PMS mam dosc to jest okropne cierpie ktora tez tak ma?

Mam PMS - zespol napiecia przedmiesiaczkowego. wystepuje juz na 2 tygodnie przed okresem. - czarne mysli ( glownie o mezu - ze jest taki taki i siaki, podejrzliwosc na maxa itp) - ze jestem beznadziejna - za to nie mam objawow fizycznych (chyba bym te wolala) :( - glowa ciezka o 50 kg - TO NAJGORSZE MECZE SIE SAMA ZE SOBA NIE MA STAD WYJSCIA !! :( - placz rzadko - za to agresja taka ze tłukę kubki specjalnie (jak sie wyzyc?>) - przeklinam.. - kłoce sie - zadaje bol mezowi slowami a oczekuje ze wtedy mnie przytuli a on woli sie nie odzywac przeczekac i denerwuje mnie tym jeszcze bardziej :(! - denerwuje mnie samo to ze swiat istnieje ( i maz) a ja go tak kocham....... :( :( ... a w 2 dniu okresu jakby guziczek sie wylacza i swiat jest piekny a maz cudowny ..... odblokowuje sie to cos w glowie.. nie ma na to leku? probowalam juz bylam u lekarza to mnie odsylal do psychologa:( albo mowil ze przezwyciezyc dac rade! NIE DA RADY!!!!!!!! MOWIE WAM DZIEWCZYNY NIE RA RADY TO JEST WIELKI BOL EMOCJONALNY. bralam jakies leki - 3 miesiacze homeopatyczne goowno daly . teraz mam tabl antykoncepcyje - jedyna ucieczka.. i tylko dlatego je biore.. macie tez tak bardzo mocno PMS?

wlasnie od tego są hormony, zeby nie miec takich objawów.

to psuje moje zycie. wojny cierpienia, jabym byla w 2 innych osobach :(

zaburzenia hormonalne. kłania się ginekolog albo endokrynolog. antykoncepcja powinna likwidowac takie objawy, nie pomaga Ci?...

wlasnie antykoncepcja mi pomaga. bralam 3 miesiace logest i nie bylo PMS teraz wlasnie mam bo na miesiac odstawilam po prostu nie bylam i gin.. i poszlam dala mi na pol roku bo nie moge wytrzymac dzis juz mam PMS zostal tydzien do okresu. ale jak dlugo mozna brac anty przeciez to chemia.. niby jestem sprzeciwna temu ale juz wole je brac:(

weź się zajmij lepiej czymś porządnym zamiast rozckliwiać się nad swoją "niedolą":O Sorry, ale wkurwia mnie takie coś Kazdy ma zmiany hormonalne w trakcie cyklu. I nie jest to powodem, żeby się zachowywać jak idiotka!:O Od 15. roku życia mam kłopoty hormonalne. I to poważne. Mam PCOS, kłopoty z tarczyca, mam objawy menopauzy prawie- uderzenia gorąca, nagłe uderzenia gorąca w głowie i zmęczenia, trądzik, dziwny zapach, po prostu czuję jak się zmieniam ciągle io coś dziwnego się ze mną dzieje. Ale nie mam żadnego PMS, bo kulturalny człowiek nie wyżywa się na innych. Poza tym mam prawdziwy problem. Oprócz tego, że często nie miewam okresu, musze się potem leczyć przez kilka lat, żeby wrócić do "normy" mam takie bóle podczas okresu, że w ogóle nie wiem, co się dzieję, po prostu mam takie skurcze jak przed porodem. I to JEST prawdziwy problem, a nie to, że czujesz, ze masz ciężką głowę:O:O:O Mimo wszystko zaszywam się sama w jakimś kącie, faszeruje lekami i siedzę tam dopóki mi nie przejdzie. Myślisz, ze inne osoby interesuje to, że ktoś ma PMS czy inne gówno?:O

w trakcie brania antykoncepcji az chce sie zyc.. ale przez nie bede brala cale zycie, potem dziecko itp.. :(

pani wyzej co pisze to lepiej niech sie nie odzywa bo niewie co to jest i znaczy - nie jest w mojej skorze i we mnie, sorki ale jak niewiesz to sie nie wypowiadaj. to ODEMNIE NIE ZALEZY CHOC CHCIALABYM ZEBY ZALEZALO. JA SIE MECZE KOBIETO. moze ty tez masz problemy ale widac ze nic nierozumiesz ..

niewiesz co to znczy ciezka glowaz- niekiedy mysli samobojcze to nie zalezy ode mnie. niestety taka prawda tak jest.

