3 miesiace i sen, mam pomalu dosc

nie wiem juz, poradzcie. Moj maly skonczyl 3 miesiace ale dalej czestos sie budzi w nocy, co 1,5 godziny. Jest glodny, na to wyglada bo po butli zasypia. I tak walkujemy wszystkie nocki, wstaje do niego co 1,5 godziny co noc. Na wieczor daje mu gesta kaszke manna ale to nie pomaga. Co robic jak maly jest ciagle glodny?? jak nocowal raz u tesciowej to ta podawala mu mleko ale robila bardziej stezone, tzn dodawala wiecej miarek niz zalecane na opakowaniu, Wiem ze tak robic nie wolno, opierniczylam ja ale dzieki temu maly obudzil sie u niej tylko raz w nocy, co wyglada na to ze bardziej sie chyba najadl. Poradzcie, co mam robic zeby ladniej przesypial te nocki. Z gory dziekuje za wypowiedzi

Przede wszystkim zamiast większej ilości miarek mleka dosyp mu kaszki ryżowej, albo kleiku lub kaszki kukurydzianej. Przebiałakujesz go i będzie więcej biedy niż pożytku, ale to wiesz. Pogadaj z pediatrą, może pozwoli dosypać manny? Wiesz co, mój brat to był taki żarłok i moja mama od 3 miesiaca dawała mu kachę na noc. Chłop jak dąb, 190 :D Tylko teraz są te teorie,że nie wolno, że zaszkodzi. Ja dawałam od 5 miesiąca do zupek, koleżanka od 4 i nic im nie jest, nie wiem zapytaj się lekarza, bo w każdym razie manna ładnie \"zapycha\".

no wlasnie daje ta manne na noc ale to nic nie daje, nic nie zmienia. ide juz spac, zajrze jutro rano. Bardzo prosze was o rady, moze jakies doswiadczenia. Z gory dzieki. Ech... kolejna nieprzespana nocka.!!! Pozdrawiam i wpisujcie sie, wy sie znacie mamy

Na początku budził się jak każdy noworodek, potem miał tzw. skok rozwojowy i przez miesiąc przesypiał noce :) potem znowu zaczął się budzić do 6 miesięcy karmiłam go również w nocy aż osiągną wagę 9200 wtedy postaowiłam go oszukiwać herbatką, początkowo budził się często, ale cały czas tylko herbatka bo brzuszek też musi odpocząć. Potem minęło parę miesięcy i przestał pić nawet herbatkę a budził się tylko po to żeby sprawdzić czy jestem. I tak trwało to do 2 roku życia (co noc 4 razy) zaznaczam że pracuję na 6 rano i było to dla mnie wykańczające. Po ukończeniu 2 roku ni z gruszki ni z pietruszki przestał się budzić. I stwierdziłam że jest to dobry moment na przeniesienie go do własnego dużego łóżka które właśnie zamówiłam z barierką mam nadzieję że mi się powiedzie.