Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonka mlodaa

PMS mam dosc to jest okropne cierpie ktora tez tak ma?

Polecane posty

Gość lolka ta od bolka
jednna boli brzuch a druga ma depresje. Najałtwiej powiedziec ze to wszystko wina hormonow. Niedawno czytaalm tu temat o dziewczynach ktore braly tabletki antydepresyjne, bo mialy mysli samobojcze przed okresem. Nie mozecie zrozumiec ze kazdy organizm jest inny? Mnie czasem brzuch pobolewa, watroba jakbym kamien miala. Czasem potrafi tak bolec ok 10 dni. Wszyscy mnie wkurzaja. A castagnatus kupcie dobry ejst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banialuka
cześć dziewczyny! też mam podobnie co miesiąc, ale bardzo mi pomaga herbatka firmy bio-active zdaje się, która sie nazywa "na trudne dni"- zawiera jakiś szwajcarski preparat pycnogenol...ale niestety podobno już jej nie produkują, wiec kiedy zabrakło jej w sklepach to weszłam na stronę internetową producenta i zamówiłam sobie zapas na około 2 lata. Zostało mi jeszcze może na rok, a potem nie mam pojęcia co będzie.... ale może pomaga ten preparat pycnogenol, może można dostać jakieś tabletki z tym preparatem? to jest zdaje się wyciąg z jakiejś sosny czy innego drzewa... w każdym razie nie trzeba się poddawać, dziewczyny, doskonale was rozumiem i też nie chcę faszerować się chemią, kiedyś brałam przez rok tabl. antykoncepcyjne, ale zaczęłam po nich tyć i musiałam odstawić, choć PMSu wtedy nie miałam.... czyli coś za coś ;) ale głowa do góry, podobno bardzo pomaga na bóle głowy lawenda a na menstruacyjne i depresje melisa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytytytytytyy
no coz, tez wiem co to pms, tak samo mam zly nastroj, robie sie agresywna i latwo sie denerwuje itp ale... po to bozia rozum dala by panowac nad hormonami, czyz nie? wiec jak mam wrazenie ze wszystko jest do dupy i tylko skoczyc- to mowie sobie ze to wina hormonow i ze tak naprawde nie ma, wynajduje dobre str mojego zycia itp to pomaga, a nie wolno zameczac otoczenia i lekko sie usprawiedliwiac ze to hormony i dlatego ja was pozabijam a wy mnie przytulajcie :O na hormonami mozna panowac, czy jak widze seksownego faceta to mam go zgwalcic a potem mowic , ups to nie moja wina, to tak czas cyklu ze plone z pozadania :D jak odwalacie takie historie to naprawde wezcie sie leczcie i tyle a co zmian fizycznych- piersi bola ale za to sie powiekszaja i je wyedy uwielbiam, sa naprawde super seksowne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banialuka
co prawda nie muszę leżeć w łóżku, jak lillyblue, ale nie wiem co by było bez mojej herbatki.... objawy (te fizyczne) też mi żyć nie dają: bóle brzucha i piersi i to takie, że sama ich nawet nie mogę dotknąć, nie mówiąc już o mężu, bo on chyba nie potrafi być delikatny, choć bardzo się stara ;) ból brzucha promieniuje do kręgosłupa i rozchodzi się na całe plecy, potworne bóle głowy z zawrotami i ciemnymi plamami przed oczami...właściwie to bez herbaty byłabym wyłączona z życia, bo każdy krok sprawia ogromny ból...poza tym cała jestem oczywiście napuchnięta (zatrzymanie wody w organizmie), przez tydzień do 10-ciu dni przed miesiączką czuję się jakbym ważyła co najmniej 10 kg więcej niż normalnie... jakby każda pierś ważyła po 3-5 kg! są takie ciężkie i napuchnięte, że muszę mieć 2 rozmiary staników...bo w tym mniejszym się nie mieszczą ;) ale mężowi się podoba ;) a poza tym mam wtedy dużo większą