Pytanie do kobiet okoł 40-stki czy byłyście i jesteście wierne???

j.w

od 10 lat meżatka :) wierna bo go kocham :) i tak zostanie :)

upp

cóz mężatka 6 lat, 7 lat razem i wierna, oddana..ale to nie przeszkodzilo mu mnie zdradzic juz 2 lata po ślubie, wybaczyłam bo szaleńczo kochałam i kocham, ale boli nadal i nadal jestem już nieufna....to boli :(

37 lat - jestem wierna, zdrada mnie brzydzi

n i g d y! :):):):):) zawsze podobaaal mi sie jakiś nastepny :):):):)

Od 11 lat małżonka. Wierna, jeszcze... Ale czy długo??? Oko za oko!!!

OD 40 lat wierna i nic mi głupiego po głowie nie chodzi-bo i po co jak od swego męszczyzny mam to czego pragnę MILOSC....

Tak od 23 lat....choć miałam wiele okazji by to zmienić,teraz na sprawie rozwodowej dowiedziałam się,że on zdradzał bo czuł się niedowartościowany bo przy mnie zawsze kręcił się wianuszek wielbicieli,a on był ten biedny i brzydki......tylko nie ja wskakiwałam do łóżka każdej siksy:(Aktualnie mam szczery zamiar odbić sobie tę życiową porażkę,niech pocierpią faceci....i w dupie mam fakt,że niczemu nie są winni.

Bezdury,to nie było życiowe niepowodzenie,to 100%mojej czystej głupoty i naiwności:(

Teraz mam zamiar nadrobić te wszystkie zmarnowane lata.....jeśli będę chciała napić się piwa to nie muszę kupować od razu całego browaru....;)

Heh... autor topiku chciał zapewne udowodnić, że każda zdradza... a tu zonk i wyszło na odwrót :D

Podła ze mnie baba,ale tak ,tak właśnie będzie!!!!!!!!!!!!!!!:P

17 lat małżeństwa. Byłam wierna, ale on niestety nie był...

miałam tak samo :-(

Wiesz Bezedury,nie oszukujmy się,wiele czasu to mi już nie zostało na tę krucjatę;)zmarnowałam moje najlepsze lata u boku pewnego palanta z wybujałym,przerośniętym EGO.Więc muszę się spieszyć.....:P

ja byłam wierna jak ten przysłowiowy pies ponad 20-scia lat... a on? jestem atrakcyjana,gospodarna,dobra zona,matka,kochanka-i co? NIGDY przez te lata nie usłyszałam kocham...zadnego komplementu,serdecznosci...nic,nic,nic:( ile mogłam wytrzymac z takim głazem? inna rzecz,ze od dawna go nie kocham...bo nie dałabym rady zdradzic człowieka kochanego... wiec panowie,nie mowcie,ze kazda kobieta zdradza...ja nie zdradziąłbym nigdy,przenigdy,gdyby okazał mi,ze jestem wazna dla niego... nie mozna,panowie,zawsze tylko brac...trzeba dac cos od siebie...dbac o zwiazek,a nie tylko miec pretensje,jaka z tej zony szmata,suka i kurwiszon..bo miała czelnosc zapragnac czegos,czego od was nigdy nie doswiadczyła...przeciez ma byc tylko matka,kucharka,sprzatazka,praczka,pomywaczka no..i idealna kochanka dla was....czegoz taka kobieta moze chciec wiecej od zycia,prawda????

Teraz jestem wierna bo jestem szczęśliwa w związku. Z poprzednim facetem wierna nie byłam :O miałam 10 lat młodszego faceta i jeszcze go zdradzałam i zostawiłam. Jeszcze wczesniej byłam zawsze wierna.

Trafnie to ujęłaś Awril.....smutne to,jednak tego właśnie PANOWIE od nas oczekują:(

wredna zono - nic nie wyszlo, bo to tylko smieszna ankieta internetowa na szczegolnym internetowym forum ;-) pozdr.

ups pomylka - to bylo do wyszlam z kapieli :-)

smuuuteczek - a wy biedne niewiasty jak te marionetki nie macie innego wyjscia ;-) pozdr.

a wy biedni faceci po prostu zdradę macie zapisaną w genach ?

Bylam wierna teraz nie jestem, mam stałego faceta i kochanka pierwszy raz w zyciu

ng

w jakim celu zadajesz to pytanie?