Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ifi

Budowanie udanego zwiazku-pary mieszkajace razem.

Polecane posty

Witam wszystkich! chcialam zalozyc topik dla tych ktorzy mieszkaja razem, planuja wspolna przyszlosc, slub lub niekoniecznie, ale obawiaja sie,ze mieszkanie razem ujmuje milosci, namietnosci, atrakcyjnosci partnerom. Moje pytanie wiec i prosba do Was piszcie co robicie zeby tak nie bylo, czy jest mozliwy udany zwiazek bez rutyny pod wspolnym dachem, Wasze opinie, rady i ...zale tez ;) zapraszam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze zaczne od siebie :) mieszkam z chlopakiem od roku, planujemy slub, ale czytam tez wszystkie topiki (wiem glupota!ale ciekawosc silniejsza, lepiej miec oczy szeroko otwarte niz nagle obudzic sie z reka w nocniku ;) ) no wiec tak, wiem , ze zawsze staram sie byc zadbana i atrakcyjna nawet jak jestesmy w domku, dbam o chlopaka, gotuje sprzatam (wspolnie, ale wiadomo, kobiecy wklad zawsze jest wiekszy ;) ) , staram sie zawsze miec czas i byc skupiona na swoim chlopaku itp. poprostu staram sie mu dawac wszystko czego potrzebuje poczawszy od czulosci, zrozumieniu a na dzikim sexie skonczywszy, on tak samo sie stara...ale i tu jest moje ALE czy taka sielanka moze trwac wiecznie, czy nadchodzi taki czas, ze facet po pewnym czasie i tak sie znudzi kobieta, ktora ma pod reka caly czas (pomijam czas spedzany osobno na pracy, hobby itp) ale wiecie o co chodzi, czy jak mezczyzna szczerze kocha to do czegos takiego nie dojdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczenie
przestań sie tak starać, bo ci sie facet rozleniwi. Staraj się tylko wtedy gdy on to docenia, gdy przestaje to zauważać- czas go przywrócić na własciwe tory- i w takiej sytuacji ostatnią rzeczą którą powinno sie robic to być "perfekt"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jak patrze na pary brytyjczykow to czasami naprawde napawam sie widokiem zakochanych par, ktore nie patrza na swoj wyglad , ubior, a sa nieraz tak b zakochani, to widac! niz np. nabzdyczone pary, ktore przemierzaja centrum handlowe byle tylko kupic kolejny markowy ciuch a uczuc zero, a nieraz sa to pary wydawaloby sie dopasowane , nie chce uogolniac, zastanawiam sie tylko jak to bedzie z nami za pare lat, niby czytam nt. udanych zwiazkow, co robic itp. ale boje sie, ze po prostu zbrzydne mojemu facetowi, niewazne jak b sie bede starac, boje sie , ze nasze wspaniale uczucie przeminie ... hmmm poki co sama sie rozpisuje , wiec poczekam na jakies inne wpisy ;) moze ktos ma podobne rozterki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milczenie... masz racje , tez tak robie....facet tez musi sie starac, miec obowiazki, bo nigdy nie bede jego mama i to mu juz tez wyjasnilam....jeszcze nie zwariowalam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczenie
bład , który łatwo jest popełnić, to nadgorliwość. Facet musi się starać i wiedzieć, że to co dostaje od kobiety jest ściśle powiązane z jego zaangażowaniem. Krótko mówiąc to nie to samo : zjeść własnoręcznie upolowaną i przyrządzoną zwierzynę a zjeść zwierzynę podrzucona na próg domu, która żonka podstawia pod nos, a potem pozmywa gary gdy inni będą zalegać na kanapie przed tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w zyciu ! staram sie "ustawiac" mojego faceta w bialych rekawiczkach, bo wiem,ze jak sie raz popusci to pozniej jest juz tylko gorzej ....a z drugiej strony to strasznie meczace byc kobieta ;) milczenie jakie masz jeszcze rady, bo cos mi sie wydaje, ze jestes mezatka z duzym doswiadczeniem plus dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ifi --> mieszkam z moim prawie rok... na początku żeby nie skłamać to był sex,sex i jeszcze raz sex:) Ciągle wspólne kąpiele, ogromna radość usypiania codziennie razem, gotowania mu obiadków... Teraz.. jak stare małżeństwo ( chociaż bez ślubu), nawet obiadów nie jadamy często razem bo nie chce się po prostu, usypiamy oddzielnie ( on pierwszy, później ja) itp, itd... Ale to też przez to że mamy dziecko od 2 msc i nie ma czasu robić wszystkiego razem... związek jednak można uznać za udany pomimo tego.. po prostu jak stare małżeństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