to zgłoś się do psychiatry, to się nazywa niepoczytalność:O Równie dobrze twój mąż może powiedzieć, że hormony tak na niego wpływają, że coś go opętało i musi ruchać, co mu się nawinie:O No przecież mężczyźni maja tylko testosteronu i muszą spuszczać z krzyża....:O

ja mam to samo, podejrzliwosc na maksa, placze, jestem smutna potem zla, nie podobam sie sobie itp. nienawidze facetow i jednoczesnie kocham, zwariowac mozna , tak na tydzien przed to mam;/ od 3 dni jest tragedia ze mna:O

mysli samobojcze tez, za to obiawow fizycznych brak:O nie boli mnie brzuch, nawet nie czuje ze jakos puchne, kiedys mialam odwrotnie i sie dziwilam o co chodzi ze niektore kobiety wtedy sa zle:O teraz wiem i autorko doskonale cie rozumiem

czy ktos mi jest w stanie wytłumaczyc po co się tak męczyć?... przeciez to można normalnie leczyc, w czym problem?? kto powiedział że kobieta MUSI cierpiec??

nie chce tablet bo od nich sie tyje, moje kolezanki to ok5-10 kg przybraly wiec dzieki:O

a jak dostaje okres to wtedy swiat jest piekny i kocham wszystkich

tyje sie nie od tablet tylko od jedzenia. nie chcesz sie leczyc to cierp i nie narzekaj.

przez 3 lata i nie przytyłam. Po prostu trzeba nie żreć, to kiepska wymówka:O Może niektórym się zatrzymuje woda w organizmie i faktycznie lekko puchną, ale tak jak tuz przed okresem. Max. 1 kg więcej, ale potem to przechodzi. Nikt nie tyje z powietrza,....

Ja płaczę i śmieję się na zmianę bo mam PMS kłócę sie z chłopakiem jak ja tego nie nawidzę chyba będę musiała łykać tabletki znowu tylko muszę sobie dobrać do siebie żeby coś pomogły

Ja płaczę i śmieję się na zmianę bo mam PMS kłócę sie z chłopakiem jak ja tego nie nawidzę chyba będę musiała łykać tabletki znowu tylko muszę sobie dobrać do siebie żeby coś pomogły

ale jak to wyleczyc?

jakos bylam u ginekologa i nic mi nie dal na to :(:(

a bralas castagnus? mi to lekarz polecil , bo mam okropne migreny przed albo po miesiaczce ale w ulotce jest napisane, ze dziala nie tylko na bol glowy ale i na inne objawy towarzyszace PMS. Swoja droga--- ja przechodze co miesiac to samo. Masakra :O:O:O A Castangus dopoiero musze kupic. Zobacze, moze pomoze

wkurwiają mnie takie histeryczki :O najlepiej wszystko na napięcie przedmiesiączkowe zwalić, pół poplacji ludzkiej ma cykliczne zmiany hormonalne, jak ci nie pomógł ginekolog to może pomoże psychiatra, może po prostu rozchwiana emocjonalnie jesteś, stąd takie objawy przed okresem, idź do gina jak masz takie dolegliwości, nie rób przerwy w tabletkach, co tu niby ci mają ludzie pomóc? sama piszesz że zrobiłaś przerwę w baniu tabletek

to skocz-- nie udzielaj sie jak nie masz pojecia, ok?

zrobilam przerwe bo nie mialam mozliwosc isc do lekarza akurat w tym czasie jak mi sie skonczyly wiec skad mialam wziasc leki ? dlatego.

ja nie szukam zadnej pomocy, tylko porady od dziwczyn ktore tez tak maja ciezko...... ci ktorzy nie rozumija co to jest PMS niech lepiej nic nie pisza.

zonka mloda--- ale bralas ten Castgnus??

nie nie bralam a to jest bez recepty?

antykoncepcję może Ci wypisac takze lekarz ogólny. branie jej w sposób nieciągły nie ma sensu i nic nie pomoze.

akurat mam pojęcie, bo tez miesiączkuję, też mnie boli brzuszek bardzoo :D i tez mam wahnięcia nastroju, jestem opuchnięta i wszystko przechodzi :D ale nie zamęczam ludzi z którymi mieszkam pierdołami, nie wyzywam się na nich i nie wymagam żeby skakali wokół mnie bo mam PMS czy inny diabeł, bo to jest histeria! poszukaj pomocy u lekarza, a nie się nad sobą rozczulasz, bo nie jestes jedyna na świecie z okresem