w którym tygodniu lekarz mierzy miednicę cyrklem

zeby sprawdzić czy główka się zmieści

buhahaha skad ty to wzięlas? dwa rodzilam nikt mi nic nie mierzył :) Moze jacyś wyjatkowi lekarze mierzą ja do kilkunastu podczas tych 2 ciązy chodziląm i nikt mi nic nie mierzył.

tak teraz robią

mi na porodowce przed samym porodem polozna mierzyla...

mi tez na porodówce

na porodówce u nas zawsze mierza

lekarza by mi zmierzył szybciej bo mam wąskie biodra i nie mam zamiaru narażać dziecka na jakis kleszczowy poród itp

ja miałam duży brzuch i mi mierzyli ok 34 tyg a potem na porodówce

a co cie tak rozsmieszylo dziołcho pusta !!!! pewnie rodzilas na jakiejs pipidówie w obskurnym szpitalu i lekarz mial cie gleboko w doopie !!! zawsze i wszedzie mierza miednice i raczej to robia przed porodem do wiadomosci tej kretynki mamani......a jakbys miala waska miednice , adziecko duze to normalne ze dzidzius sie nie przepcha !!! i pytanie skad ty sie wziełaś ze wysmiewasz rzecz oczywista !!!! ale tak to jest z burakowem !!!!!!!!!!!!!

do mamani- wląsnie rozsmieszylo mnie to ze mam pecha i trafiam na takich durnych lekarzy i dopiero na forum sie dowiaduje ze powinni jakies badania wykonywac. to byl taki ironiczny smiech :-/ podczas 2 ciaz przewinelo mi sie naprawde kilkunastu lekarzy i nikt mi tego badania nie wykonal tak jak nie mialąm tez usg p[trzed porodem a potem tu wyczytalam ze sie powinno miec. wiec poprostu postanowilam sie posmiac bo co mi zostalo?

nie lekarz tylko polozna. mnie w dniu przyjecia do szpitala na oxytocyne, potem juz tam chgodzilam co 3 dni

miednicę mierzy sie zazwyczaj tylko wtedy gdy kobieta ma wąskie lub bardzo wąskie biodra!!!!!!!Więc nie ma potrzeby mierzenia miednicy wszystkim kobietom !!!!!

mamani to ci się dostało :-) ale się uśmiałam. Powinnaś walić się w piersi i złożyć samokrytykę za takie \"chamskie zagrywki\" hahaha pozdrawiam!

zdaniem, że kobieta ma "wąskie albo bardzo wąskie biodra"???? ja przed ciążą miałam 89cm w biodrach więc zupełnie normalnie, a w ciąży jeszcze przybyło mi 8 czy 9 cm, a położna i tak ciągle powtarzała, że jestem "wąziutka":O co dla mnie było szokiem, bo zawsze uważałam, że mam typową budowę do rodzenia dzieci moja kumpela, która ma 170cm wzrostu i w biodrach 80cm!!! urodziła córkę zupełnie bez większych problemów to co widać z zewnątrz wcale nie mówi o tym jaka jest budowa w środku, a to o tę budowę chodzi więc trzeba każdą kobietę sprawdzać