Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kayka93

Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia

Polecane posty

Myślę, że przygotowania do świąt czas zacząć.... Napiszcie czy u was już zaczyna się coś dziać w związku z tym. Co juz robicie a na co przyjdzie dopiero pora. Podajcie równierz wypróbowane przez was przepisy na ciasta, desery, Wigilię... wszystko.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka jest prawda kazdy wie...
jeśli dla ciebie sensem swiat jest gotowanie i pieczenie potraw to współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nic nie robie..na razie tylko kupilam czesc prezentow,zeby uniknac swiatecznych tlumow...ale moja mama pod koniec listopada robi ciasto na piernik swiateczny,ktore potem musi miesiac polezec w lodowce i dopiero tydzien przed wigilia mozna je upiec...mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może podasz ten przepis na tego piernika, bo powiem szczerze, że nigdy nie robiłam. A co do wcześniejszych wypowiedzi to przecierz nie napisałam, ze piekę, tylko że zaczynam przygotowania a wcale nie chodziło mi o pieczenie. Jedynie jakieś przepisy. przygotowania dfo świąt to nie jest tylko pieczenie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_za
sam lub... sama puknij się w czoło.Czy tylko o żarciu w święta myślisz.1,5miesiąca przed świętami napewno wiele osób już o nich myśli i powoli się przygotowuje.Można np.przebrać ciuchy i część oddać do pck lub właśnie na takim forum podzielić się z innymi przepisami!Ja napewno będę tu zaglądała już codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_za
A jeśli tylko o żarciu myślisz to ktoś Ci musi to uszykować i pewnie już nad tym się zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goya 007
ja kupilam juz kilka ozdob, typu serwetki, swieczki na stol swiateczny, mikolaj na drabinie na okno..... za tydz planuje wziasc sie za porzadki w szafach- generalne, pozniej umyje okna, 2 tyg przed swietami zrobie generalne porzadki, czyli siegne w kazdy kat w ktory nie zagladam codziennie i kupie prezety, choinke ubiore po tych porzadkach.... reszta czyli potrawy itp bedzie sie dziala dzien, dwa przed wigilia (oczywiscie to co mozna wczesniej przygotowac) bo np ryby robie w wigilie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprzatanie z okazji swiat
To jakies chore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgsgdsf
Nie wiem, co tak na nia napadłyscie. Ja powoli zabieram sie za kupowanie prezentów, bo lubie sie zastanowic, co komu, żeby były trafione, a nie hurtem i w pospiechu byle co, byle było. Co do żarcia, to u nas zawsze jest to samo, więc problemu nie ma :P Jedynie ciasto czasem jakies inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już mam kupioną część prezetnów i powoli robię porządki, ale porządki głównie dlatego, że mam zwolnienie i w związku z tym trochę czasu i powoli, bardzo powoli i dokładnie sobie sprzątam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irja34
a ja w tym tygodniu będę robić piernik staropolski, który będzie dojrzewał w lodówce. upiekę go dopiero na tydzień przed świętami. kupiłam też nowe ozdoby na choinkę. i rozglądam się za prezentami świątecznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
porzadki porzadkami - fakt ze jezeli nie masz pani do sprzatania to musisz w koncu sama posprzatac - a balagan kumuluje sie w sposob wprost proporcjonalny do brakujacego czasu - ja sprzatam regularnie bo mam ten luksus wiec nie sprzatam panicznie czyli "na swieta i od swieta" - prezenty radze robic przez caly rok bo kiedy jezdzicie na wakacje to mozna pomyslec o egzotycznych prezentach no nie? dekoracje robie sama , ale powiadaja mam talent a wam zycze fajnych zakupow swiatecznych i przyjemnosci wlasnie z tej okazji jak rowniez satysfakcji z posprzatanego mieszkania zapachu nadchodzacych swiat i zycze wam pelnej satysfakcji bycia w pelni mama, godpodynia czy tez fajna corka czy wnuczka pelna pomyslow i entuzjazmu w przygotowaniu swiat - odajcie troche tradycji a w dzisiejszych czasach jest to latwe proponuje : wydrukowac kilka kolend i kilka okolicznosciowych piosenek na ladnym papierze - zwincie to w ladny rulonik z ladna kokardka i polozcie to obok talerza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steffi72
Witam,jestem na etapie myślenia jakie kolory będą królowały w naszym domu podczas świąt.Myślę,że czerwień i srebro:)aż miło pomyśleć.Myślę gdzie powieszę girlandę,zwłaszcza,że to pierwsze święta w nowym domu.Przed nami sprzątanie i gotowanie,kocham to w ten wyjątkowy czs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
