie sie matki swych slodkich bobaskow, najlepsze jedzonko dla dzidzi malej to wlasnei ta siara i mleczko, nigdzie nie kupicie takiego mleka!!!!,A WY GLUPIE GULY CHCECIE MIEC WYGODNIE BO TRZEBA SOBIE ZAPALIC I WYPIC;-) bogate kobiety wynajmuja sobie matki-laktacyjne tylko do karmienia piersia ; I SUPER SPRAWA BO MAJA KASE I SA MADRE WIEDZA CO TO POKARM MATKI; dzieci karmione piersa ucza sie lepiej sa zdrowsze, i zyja dlugo, co mlode guly moze za malo mowi za ze trzeba karmic, zamiast czytac o kosmetykach i sexe i zarciu poczytajcie o ,,laktacji,, http://www.biomedical.pl/dziecko/karmienie-piersia-91.html Karmienie piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipenka--- bardzo Ci dziekuję i uwierz mi tu nie chodzi o moje chęci bądź niechęci do karmienia piersią, po prostu taka metode muszę wybrać, napisałam dlaczego kilka postów wyżej. Jesli faktycznie odczuję taka zawiśc w szpitalu, pociagne te panie do odpowiedzialności, mój maż jest adwokatem, dla niego to będzie czysta przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyce dla dzieckanie dla chopa ---- proszę nie kompromituj się...i przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem i dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotelinka
Ja tez nie chce karmić piersią, tylko u mnie rodzina mnie szykanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zamierzam karmić swoim pokarmem ale z butli. W szpitalu będę karmić piersią, bo niestety u nas na porodówce nie daja prawa wyboru. Postanowiłam karmić odciągniętym pokarmem, a nie jest to popularna metoda karmienia, dlatego również spotykam się z szykanami. belucci- wiem, że mój problem jest całkiem inny, chciałam cię jedynie pocieszyć, ludziom nie dogodzisz. Pokarm matki najlepszy -- ok ale podawany w butli już nie.... witki opadają! :-) Tak jak mówią dziewczyny -- nie daj się. Trzymam kciuki abyś jak najmniej musiała znosić złośliwe komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmię piersią ale powiem Wam że doskonale rozumiem co czują matki przy tej nagonce. W szpitalu chcą cie zabić za dokarmianie. Ja zrobiłam awanturę poloznej i kazałam sobie przynieść mleko sztuczne bo po cc miałam pokarm w 5 dobie. Od pani ordynator kiedy ta usłyszała że mała dodatkowo oprócz cycka dostaje 2xna dobę sztuczny NAN usłyszałam że jestem wyrodną matką, darła ryj jak powalona. Walczyłam o karmienie tylko piersią prawie 3 tygodnie. Tym bardziej mnie wkurzało gdy pierwsze pytanie kogokolwiek (sąsiadka, koleżanka, sprzedawczyni w sklepie!!!! ) to bylo karmisz? Masz pokarm? Noż kurna ręce opadały. Autorko droga, w szpitalu Ci niestety nie dadzą prawa wyboru, no chyba że trafisz na kogoś kumatego kto po poznaniu Twojej choroby przyjmie do wiadomości i zrozumie i tego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko to jest obłed co ja czytam, na prawdę, ja nie bedę z nimi w ogóle dyskutowała, a niech któras z tych bab spróbuje mi ubliżyć to spotkamy sie w sądzie, ja nie mam 5 lat a szpital to nie przedszkole. Koniec świata normalnie...Ja będe rodziła na Karowej w Wawszawie, czy jest tu jakas dziewczyna i mogłaby napisać jak tam wyglada sytuacja z karmieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×