ciagle krawiaiwnie przy tabletkach helpppp

prosze o rade bo bardzo sie matrtwie!! otoz biore juz novynette 5 miesięcy i zawsze bylo ok, ostatnio pod konie copakowania musialm brac kilka dni antybniotyk, ktory znosil ich dzialanie, efektem bylo krwwienie ktore trwalo kilka dni do konca cyklu i potem jeszcze tydzien nowego( nie robilam przerwy miedzy opakowaniami, lekarka pozwolila) moja lekarka na pytanie czy mam sie tym martwic i ile to potrwa powiedziala ze nie wie i ze mam czekac i sie nie martwic...spoko, szczerze nie mam do niej duzego zaufania, powiedzmy ze 2 tyg. dziwnego krwawienia moze zaniepokoic ale ok, po tym czasie bylo o k tydzien bez krwawienia i teraz dostalam je znowu!!! w srodku cyklu, juz 4 dzien, zadnych lekow nie biore , tabletki przyjmuje regularnie mam juz dosc ile mozna to znosic?? na wizyte moge isc dopiero za tydzien:/ zreszta wiem co moja lekarka powie , pewnie kaze mi czekac..znam ja:O choleraaaaaaa starsznie mnie to meczy i nie chc emiec wiecznego "okresu" moze ktos tak mial? mam sie martwic? isc do innego lekarza? czekac