w tym roku kolory swiat sa podzielone na dwie grupy czarny +biel +srebro ale ze srebrem dyskretnie czerwien + biel albo bez w stylu skandynawskim tzn wzory i kolory choinki stoja na glowie czyli uwaga: uwieszone do gory nogami u sufitu ! udekorowane czerwienia albo minimalizm: choinka np ze zlotych lub srebrnych , zlotych karteczek 10 x15 cm przymocowanych do sciany - za pomoca takiej elastycznej pasty ktora nie niszczy ani tapet ani farby (patafix) oswierlone lampkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neutrum m
A ja mam spokój ze świętami od czasu kiedy przemyslałam sobie najważniejsze sprawy tak po chrześcijańsku i ludzku. Czy pan Jezus syn samego Stworzyciela wspominał cos o obchodzeniu jego narodzin , podał jakieś wytyczne czy coś? Nie i jeszcze raz nie! Tradycja narastała przez wieki ale to nie logiczne myslenie : Bogu się to podoba. Zwłaszcza teraz tradycja została tak wykorzystana do napędzania obrot ow wielkich marketów, niedobrze mi sie robi na sam widok tych wszystkich reklam i promocji świątecznych. Przed świętami zmieniamy się w nienasycone, nerwowe bestei polujące na promocyjne artykóly , dopinając wszystko na ostatni guzik zapominamy o ty co najważniejsze: Cieszmy się szczęsciem dnia codziennego bez wymyslania sztucznych tradycji które zamiast zbliżac tylko oddalają nas od prawdziwego Ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neutrum m
nIe mam niepotrzebnych nerwów i rozterek co kupic a czego nie i zniknęły moje wyrzuty sumienia. Tradycja rzecz święta oburzycie się? Kiedyś tradycją było spalanie kobiet uznanych za czarownice lub handel i wyzysk czarnoskorych. Na szczescie te niechlubne tradycje przeminęły w miarę postępu, zdrowo myślący człowiek powinien nabrać dystansu do życia i rozmyslazć o naszym Ojcu a ni eMikołaju i choince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie zaczęłam mysleć o Świętach,moim zdaniem to za wcześnie.Ja lubię ten szał w ostatnim tygodniu,wszystko na hurra!!!Jakoś lepiej mi idzie.Zresztą,mam ostatnio sporo wolnego czasu,więc kąty już wysprzątane generalnie.W tym roku to mam kompletny lajcik,bo idziemy na chrzciny w I dzień a w II do rodziny w odwiedziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
do neutrum: nie przesadzaj - czyli chcesz zeby wszyscy zaprzestali z atmosfera swiateczna ? jeszcze 30 lat temu w Polsce nie bylo supermarketow nie bylo super mozliwosci kupowania latwego - wszyscy gotowali, przygotowywali, dekorowali , sprzatali i uczyli sie koled i nikt nie potepial - a teraz nalezy isc z duchem czasu - jest moda na produkry takie to dlaczego nie - daj ludziom zyc i niech kazdy sie cieszy tym co mu sprawia przyjemnosc - przestan obcinac ludzi jakkolwiek by nie byli , nawet najbardziej kiczowaci , do twojego spojrzenia na swiat i do twoich malkontenckich humorow - daj zyc i cieszyc sie z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie co pomyślałam o świętach to upieczenie pierników na choinkę oraz zrobienie ciasta na piernik staropolski który to musi sobie dojrzewać przez kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym paleniem czarownic to nie tradycja tylko ciemnogród i brak tolerancji a handel ludźmi-brak szacunku dla innych ludzi .Ja tam poddaję się atmosferze Świąt i tradycyjnie przygotowuję 12 potraw.Kupuję(choć staram się nie szaleć to jednak mam o wiele lżejszą rękę do wydawania kasy)dekoruję.I poszczę i chodzę do Kocioła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
Ja również poddaję się atmostferze świąt. Uważam, że cała otoczka wraz z choinką, jemiołą, z kolorowymi ozdobami jest warta uwagi i przekazywania z pokolenia na pokolenie. Neutrum ma trochę racji z tym, że sklepy i producenci zmieniają ten czas w wielką kampanię reklamową, próbując w ten sposób nabić kieszenie. Ale to również dzieki sklepom mamy świąteczną atmostferę na ulicach. Ozdobione wystawy sklepowe. Świąteczne melodie w centrach handlowych- choć w większośći amerykańskie przyjęły się u nas wiele lat temu i chyba już do nich przywykliśmy. Myślę, że porównanie do palenia czarownic jest conajmniej nietrafione :D Przecież to nie była tradycja. To było zacofane prawo. W niektórych krajach nadal istnieje kara śmierci, może nie dla czarownic, ale dla morderców. W czasach "czarownic" to one były przestępcami i tak to trzeba traktowac. A wracając do przygotowań świątecznych- kiedyś, dopóki mieszkałam z rodzicami, nie znosiłam tego sprzątania, wyrzucania wszystkiego z szafek itd. A teraz kiedy sama mam swoje mieszkanie i kiedy sama mogę decydować o tym czy wywalić wszystko z szafek to to lubię. Czas świąt jest dla mnie pretekstem by np. spakować ubrania których nie noszę i wynieść do kontenerów PCK, w ciągu roku jakoś brakuje mi czasu. Całe to zamieszanie świąteczne daje mi dużo do myślenia i absolutnie nie zapominam co jest istotą tych świąt. W wigilię nie