10 miesięcy razem mieszkamy...i ciagle jak para zakochanych nastolatków,chociaz czasami mnie to meczy on tak bardzo domaga się miłości,okazywania tego, zainteresowania, i poswiecania mu czasu..mimo ze sam robi to troszke w mniejszym stopniu.Ostatnio np. obraził się bo przez 3 wczesniejsze dni mieliśmy dla siebie mniej czasu...mało bywałam w domu..bo obowiazki, sprawy do załatwienia..on praca.itp. jak wracał po 2 zmianie to ja juz spałąm.. no i wygarnał mi to ze przez ostatnie trzy dni nie kochalismy sie, nie rozmawialismy .Czasami tak jest ze sie nie am czasu... ale on foch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarinka.. ooo gratuluje bobaska, to u Was juz calkiem nowy etap wspolnego miaszkania, bo we 3 :) u nas tez tak bylo na poczatku hehe a teraz zastanawiam sie tylko jak to wszystko pogodzic, a zarazem kiedy przyjdzie juz pewna stagnacja, nie dopuscic do tego zeby wkradla sie w ten zwiazek rutyna, ale to juz chyba zalezy od obojga partnerow bo samemu to mozna co najwyzej gadac jak do lustra ;) ale milo przeczytac,ze sa udane zwiazki :) a staraliscie sie jakos specjalnie zyjac pod jednym dachem,zeby urozmaicac wolny czas, czy po prostu jest tak,ze jak ludzie sie kochaja i jest to szczere, mocne uczucie, wszystko sie samo lawtiej uklada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
Nie zawsze moge mu poświecić tyle czasu ile by chciał..raz wiecej raz mniej !!nie zostawie wszystkich spraw do załatwienia i nie bede siedziałą i patrzyła w niego jak w obrazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 m-cy razem... wiesz rozumiem to, bo tez juz przez to przechodzilam, ale wiesz moze to meczace, ale musice rozmawiac duzo duzo, jesli cos sie ktoremus nie podba, czasami bywa i tak,ze sie powie raz,2,10ty i po jakims czasie...olsnienie wiec warto, nie zalamuj sie, tylko bierz faceta na nd spacer i porozmawiajcie, spokojnie, niech on sie wyzali, a Ty pozniej pelna czulosci wytlumacz mu to ... 3mam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
staram sie z nim rozmawiać..ale na moje tłumaczenie że musiałam iść do tego urzedu właśnie wtedy.. on mówi ze mogłam to zrobić jak on będzie w pracy..nie wszystko moge zrobic i załatwic jak on jest w pracy..i dlaczego mam sobie komplikowac zycie ..ide w tedy kiedy musze..a nie wtedy kiedy jemu sie podoba..bo tak to ym nigdy nic nie załatwiła..a że były akuratnie trzy dni takiego chodzenia i załatwiania ..no cóż mamy całe zycie dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony to b meczace gdy ktos domaga sie tak wielkiej ilosci uczuc, moze musisz mu wytlumaczyc,ze go kochasz ale troszke inaczej sobie wyobrazasz zwiazek , a to,ze nie posiwecasz mu kazdej chwili, nie swiadczy,ze go olewasz czy mniej kochasz tylko potrzebujesz wiecej przestrzeni by mu okazac uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrcze wspolczuje, bo to naprawde meczoce gdy druga strona nie da sobie czegos wyjasnic, tylko strzela fochy i sie upiera przy swoim ....hm ale wiem,ze jak bedziesz mu cos tlumaczyc 1000y raz w koncu dotrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
myślę a raczej wiem że to jest zależne od jego humoru bo na codzień jest ok ale jak ma gorszy dzień a ja nie moge mu poświęcic tyle czasu ile by chciało to wtedy dochodzi do takiej rozmowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
