czemu on sie tak zachowuje ? o czym moze swiadczyc ?

nie znamy sie dlugo. Mozna powiedziec ze dopiero sie poznajemy, ale z jego strony jest to bardzo utrudnione. Przychodzi do mnie czesto, widzimy sie srednio 3-4 razy w tyg., ale jego zachowanie powoli mnie wkurza. A on ma satysfakcje z tego. Droczy sie, dogaduje, drazni i ciagle usmieszek na twarzy. Nie da sie z nim pogadac normalnie, bo on wszystko przekreca w zarty :o na poczatku fakt faktem smieszylo mnie to, ale teraz powoli staje sie uciazliwe... mamy po 22 lata, na dodatek czesto przedstawia sie sam w zlym swietle, tak jakby chcial mnie do siebie zniechecic... ale w jakim celu ? nie wiem jak do niego dotrzec....

jakis niepowazny, zachowuje sie jak dzieciak

a moze sie bardzo denerwuje, jak jest z toba, niesmialy jakis? i w ten sposob odreagowac chce? i odwrocic uwage?

chyba nie traktuje cie zbyt powaznie

traktuje cie jak zwykla kumpele

no nie wiem czy taki niesmialy... chociaz zauwazam ze sie peszy jak sie na niego patrze. zaraz walnie cos glupiego, co wlasnie odwraca uwage... no ale skoro nie traktuje mnie powaznie to po co przychodzi ? po co sie pierwszy kontaktuje ? chyba nie ma zadnej misji do spelnienia zeby mnie denerwowac...

jest niesmialy i obraca wszystko w zart aby sie nie osmieszyc albo nie traktuje Cie powaznie :O

on tak troche zaczyna mi kozaczyc, ze co to nie on, najlepiej jakbym caly czas byla pelna podziwu co do jego osoby.... dzisiaj mielismy delikatne spiecie, ale stwierdzil ze mnie szanuje i nie wie czemu mysle inaczej :o

jak piszemy na gg to jest zdecydowanie lepiej. fakt zarty tez mu sie zdarzaja, ale o zyciu tez mozna z nim pogadac... tak jakby sie wstydzil w 4 oczy....

może macie inne poczucie humoru....