brakuje czytania Pisma Świętego ani kolęd. Rozpisałam sie. Ale mam jeszcze jedną prośbę. Piszecie tutaj o pierniku staropolskim. Wyszukałam przepis i jest tam napisane by przechowywać go w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce. Kurna i mam problem bo w piwnicach grasują gryzonie więc nie mogę tam wynieść ciasta, na balkonie czasem może być za zimno, a poza tym ptaki lubią tam czasem przesiadywać. Więc może ktoś jednak przechowuje w lodówce a mimo wszytsko jest ok? I czy można użyć miodu naturalny z supermarketu? Nie wierzę za bardzo w jego naturalność ale z miodu pasieki w tym roku kupiłam tylko 330 ml i już przy pierwszych przeziębieniach posłużył nam jako lekarstwo :) Kusi mnie ten piernik i może jutro bym go zrobiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już wraz z pierwszymi przymrozkami czuję magię świąt :) Planuję (jak co roku) tym razem wcześniej zabrać się za porządki, ale pewnie niewiele z tego wyjdzie. Choć kolejny raz kłaść się dzień przed Wigilią z obolałymi plecami nie mam ochoty, wiec postaram się zrobić częsć już wkrótce. Mycie okien i sprzątanie w szafkach na pierwszy ogień. Mam już część prezentów, na niektóre czekam aż do mnie dotrą, a resztę mam już wymyśloną, więc tu nie będzie biegania na ostatnią chwilę. Dziś kupię lampki na choinkę (moją pierwszą własną choinkę) i bombki - mam zamiar je pomalować akrylami we wzorki. Kupiłam też już materiały na kartki świateczne i jak co roku zrobię je sama. Aaaa i w weekend może zarobię ciasto na pierniki (musi dwa tygodnie stać, potem się piecze. chcę też zrobić pierogi z kapustą i grzybami, zamrozić surowe potem tylko się ugotuje i sru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
ja szczerze przyznam, że wczoraj pościągałam firanki z okien. Powiedzmy, ze to taka mobilizacja do pracy :D Bo jak to moja mama zawsze mówi- zanim się świeże firanki powiesi to trzeba najpierw porządnie wysprzątać. Więc wysprzątam, bo długo bez firnaek nie wytrzymam :) I przed świętami chociaż te nieszczęsne firanki będę miała z głowy :) No i oczywiście szafy. Na pierwszy rzut idą papiery, dokumenty, faktury itp. czyli to czego nie lubię najbardziej. Później płyty, książki, a na końcu ubrania i buty i oczywiście szafki kuchenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
o co chodzi z tymi szafkami? rozumiem ze okna myjecie - no ja tez musze bo kurz bo padalo bo .... firanek i zaslon nie mam wiec odpada pranie - czytaj oszczednosc i wody i czasu, no w lodowkach miejsce trzeba bedzie zrobic? ale buty i takie tam???? wciaz stoja ulozone wiec co tu sprzatac co tu segregowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
bidortoo przez cały rok zbierają się rzeczy, których nie nosimy i które zawalają miejsce w szafie, więc przed świętami ja zawsze to segreguję. Ubrania których nie nosimy, a są w dobrym stanie, pakuję w worki i wynoszę do kontenerów PCK. To samo robię z butami. Poza tym w szafkach też zbiera się kurz, a jakoś nie chce mi się co miesiąc opróżniać wszytskich szaf i ścierać tego kurzu. Robię to kilka razy w roku m.in przed świętami. Okna myję też kilka razy w roku. Ale zimą pewnie by mi się nie chciało, ale, ze święta to jakoś mnie to mobilizuje :D Firany i zasłony mam bo lubię tekstylia w mieszkaniu. Dzięki nim łatwo zmienić wystrój. Dlatego kiedy tylko mam okazję i pieniążki kupuję obrusy, firany, zasłony, serwetki, narzuty, pledy itp. Mam na tym punkcie małego bzika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaminusa
kiedy wczoraj wyszłam rano na spacerek z córką i zobaczyłam oszronioną trawke to juz poczułam świeta:) Niedługo wybieram sie po lampki choinkowe no i powoli zaczne robic ozdoby na choinke bo to czasochłonne. W tym roku postanowiłam zrobić córce w prezencie domek dla lalek, mąż mnie wyręcza i robi konstrukcje domku, a ja robie mebelki. Mam już kanape i fotel, a biblioteczka właśnie schnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
a ja juz przygtowalam serie zakladek do ksiazek i obrazki niektore juz oprawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salsera podaj maila
chcę o cos spytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_za
Super się poczułam jak czytałam Wasze plany dotyczące przygotowań.Myślałam że tylko ja bzikuję rozmyślając tak wcześnie o świętach.Ja przygotowania rozpoczęłam od porządków w bieliżniarce i okazało się ,że w tym roku powinnam dokupić bieliznę pościelową.Niby głupstwo ale ja się cieszę bo to zawsze coś nowego. A i chyba skorzystam z Waszego przepisu na piernik bo aż mi ślinka pociekła.Zdumiewa mnie tylko czas dojrzewania ciasta,myślałam,że jest on mocno przesadzony a tu widzę,że już pora go zacząć robić.Narazie,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×