ochotę na seks, więc podoba mu się jeszcze bardziej ;) a objawy psychiczne też nie są fajne: mam wahania nastrojów dochodzące chyba do depresji, płaczę z byle powodu, moi bliscy strasznie mnie wkurzają, krzyczę na dzieci i męża o drobiazgi, ale są kochani: dzieci już wiedzą i same mi proponują moją herbatkę, a mąż przytula i rozumie, więc chyba jestem szczęściarą, że mam jednak wsparcie bliskich osób ;) to bardzo ważne ;) a poza tym ktoś tu coś pisał że jak zabijesz bo masz PMS to tak sie bedziesz tłumaczyć? otóż był przypadek (nie pamiętam gdzie, ale chyba w Anglii), że żona zabiła męża i to że przechodziła w tym czasie PMS zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka mlodaa
o moj topik jeszzce zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka mlodaa
wlasnie biore logest i niemam PMS no moze z 10% na 100 pare dno przed okresem. ale znoe niechce seksu i oto wał. cos za cos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corin1980
Witam serdecznie widze że temat troszke ucichł ale może oprócz mnie miałby ktoś ochote podyskutować na ten temat. Ja może nie mam takich obiawów pms jak niektóre z was ale też musze jakoś radzić sobie z tym. Niedawno w aptece pani poradziła mi żeby kupić ProLady PMS to taki suplemet diety. Czy ktoś z was może go stosował??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest zaburzenie hormonalne
idz do endokrynologa. NIE DO GINEKOLOGA, bo oni bawia sie przepiywaniem hormonow bez zadnych badan i najczesciej rujnuja nieodwracalnie zdrowie pacjentkom, a poza tym hormony to nie jest ich dziedzina. Endokrynolog powinien zlecic takze Ci badanie hormonow tarczycy, bardzo czesto PMS zwizany jest z nieprawidlowym dzialaniem tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
http://www.youtube.com/watch?v=mCwKbUVyHLY Sorry, że od śmiesznej strony, ale przed okresem który mi się właśnie konczy miałam wyjątkowo ostry PMS. :D Opierniczyłam lekkko licząc z 50 osób i mojego kota. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nic o tym suplemencie
ale ja stosuję magnez, kiedyś dziewczyny na forum polecały na bóle miesiączkowe i tak zaczęłam stosować i chyba teraz łagodniej to przechodzę. Ostatnio tez oglądałam program gdzie robiono badania i ponoć nabiał dobrze wpływa. Sama nie próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskaaa15000100900
bralam castagnus, codziennie magnez, piłam herbatki, melise wszystko co możliwe. nie jestem ogólnie nerwowa, ale tydzien przed okresem albo 10 dni zawsze są najgorsze w moim życiu. jak ktoś tego nie ma to nie rozumie wiec po przeczytaniu tego wątku takie mądrale odsyłam gdzie indziej skoro nie mają tu nic do powiedzenia. mi nic nie pomogło, a nawet sie pogorszyło już nawet zaczyna sie ból brzucha, głowy, wymioty 7 dni przed okresem, lekarz mówi że to normalne i ma boleć. ale przez to można oszaleć wyżywam sie na innych bo juz nic nie pomaga nie mówie już o samym bólu przy okresie. podjelam decyzje o zazywaniu pigulek wiec teraz zobaczymy.... rozumiem was dziewczyny i oby inni też to zrozumieli, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna **
mi na bol glowy wywolany psm pomaga picie soku grejfrutowego i z cytryny. Ale trzeba 1 cala cytryne na dzien albo 3 szklanki soku grejfrutowego.I tak z tydzien przed @ zaczac. Kawe i herbate zastapic rumiankiem, mieta, melisa, pokrzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna **
