Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olusia024

rzucamy słodycze!!!!!!

Polecane posty

swojego czasu zdarzyło mi sie łykac chrom ale jakos nie było większej różnicy w szczególności jeżeli chodzi o zmniejszenie apetytu na slodkie niestety. Musiałam sobie radzić i do tej pory to robie za pomoca w miare silnej woli i sprytnych trików. Dziewczyny wyzej pisały o zamiennikach i to jest własnie to co ratuje sytuację jak juz sie robi naprawdę goraco na słodycze:) ja sobie na przykład przecieram owoce ale robie deser z owoców z mleka i z jogurtu z dodatkiem kawy i ewentualnie slodzika. Także dobrze znam suszone owoce i crispy dziecięce:) biore je do pracy czesto i gęsto. Ale raz w tygodniu normalnie pozwalam sobie na cos słodkiego:)))) nie mozna ptrzeciez tak sie skrajnie pozbawic tej przyjemności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owczarki niemieckie są super
a jak np galaretka ? nie lepiej od np czekolady czy ciasteczka? a indeks glikemiczny? ze słodyczami jest błędne koło im częściej je jemy tym mamy gwałtowne skoki insuliny a potem jej nagłe spadki i znowu nam się chce słodkiego i tak w kółko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można odróżnić uzależnienie
od słodkiego 1. insulino oporność 2. psychika( nagroda pocieszenie albo zajadanie stresu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam kilka artykułow
czesc. ja to chyba jestem juz uzalezniona od slodyczy...codziennie musze zjesc cos slodkiego, ze nie wspomne o ilosci- 2 batony czy tez pol opakowania wafelkow familijnych nie jest dla mnie problemem. nawet mnie nie zemdli! teraz mam wolne do srody, jestem sama w akademiku, dzis zjadlam juz pol kartona ptasiego mleczka milki...postarm sie od srody zaczac ograniczac slodycze. ograniczac, bo na pewno nie rzuce....dalabym sie pokroic za czekolade, batona, wafelka...jestem w miare szczupla, ale wiem ze to jest niezdrowe. gdzie kupujcie te chipsy marchewkowe o smaku papryki? chipsy to moja druga slabosc, choc dalam rade juz to ograniczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i nie dziala na mnie "zamiast czegos slodkiego zjedz owoc, np jablko". jak pomysle o slodyczach to koniec, to jablko to moge sobie wsadzic, za przeproszeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobry ten topik
każdemu się uda , nie ma rzeczy niemożliwych jak już są trochę bardziej wymagające ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxannnna
ale jesli jabłko bedzie suszone i o smaku truskawkowym ? to juz bedzie slodkie:) widzialam gdziesi smak maja niepodly:)a nuż sie uda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węglowodany fakty i mity
poszukajcie hasła w necie "pierdole nie słodzę" może wam się oczy otworzą , sacharoza/biały cukier jest bardzo szkodliwa i lepiej z tego zrezygnować , jak już musicie to posłodźcie herbatę miodem albo słodzikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo
da się rzucić słodycze na luzie przecież. pierwsze dwa tygodnie mogą byc cięzkie dla skrajnych uzaleznieńców no ale potem to już luz. biały cukier saharoza to jest masakra przecież i w ogóle nie powinno się uzywac. owocam i tez się nie powinno opychać no ale lepiej juz jeść jabłka niż bita śmietanę z czekolada. te przekąski - owoce suszone w plasterkach o smakach truskawki czy tam banana to nawet niezły pomysł ale tez bez przesady i nie do oporu!!! ja sama probowałam i smak maja naprawdę niezły - takie ciekawe urozmaicenie pomiedzy swieżymi owocami. spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakotttaa92
ja już jem o wiele mniej niż kiedyś, ograniczyłam się do owoców, czasem batoników musli i lodów sorbetowych. Suszone owoce w plasterkach też nieszkodliwe i dobre. Nie ruszam niczego z czekoladą, ciastek w których aż czuć chemię (bleee), cukierków itp. Najgorszy jest pierwszy tydzień, a później już leci ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×