Ja się nie tłumacze 100 razy...spokojnie ale stanowczo mówie mu jak jest i zakańczam temat...albo na koniec wrzucam jakiś tekst typu..."kochanie mamy całe zycie dla siebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
To dziwne...bo ogólnie widzę jak mnie kocha chociażby przez swoją zazdrość ..ale to bardzo złe okazywanie miłości!!A czasami mi się wydaje że on sie znudzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Ifi, tak na marginesie... ;) W twojej stopce "pas" jest niepotrzebne. Stosując negację "ne...rien" nie używamy już "pas" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
myślę że do puki jest wzajemny szacunek to będzie dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w sumie jeszcze krotko jestescie razem, wiec sie docieracie, a moze macie zbyt rozne charaktery, temperamenty? i w sumie jedno drugiegi nigdy nie zrozumie, albo OBOJE sie postaracie, bo w sumie Twoje gadanie jak on i tak w kolko swoje nic nie da, tez by mi sie nie chcialo czegos tlumaczyc jak ktos , ba! moj chlopak nie chcialby mnie sluchac . strzelanie fochow jak sie ma zly dzien jest bez sensu, nie moze sie przytulic i opowiedziec dlaczego jest mu zle, albo powiedziec,ze teskni bo cos tam? nie wiem ja lubie wprost mowic o tym co mnie boli, a wtedy druga strona jasno wie o co chcodzi i jak moze mi pomoc, ale myslalam,ze to kobiety czesciej tak przesadzaja i fosza na lewo i prawo ;) masz szczescie i pecha ,ze masz takiego faceta , no ale wszystko ma swoj plusy i minusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to my "pomagamy" sobie czasem tak że ja jadę z dzieckiem na cały dzień do mojej mamy a on w tym czasie coś tam sobie robi przy aucie:) Może brzmi to dziwnie ale taka odskocznia jest dobra:) A co poza tym... jak młoda szybciej uśnie masaż plecków, oglądamy razem bajki:) zabawy z młodą.. tylko że u nas właśnie przez to jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astree dzieki :) dawno nie uzywalam francuskiego,a to zdanie juz wiele razy mi pomoglo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie dziecko duzo wnosi w zwiazek, sama juz bym chciala miec taka rodzinke :) fajnie sie macie , takie odskocznie, ktore oboje akceptuja sa potrzebne, hym my poki co malo mamy czasu dla siebie, wiec chyba, jedyna odskocznia jaka mamy to 10-11h osobno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrde a cos mi tak nie pasowalo w tej mojej stopce, ale ja glupia jestem ;) ale no lubie to zdanie wlasnie po francusku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 m-cy razem tak mi sie przypomnialo, ze moj chlopak byl b uczuciowy, zazdrosny, zaborczy na poczatku i bbbb mi to przeszkadzalo,denerwowalo,odpychalo az do momentu w ktorym zaczelam kochac go tak samo mocno jak on mnie...i od tamtej pory nie mamy zadnych problemow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo , wszyscy obiad jedza ;) piszcie jakie macie sposoby na udany zwiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 miesięcy razem
Ja tez go kocham tylko mam inne spojrzenie na te sprawy!!1 moje zdanie jest takie że jak bedzie miało byc dobrze to bedzie "oczywiście musimy tego chciec i sie starać" a jak bedziemy mieli się rozstać to nic tego nie zmieni dlatego mu powtarzam że skupił sie na tym co jest i jak jest i na tym jak jest nam dobrze... a nie na domysłach..i zazdrościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam ze swoim ukochanym 2,5 roku:) Przez 1 rok bylo dokladnie tak jak opisała to Catarinka71 :) Nie moglismy sie soba nacieszyc.Teraz cóż,nie mamy juz tyle czasu dla Siebie.Jestesmy zajeci praca, i obowiazkami.Ale staramy poświecac Sobie jak najwiecej czasu:) Natomiast ściagneliśmy różowe okulary, wspólne życie to nie jest tylko sielanka.Trzeba nauczyc sie kompromisów i nie zatracić sie w codzienności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×