Tez myslalam ktore by tu kubki potluc ostatnio a prowadze jak pirat drogowy, koszmar. I dokladnie tak mam ze niby nic normalnie zrobic nie moge, zero koncentracji ale lezec nieuleze, shit Chodze na akupunkture teraz , pomoglo mi na zylaki, to i na psm moze pomoze.. I mleczko pszczele reguluje poziom hormonow, moze warto sprobowac. W tym tygodniu tak mnie na lososia wzielo a pisza ze brak dobrych tluszczow nasila psm.. Podział PMS i objawy Aby móc umiejętnie poradzić z PMS, należy odpowiednio zakwalifikować na jaką postać PMS się cierpi. Obecnie obowiązuje podział PMS podany przez DeGuy Abrahama, który wyróżnia 4 jego postaci: PMS „A postać ta charakteryzuje się napięciem nerwowym, niepokojem, drażliwością i zmianami nastroju aż do depresji. PMS „H w tej postaci występują wzdęcia brzucha, obrzęki kończyn zwłaszcza wokół kostek, dłoni i twarzy, wzrost masy ciała, obrzęk i bolesność piersi. PMS „C głównym objawem tej postaci jest głód słodyczy, wzrost apetytu, zawroty i bóle głowy (migreny), zmęczenie, przyśpieszone bicie serca, uderzenia do głowy, omdlenia, zasłabnięcia. PMS „D objawia się depresją, płaczliwością, bezsennością, zapominaniem, poczuciem zagubienia, zaburzeniami zachowania i nastroju z tendencjami samobójczymi włącznie. Oprócz wyżej wymienionych objawów, mogą wystepować i inne nie związane z żadną z postaci. Mogą się one pojawiać dodatkowo w poszczególnych postaciach, ale również osobno. Są to: dezorientacja, niezręczność spadek libido, drżenia i dreszcze, lęk przestrzeni, bóle nóg, wzmożone pragnienie, wrażliwość na hałas i światło, uczucie rozbicia. Carlson Wade opracował szczegółowe zalecenia w każdej postaci PMS PMS „A- warto wyeliminować z diety cukier, tłuszcze zwierzęce i nabiał. Za to należy zwiększyć spożycie magnezu i witaminy z grupy B6. Istotnym uzupełnieniem są ćwiczenia fizyczne, które niwelują stres, rozdrażnienie i napięcie nerwowe. PMSC tłuszcze zwierzęce należy zastąpić roślinnymi. Natomiast należy zwiększyć spożycie magnezu, witamin z grupy B i cynku. PMS „H należy wykluczyć z diety tłuszcze zwierzęce, cukier i sól. Uzupełnieniu wymaga niedobór magnezu i witaminy B6 oraz witaminy E ( witamina E łagodzi ból i obrzęk piersi) Istotne jest również aby nie doszło do niedoboru potasu zapobiegniemy wówczas obrzękom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melwitka
U mnie bardzo dobrze działają ziołowe tabletki Castagnus Poczytajcie same - jest wiele korzyści jakie dają www.castagnus.pl/castagnus-jak-dziala Podoba mi się, że odkąd to biorę, krwawienia są też krótsze i mniej bolesne, ale najlepsze jest to, że stałam się o niebo spokojniejsza... już nie latają talerze w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guciomalinaa
Ja właśnie mam PSM nie radze sobie z wszystkimi się kłóce czuje ze to idzie za daleko nawet do dziecka mam pretensje mam dość !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louissee
Też miałam podobne problemy, takie rozchwianie emocjonalne - ale to po prostu nieujarzmione hormony. Od pewnego czasu mam wkładkę hormonalną Levosert i wszystko się zmieniło, tak jakby zadziałała na moje nie tylko fizyczne problemy (bóle miesiączkowe, obwite krwawienia) to jeszcze jestem spokojniejsza, nic mnie tak nie wyprowadza łatwo z równowagi - widocznie potrzebowałam działania takich hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to kiepsko, faktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×