Pogodziliśmy się!!!!!!!!!!!!!!!

Dla wszystkich ktorzy rozstali się z głupiego powodu i nie potrafili potem bez niego/niej żyć. Wprawdzie my "tylko" 2 tygodnie - ale dla mnie każda minuta bez niego była jak rok. Ale wróciliśmy do siebie. Mam teraz to, o czym marzyłam i za czym płakałam 2 tygodnie. I uwaga - to ja wyciągnęłam rękę! Postanowiłam odrzucić dumę i spróbować. A on na to czekał. Pozdrawiam.

gratuluję

po jakims czasie znowu by się zchrzaniło.....żadnych powrotow

a ja tam za Was trzymam mocno kciuki... :):) o prawdziwą miłość zawsze warto walczyć :):)

fajnie, że musiałaś się poniżyć i przepraszać łaskawego pana - a on na to czekał... mimo wszystko powodzenia - przyda się

no to fajnie :)

yyy, a czy to nie on powinien przeprosic?? w koncu to jest mezczyzna...chociaz wydaje mi sie ze to jakis słaby mezczyzna, bo czeka az kobieta schowa dume i poda reke, a nie on sam:O dziwne

Hmm... tak szczerze to własnie ja powinnam była przeprosić. :) Ale skoro uwazacie że facet jest od przepraszania, nawet gdy zawiniła kobieta - powodzenia. :)

dfgdf - widzisz nie napisałaś , że to ty zawiniłaś , tylko że pierwsza wyciągnełaś rękę na zgodę - skoro jednak to była twoja wina - to wiesz, łaski nie robisz, żepierwsza rękę wyciągasz

dfgdf - skoro Tobie udało się jak nabroiłaś to jak myślisz czy ja mam szansę naprawić swoje. Bo serce mi pęka i nie mogę już, a wiem że to moja wina że tak jest. Szukam jakiegoś wyjścia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3846329&start=3030

dfgdf- a czym zawiniłas?