zdrada_ciąg dalszy

Witam -szczególnie kobiety ,bo to do nich kieruje tych kilka slów. Ciagle czytam o zdradzanych kobietach,jak bardzo my faceci (rasowi samce) zadajemy wam ból i cierpienie zdradzając.A co z uczuciami zdradzanych mezczyzn.My to już sie nie liczymy.A co jesli mąż,ktory kocha,jest uczciwy i wierny zostaje zdradzony?.Oczywiscie za chwilke przeczytam "nic nie dzieje sie bez przyczyny".Ale niech ktos mi poda jakąs sensowna przyczyne zdrady.Bo zdrada jakakolwiek by ona nie była,czy to z winy alkoholu,czy z powodu zaniedbywania przez zone czy męża to zawsze pozostanie zdrada.A co z przysiegą milosci,wiernosci i uczciwosci.W zdrowiu i chorobie az do konca.Jak potem z tym zyć.I podobno to my faceci jestesmy ta dominującą stroną w zdradzaniu.A co powiecie o kobiecie ,ktora zdradza swoje męża podczas kiedy on jest na nocnym dyzurze a ona "bzyka"sie z jego najlepszym przyjacielem w ich mieszkaniu,gdzie w sąsiednim pokoju spi ich kilkumiesieczne dziecko????.JAk cos takiego wybaczyc i byc z taka kobieta?.Pozdrawiam wszystkich cierpiących facetów.

A co powiecie o kobiecie ,ktora zdradza swoje męża podczas kiedy on jest na nocnym dyzurze a ona "bzyka"sie z jego najlepszym przyjacielem w ich mieszkaniu,gdzie w sąsiednim pokoju spi ich kilkumiesieczne dziecko???? To o tobie? :o

TAK :(

Wspolczuje :( Przyjaciel zdrajca a zona wiadomo co

i kobiety i meszczyzni sa siebie warci ale szczeze wspolczuje trzymaj sie chlopie bo az mam ciary jak to pzreczytalam

to nie przyjaciel tylko scierwo a zona ...............!

żal mi cie chłopie...ale widzisz takie życie ..... a co do winy wina nigdy nie leży po jednej stronie zawsze to wina obojga

pewnie on ja lepiej bzyka i ma wiecej czasu dla niej niz ty

moze zamiast starac sie byc tym dobrym, kasiastym, zaradnym, opiekunczym, czulym i wogole zaejbistym pomyslalbys o sobie ??

Kazałabym wynosić się z domu :o Weź ją wywał z chałupy i ze swojego życia :o

heh, podłość ludzka nie zna granic. Ja bym ją spakował i wystawił rzeczy za drzwi. Trzymaj się. Brrr, no ale tacy ludzie

za drzwi, tam gdzie miejsce wycieraczki-szmaty

Ja pod względem zdradzania nie dzielę na płcie bo są po jednych pieniądzach. Wszystko zależy od charakteru i osobowości osoby, a nie od tego czy jest kobietą czy mężczyzną. Zdrada boli równie mocno każdego kogo dotknie.

upp

ze wina zawsze lezy po obu stronach, jak partner/ka ma chcice i sie kurwi, oszukuje, to druga strona nie jest niczemu winna...

a co do winy wina nigdy nie leży po jednej stronie zawsze to wina obojga JAKIE TO WYGODNE

ale pytanie czemu oszukuje? i czemu kreci na boku? bo czegos brakuje w zwiazku i szuka na zewnatrza to oczywiscie zadna wymowka, no ale tak dzialaja niektorzy faceci i niektore baby... a czasem tylko czasem wystarczylaby moze konstruktywna rozmowa